PO szykuje skok na państwowe spółki
SLD chce, by na posiedzeniu Sejmu w przyszłym tygodniu premier Donald Tusk przedstawił informację na temat planów zmian zasad zarządzania 30 największymi spółkami Skarbu Państwa. Według Sojuszu, na zlecenie premiera powstał dokument w tej sprawie.
06.03.2012 | aktual.: 06.03.2012 14:12
- PO szykuje skok na państwowe spółki - powiedział rzecznik SLD Dariusz Joński na wtorkowej konferencji prasowej.
Jak poinformował, wszedł w posiadanie dokumentu, w którym jest mowa o powołaniu nowej instytucji: Infrastrukturalnego Funduszu Gwarancyjnego. Według Jońskiego fundusz miałby zarządzać 30 największymi spółkami Skarbu Państwa, m.in. PKP, Pocztą Polską, PKO BP, PKN Orlen, PZU, Kompanią Węglową, Jastrzębską Spółką Węglową, Katowickim Holdingiem Węglowym, Polskimi Portami Lotniczymi i Lasami Państwowymi.
Minister w kancelarii premiera Adam Jaser powiedział PAP, że nic nie wie, by premier Donald Tusk zlecał przygotowanie projektu dotyczącego utworzenia Infrastrukturalnego Funduszu Gwarancyjnego. - Że Instytut coś tam sobie wymyślił, to wiem, natomiast nie jest to żaden projekt rządowy - zaznaczył Jaser.
- Byłaby to superinstytucja, która byłaby tzw. czapą nad tymi wszystkimi spółkami - powiedział rzecznik SLD.
Joński jest zdania, że Fundusz miałby podlegać bezpośrednio premierowi lub prezydentowi, a kadencja członków jego rady nadzorczej miałaby wynosić "przynajmniej 6 lat".
- To oznacza, że w momencie nawet utraty władzy przez PO, politycy, którzy zajmują teraz funkcje, bądź osoby z nadania PO przez najbliższe 6 czy 7 lat byłyby nie tylko w radzie nadzorczej tej instytucji, ale we wszystkich spółkach z udziałem Skarbu Państwa - powiedział Joński.
Według niego dokument zakłada też szybkie dokończenie prywatyzacji, obsadę stanowisk w radach nadzorczych największych spółek Skarbu Państwa, a także przejęcie przez Fundusz kompetencji ministerstw. Jak tłumaczył Joński, obecnie jest tak, że to poszczególne resorty nadzorują podległe im spółki Skarbu Państwa, w myśl proponowanych zmian natomiast, kontrolę m.in. nad finansami tych spółek przejąłby Infrastrukturalny Fundusz Gwarancyjny.
- Jakie zagrożenia niesie powstanie takiego Funduszu? Oczywiście obsadzanie przez PO bez kontroli Sejmu i rządu stanowisk w spółkach z udziałem Skarbu Państwa - ocenił rzecznik Sojuszu.
W jego opinii dokument opracował Instytut Badań nad Gospodarką Rynkową, w którego radzie fundatorów znaleźli się m.in. byli działacze pierwszej partii Donalda Tuska, Kongresu Liberalno-Demokratycznego: obecny komisarz UE ds. budżetu Janusz Lewandowski, Jacek Merkel i Jan Szomburg. Joński powiedział też PAP, że zgodnie z jego wiedzą, powstanie dokumentu zlecił sam premier.
Rzecznik SLD zaznaczył, że jego klub chce jeszcze we wtorek złożyć wniosek do marszałek Sejmu o uzupełnienie porządku obrad najbliższego posiedzenia Sejmu tak, aby premier poinformował o tym dokumencie i o powołaniu tej instytucji, ale również kto zlecił, kto zapłacił za powstanie tego dokumentu.