Podatek od transakcji finansowych to kwestia czasu

Niemiecki rząd postanowił, że wystąpi o rozpoczęcie procedury
nawiązania wzmocnionej współpracy chętnych państw eurostrefy w sprawie podatku od transakcji
finansowych (FTT) - poinformowała kanclerz Angela Merkel.

Obraz
Źródło zdjęć: © AFP | JOHN MACDOUGALL

W swoim wystąpieniu na forum Bundestagu kanclerz Angela Merkel poinformowała, że w środę jej rząd postanowił wystąpić o rozpoczęcie procedury nawiązania wzmocnionej współpracy chętnych państw eurostrefy w sprawie podatku od transakcji finansowych (FTT). Według niej w zeszłym tygodniu co najmniej dziewięć krajów UE wyraziło gotowość wprowadzenie FTT, wykorzystując traktatowy mechanizm wzmocnionej współpracy. - Udało się pozyskać wymaganą liczbę partnerów - oświadczyła Merkel na forum Bundestagu.

- Oczekujemy, że Komisja Europejska podejmie wymagane działania, tak by w miarę możliwości procedury zostały zakończone do końca tego roku - dodała. - Kieruje nami przekonanie, że sektor finansowy powinien mieć udział w kosztach walki z kryzysem. Podatek od transakcji finansowych będzie pobierany dokładnie w tym celu - podkreśliła Merkel.

Wprowadzeniu FTT dla całej UE sprzeciwiają się szczególnie Wielka Brytania oraz Szwecja.

Kanclerz Niemiec Angela Merkel powtórzyła, że jest przeciwna euroobligacjom i innym formom wspólnej odpowiedzialności za długi państw strefy euro. Spodziewa się ona, że na szczycie UE w czwartek i piątek dojdzie do "kontrowersyjnych dyskusji".

W wystąpieniu na forum Bundestagu Merkel skrytykowała przygotowane przez szefa Rady Europejskiej Hermana Van Rompuya propozycje reformy UE. Plan ten, który będzie tematem szczytu Unii w Brukseli, proponuje m.in. stworzenie unii bankowej oraz wzmocnienie kontroli nad budżetami poszczególnych państw, ale także uwspólnotowienie długu w średniej perspektywie, co odrzuca Berlin.

Zdaniem Merkel plan ten zbyt nieprecyzyjnie i dopiero w drugiej kolejności proponuje wzmocnienie kontroli nad polityką budżetową państw, podczas gdy w pierwszej kolejności mowa jest o wspólnej odpowiedzialności za długi. - Nie może być nierównowagi między wspólną odpowiedzialnością za dług a kontrolą - oceniła niemiecka kanclerz.

- Obawiam się, że na szczycie znów zbyt wiele będzie się dyskutować o różnych formach wspólnego ręczenia za długi, a za mało o poprawie mechanizmów kontroli - dodała.

Według Merkel euroobligacje, euroweksle czy też fundusze oddłużeniowe byłyby niezgodne z niemiecką konstytucją. - Uważam też te rozwiązania za ekonomicznie złe i kontrproduktywne - oświadczyła.

Merkel opowiedziała się natomiast za przyspieszeniem prac nad stworzeniem wiarygodnego europejskiego nadzoru bankowego, "który działa obiektywnie i niezależnie od narodowych interesów", budową unii bankowej, zintegrowaną polityką finansową oraz stworzeniem ram dla zintegrowanej polityki gospodarczej w unii walutowej. - Unia gospodarcza i walutowa musi stać się unią stabilności - podkreśliła niemiecka kanclerz.

Zdaniem Merkel najbliższe miesiące będą decydujące dla przyszłości Europy. - Chodzi ni mniej ni więcej, jak o pytanie, czy w przyszłości też będziemy żyć w dobrobycie - powiedziała. - Od tego, jak odpowiemy na to pytanie i od rozwiązania kryzysu euro zależy w decydującym stopniu przyszłość następnego pokolenia - podkreśliła. - Czas ucieka. Świat czeka na nasze decyzje.

