Trwa ładowanie...
media
11-09-2013 11:24

Po co pracodawcy twój list motywacyjny?

Dlaczego niektórzy pracodawcy nie czytają listów motywacyjnych?

Po co pracodawcy twój list motywacyjny?Źródło: Thinkstock
d1j2xoa
d1j2xoa
Dlaczego niektórzy pracodawcy nie czytają listów motywacyjnych? W jakim celu proszą nas o przygotowanie tego dokumentu i jak to zrobić, żeby był on skuteczny? Rozmawiamy z Barbarą Rygułą, specjalistą ds. HR w agencji zatrudnienia ManpowerGroup.

- Dlaczego napisanie listu motywacyjnego większości wydaje się bardzo trudnym zadaniem?

- Faktycznie może się tak wydawać. Jest to bowiem zadanie, które wymaga poświęcenia dodatkowego czasu i przygotowania dokumentu w odpowiedzi na konkretną ofertę. Często też kandydaci nie czują się dostatecznie zmotywowani do jego napisania, bo nie widzą sensu przygotowywania materiału, co do którego nie są pewni, że ktoś się z nim zapozna. I tutaj mamy sytuację, w której kandydaci dla ułatwienia bardzo często wspierają się gotowymi wzorami, a pracodawcy z kolei nie są zainteresowani czytaniem tych sztampowych dokumentów.

*Polecamy: * Uelastycznienie czasu pracy - fakty i mity - Czemu pracodawcy proszą o przygotowanie listu i czy warto to robić, skoro panuje obiegowa opinia, że nikt go nie czyta?

- Powody takiej prośby mogą być różne. Część pracodawców po prostu z przyzwyczajenia wpisuje taki wymóg w ogłoszeniu z ofertą pracy, jednak w większości przypadków taka prośba ma swoje uzasadnienie. Rekruterzy mogą traktować go jako pierwsze narzędzie selekcji napływających aplikacji. Brak takiego dokumentu może sprawić zatem, że dana kandydatura w ogóle nie będzie rozpatrywana ze względu na niespełnienie wymagań formalnych. Oczywiście nie zawsze przesłanie lub nieprzesłanie listu motywacyjnego jest elementem decydującym. Nadal kluczowe są te dane, które zazwyczaj zawieramy w CV. Osoby rekrutujące poszukują przede wszystkim informacji, czy dany kandydat spełni wymagania stanowiska i poradzi sobie z zadaniami do niego przypisanymi. Upewnić nas w tym może również treść listu. Poza tym, list motywacyjny jest dla kandydata szansą na przekazanie dodatkowych informacji, które jednak trudno byłoby zamieścić w CV. Mogą one na przykład dotyczyć przyczyn poszukiwania nowej pracy przez kandydata. Jeśli w ogłoszeniu nie
znaleźliśmy informacji o konieczności przesłania listu motywacyjnego, nie musimy go przygotowywać.

- Kiedy jednak pracodawca prosi nas o ten dokument, co powinno się w nim znaleźć?

- Dobrze napisany list motywacyjny nie powiela informacji zawartych w CV, a stanowi ich uzupełnienie. Jego wysłanie ma sens tylko wtedy, kiedy przygotowany jest w nawiązaniu do konkretnej oferty pracy. Napisanie tego dokumentu to dobra okazja do zaprezentowania się potencjalnemu pracodawcy. Jednym ze sposobów jest przeanalizowanie wymagań zawartych w ofercie pracy oraz uargumentowanie, które z nich spełniamy i możemy poprzeć swoim dotychczasowym doświadczeniem zawodowym. Przykładowo – w ofercie wymagane jest doświadczenie sprzedażowe poparte sukcesami handlowymi. W liście motywacyjnym możemy potwierdzić nasze doświadczenie w tym obszarze poprzez zawarcie konkretnej informacji o zrealizowaniu budżetu za poprzedni rok na poziomie 120 proc.

d1j2xoa

Dodatkowo warto napisać jakie są powody aplikacji na to proponowane stanowisko. Pracodawca w liście motywacyjnym szuka konkretnych informacji np. dlaczego ten kandydat chce pracować w dziale księgowym, a nie dziale analiz. Najważniejsza jest treść listu, która powinna pozostać raczej krótka i konkretna, ale nie należy zapominać o przyjaznej i przejrzystej formie dokumentu.

- Czego więc unikać w liście motywacyjnym?

- Nie warto raz jeszcze opisywać kolejnych miejsc pracy i wykonywanych obowiązków, które mamy w CV. Lepiej napisać czego się dzięki temu nauczyliśmy, jakie umiejętności zdobyliśmy, jakie były efekty naszej pracy. Poza tym lepiej nie posługiwać się utartymi sloganami np. o „możliwości rozwoju” czy „doskonałej organizacji pracy”. Informacje te są nie do zweryfikowania tylko na podstawie listu motywacyjnego i nikogo nie przekonają na tym etapie. Wydaje się to być oczywiste, ale nie wszyscy o tym pamiętają, że kopiowanie gotowych wzorów listów motywacyjnych z internetu raczej nie przynieście pożądanego skutku. Nie ma też sensu pisanie bardzo długich listów motywacyjnych, szanujmy czas swój oraz odbiorcy. Kluczem do dobrego listu motywacyjnego jest zrozumienie jego celu, o czym mówiłyśmy już wcześniej.

- Dlaczego korzystanie z gotowych wzorów listów nie jest zalecane?

- W gotowych wzorach listów motywacyjnych możemy szukać podpowiedzi, jak powinna wyglądać jego struktura, jak powinien być sformatowany tekst, ale już korzystanie z gotowych treści nie jest dobrym zabiegiem. Taki list niewiele powie pracodawcy na temat naszej kandydatury, nie jest dopasowany do oferty pracy i firmy, do której aplikujemy. Może wręcz przez to niedopasowanie bardziej zaszkodzić niż pomóc, bo możemy zostać odebrani jako osoba, która nie potrafi odpowiednio zaprezentować swojej kandydatury. A przecież nie o to nam chodzi.

d1j2xoa

- Kiedy jednak pisanie nie przychodzi nam z łatwością, co możemy zrobić?

- Napisanie dobrego listu motywacyjnego wymaga sporego zaangażowania ze strony piszącego. Jeśli nie jesteśmy pewni, jak taki dokument powinien byś skonstruowany, warto sięgnąć po porady do innych źródeł. Można zapoznać się z artykułami skierowanymi do osób poszukujących zatrudnienia, które możemy zwykle znaleźć na portalach dotyczących pracy. Można też wreszcie zapytać o pomocne wskazówki konsultantów w agencjach zatrudnienia, którzy przecież na co dzień przeglądają wiele tego typu dokumentów. To specjaliści, którzy na pewno mogą nam udzielić bardzo cennej pomocy. Jeśli jednak nie decydujemy się na napisanie listu motywacyjnego to nic straconego. Zawsze możemy przekazać dodatkowe informacje na temat naszej kandydatury w treści emaila, w którym wysyłamy CV. Dzięki temu nie musi tworzyć tak rozbudowanej formy jak list motywacyjny, a jednocześnie wyróżniamy nieco naszą aplikację.

md,MA,WP.PL

d1j2xoa
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d1j2xoa