Poczta: Obserwujemy działania PKP ws. nieruchomości, ale mamy swoją strategię

Warszawa, 12.01.2015 (ISBnews) - Poczta Polska ma inne spojrzenie na swój portfel nieruchomości niż PKP. Nie stworzy firmy deweloperskiej w ramach grupy, ale chce realizować "elastyczną" strategię podążania za preferencjami lokalizacyjnymi klientów, podporządkowaną głównej działalności pocztowej. Dąży do maksymalizacji wartości swoich nieruchomości, a także przychodów z ich sprzedaży oraz chce być atrakcyjnym partnerem dla deweloperów, przyciągającym innych najemców. Trwają ponadto analizy ewentualnych wspólnych projektów z PKP na gruntach sąsiadujących, poinformował wicedyrektor Pionu Infrastruktury Poczty Polskiej Radosław Wawrzyniak.

12.01.2015 | aktual.: 12.01.2015 13:23

"Doceniamy działania PKP w sprawie portfela nieruchomości. Jednak Poczta Polska ma inne spojrzenie na swój portfel nieruchomości niż PKP [które właśnie stworzyły spółkę deweloperską XCity Investments - red.], wynikający z innej charakterystyki naszych obiektów. PKP ma sztandarowe lokalizacje w dużych miastach, Poczta Polska i jej siła jest szczególnie w mniejszych miejscowościach. Zrobiliśmy analizę zbędnych nieruchomości. Mamy potencjał do sprzedaży na ok. 400 lokalizacji (część z nich to placówki, które przenieśliśmy w inne lokalizacje). Okazało się dodatkowo, że 86% tego portfela znajduje się w miejscowościach poniżej 30 tys. mieszkańców. Z kolei ok. 10% jest ulokowanych w miejscowościach z populacją powyżej 100 tys. Strategia Poczty w tym względzie to w pierwszym rzędzie maksymalizacja wartości takich nieruchomości i przychodów z ich sprzedaży" - powiedział Wawrzyniak podczas konferencji ISBnews pt. "Majątek byłych i obecnych państwowych spółek - co dalej? Sprzedaż - Nowe zagospodarowanie - Wspólne
projekty z innymi podmiotami".

Zaznaczył, że patrząc z perspektywy stolicy, na pierwszy rzut oka te lokalizacje w mniejszych miasteczkach mogą wydać się nieatrakcyjne.

"Tu siłą Poczty jest jednak lokalizacja i znajomość naszej marki. Zazwyczaj poczty były lokowane centralnie w takich miejscach. Na obecną chwilę nie są to miejscowości, którymi deweloperzy będą interesowali się już teraz, ale w przyszłości - być może tak. Poczta zawsze była 'ogniskiem' życia miasteczek i ten efekt nadal działa, co może być atutem dla deweloperów. Mamy przypadki w małych miejscowościach, gdzie wybudowano minicentrum, które się nie wynajmowało. Po tym, jak Poczta się tak przeniosła na korzystnych warunkach, deweloper wynajął kolejne powierzchnie w 70% w niecały rok. My przyciągamy ludzi, jesteśmy magnesem w mniejszych miejscowościach" - ocenił wicedyrektor Poczty.

Dodał też, że Poczta patrzy też na to, co robi PKP, ponieważ niejednokrotnie ma nieruchomości sąsiadujące, chociażby w Krakowie. "Rozmawiamy z PKP o różnego rodzaju możliwych współpracach. Analizy trwają, gdyż bez oceny opłacalności ekonomicznej trudno przeprowadzać inwestycje" - stwierdził wicedyrektor Poczty.

Zaznaczył jednocześnie, że 5% portfela nieruchomościowego Poczty odpowiada za 88% jego wartości - są to duże nieruchomości takie, jak np. na ul. Świętokrzyskiej w Warszawie.

"Tą lokalizację każdy zna i tam urząd pocztowy był, jest i będzie. Ale jednocześnie warto szukać pomysłów na zwiększenie jej atrakcyjności rynkowej. My idziemy inną drogą niż spółki, które zakładają np. wehikuły inwestycyjne czy realizują tzw. przedsięwzięcia specjalne (JV). U nas takie działania można rozważać tylko na wspomnianej 5% części naszego portfela. W efekcie skupiamy się, aby nasz portfel nieruchomości był jak najbardziej elastyczny. Dlaczego? Ponieważ nasz klient się zmienia, jego preferencje się zmieniają, a dla nas kluczowa jest nasza działalność pocztowa. Idziemy za naszym klientem i temu podporządkowana jest nasza strategia także w kwestii nieruchomości" - zaznaczył wicedyrektor Poczty.

Jak podkreślił, Poczta Polska dysponuje bardzo dużym portfelem 2250 nieruchomości, dodatkowo wynajmuje ponad 3 tys. lokali, razem z gruntami dysponuje ponad 5,2 mln m2 powierzchni użytkowej.

"Cały czas zmieniamy się, modernizujemy oddziały - to jest wyjście firmy do klienta. Pamiętajmy też o całej grupie pocztowej - w tym kontekście powinniśmy też myśleć Banku Pocztowym, czy towarzystwie ubezpieczeń. To oznacza jeszcze większe przyciąganie klienta i atrakcyjność grupy pocztowej jako partnera biznesowego" - podsumował wicedyrektor Poczty Polskiej.

(ISBnews)

Źródło artykułu:ISBnews
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)