Jednak - jak dodała niemiecka kanclerz - "nie ma jednego i prostego rozwiązania kryzysu euro". - Nie istnieje cudowna formuła, dzięki której kryzys zadłużenia może zostać pokonany raz na zawsze - powiedziała. Jej zdaniem walka z kryzysem to proces złożony z wielu kroków, który rozpoczyna się u korzeni obecnych problemów, wynikających ze słabości gospodarczej niektórych państw eurolandu, błędów konstrukcyjnych unii gospodarczej i walutowej oraz nadmiernego zadłużenia państw.

Dlatego konieczne są konsolidacja finansów publicznych, a także reformy strukturalne i działania, służące pobudzeniu wzrostu gospodarczego i zatrudnienia. - Nie wolno nam powtórzyć błędów z przeszłości - dodała.

Na szczycie UE Merkel będzie zabiegać m.in. o to, by wszystkie kraje członkowskie podjęły "wiążące zobowiązania", że każdy młody człowiek, który skończy szkołę bądź straci dotychczasową pracę, otrzyma propozycję zatrudnienia, kształcenia albo odbycia praktyki. Walka z bezrobociem wśród młodzieży powinna być wspierana przez europejski fundusz społeczny. Niemiecka kanclerz opowiedziała się też za zwiększeniem kapitału Europejskiego Banku Inwestycyjnego o 10 mld euro, a także wprowadzeniem obligacji projektowych na finansowanie inwestycji. Te inicjatywy wchodzą w skład "Paktu na rzecz wzrostu i zatrudnienia" o wartości 130 mld euro.

Z Berlina Anna Widzyk

Wybrane dla Ciebie
Podpaski zamiast elektroniki. Straty na 90 tys. zł. Sąd wydał wyrok
Podpaski zamiast elektroniki. Straty na 90 tys. zł. Sąd wydał wyrok
Mamy dwóch nowych lottomilionerów. Zarobili po kilkanaście milionów
Mamy dwóch nowych lottomilionerów. Zarobili po kilkanaście milionów
Personel sprzątający szpitala stracił dodatki. "Straszą zwolnieniami"
Personel sprzątający szpitala stracił dodatki. "Straszą zwolnieniami"
Skarbówka sprzedaje auta. Do wzięcia popularny Ford za 4 tys. zł
Skarbówka sprzedaje auta. Do wzięcia popularny Ford za 4 tys. zł
Nachodzą domowników i "kontrolują" panele. Urząd wydał komunikat
Nachodzą domowników i "kontrolują" panele. Urząd wydał komunikat
Ile trzeba zarabiać, by być bogatym w Polsce? Oto kwoty
Ile trzeba zarabiać, by być bogatym w Polsce? Oto kwoty
Powiesili kartki we włoskich kawiarniach. Dają klientom 15 minut
Powiesili kartki we włoskich kawiarniach. Dają klientom 15 minut
Okradała sąsiadkę miesiącami. Metodą "na salami" zabrała 19 tys. zł
Okradała sąsiadkę miesiącami. Metodą "na salami" zabrała 19 tys. zł
Wygrał w Eurojackpot ponad 54 mln euro. Oto gdzie kupił los
Wygrał w Eurojackpot ponad 54 mln euro. Oto gdzie kupił los
Kalendarz adwentowy z energetykami od Red Bulla. W sieci zawrzało
Kalendarz adwentowy z energetykami od Red Bulla. W sieci zawrzało
Choinki w marketach za 50 zł. Tak można się naciąć
Choinki w marketach za 50 zł. Tak można się naciąć
Nie chcą wyprowadzać się od rodziców. Ale czy to problem? [OPINIA]
Nie chcą wyprowadzać się od rodziców. Ale czy to problem? [OPINIA]