Przedstawiciele spółki nie ujawnili ceny, jaką PKE zapłaci za węgiel w przyszłym roku oraz tego, jak cena surowca będzie kształtowana w kolejnych latach. KW zapowiadała wcześniej, że w przyszłym roku cena węgla dla energetyki nie wzrośnie, energetycy zabiegali jednak o jej obniżenie, co najmniej o kilka procent.
"Umowa jest kompromisem, który satysfakcjonuje obie strony. Uzgodniliśmy jednak, że szczegóły pozostaną poufne" - powiedział w czwartek PAP dyrektor ds. komunikacji rynkowej grupy Tauron, Paweł Gniadek.
Podkreślił, że ujawnianie szczegółowych danych byłoby również niewskazane w kontekście planowanego na połowę 2010 r. debiutu giełdowego grupy Tauron. Istotne informacje na ten temat znajdą się dopiero w prospekcie emisyjnym.
Kompania Węglowa jest największym dostawcą węgla dla PKE - zapewnia ok. 40 proc. zapotrzebowania koncernu na ten surowiec. Firma kupuje od KW ok. 4 mln ton węgla energetycznego rocznie.
Ponadto PKE i KW firmy są też właścicielami spółki Południowy Koncern Węglowy (PKW). Jeszcze przed prywatyzacją grupy Tauron KW ma wnieść do grupy Tauron kopalnię "Bolesław Śmiały"i wszystkie posiadane akcje PKW, w zamian otrzymując akcje Taurona.
W ostatnich dniach KW i PKE zawarły także umowę roczną do wieloletniego kontraktu (obowiązującego w latach 1996-2012) na dostawy węgla energetycznego dla kotłów fluidalnych należącej do PKE Elektrowni Siersza. Dotyczy ona dostaw rocznych o wartości ok. 132 mln zł.
Szczegółów umów z energetyką nie ujawnia również Kompania Węglowa - największy polski dostawca węgla energetycznego. Już latem tego roku zaproponowała ona dużym odbiorcom z tego sektora zawarcie wieloletnich umów na sprzedaż węgla wraz ze ścieżką cenową w określonym czasie. Punktem wyjścia były ceny z 2009 r. Energetyka uważała je jednak za zbyt wysokie i postulowała ich obniżenie.
Cena węgla energetycznego to jeden z głównych czynników, kształtujących koszt produkcji energii elektrycznej. Dla wytwórców energii węgiel to połowa wszystkich kosztów. W umowach na 2009 r., mimo protestów energetyki, cena wzrosła nawet o 40 proc., co znacząco wpłynęło na wysokość podwyżki cen prądu. Według KW, ta podwyżka wyrównała wieloletnie zaszłości, kiedy cena nie pokrywała kosztów. W tym roku po raz pierwszy osiągnięto pokrycie kosztów produkcji miałów energetycznych przychodami. Każda korekta ceny w dół oznaczałaby sprzedaż poniżej kosztów - tłumaczyli przedstawiciele Kompanii.
Obok poziomu cen drugim ważnym problemem w negocjacjach górnictwa i energetyki była wielkość przyszłorocznych dostaw węgla. KW nalegała, aby w wieloletnich umowach odbiorcy zagwarantowali określony poziom odbieranego węgla. Dla energetyki to ryzykowne - ostatni rok pokazał, że spadki zapotrzebowania mogą być bardzo znaczące.
80 proc. adresowanego do energetyki węgla z KW trafia do trzech odbiorców: Południowego Koncernu Energetycznego z grupy Tauron, Polskiej Grupy Energetycznej i elektrowni EdF, reprezentowanych przez firmę Energokrak.
Południowy Koncern Energetyczny SA, wchodzący w skład grupy Tauron Polska Energia, jest drugim pod względem wielkości polskim producentem energii; ma 14 proc. udziału w krajowej zainstalowanej mocy elektrycznej i 16 proc. rynku ciepła w woj. śląskim. Łączna moc elektryczna urządzeń PKE to blisko 5 tys. MW, a cieplna - ponad 2 tys. MW.
Grupa Tauron ma najdalej w połowie przyszłego roku zadebiutować na giełdzie. Planowane jest podwyższenie kapitału spółki o około 25 proc., a dodatkowo Skarb Państwa zamierza w tym samym czasie sprzedać około 20-25 proc. akcji grupy. Plany resortu skarbu przewidują, że Skarb Państwa utrzyma kontrolę korporacyjną nad Tauronem.
Tauron Polska Energia, którą tworzą 94 firmy, jest drugim pod względem wielkości producentem energii elektrycznej w Polsce oraz liderem pod względem sprzedaży energii dla klientów korporacyjnych i indywidualnych. Ponadto holding kontroluje 20 proc. polskich zasobów węgla kamiennego.
