Podwrocławski obóz pracy dla Ukraińców? Prokuratura oskarża o handel ludźmi
Wrocławska prokuratura oskarża mieszkankę jednej z podwrocławskich miejscowości o handel ludźmi. Agnieszka G.miała sprowadzać do pracy Ukraińców, którym zabierano paszporty, trzymano w nieludzkich warunkach i nie płacono pensji.
O sprawie pisze "Gazeta Wrocławska". Prokuratura oskarżyła Agnieszkę G. o 20 przestępstw, spośród których 17 to handel ludźmi. Do procederu miało dochodzić w latach 2014-2016.
G. miała nieformalnie kontrolować trzy firmy budowlane, zatrudniające obywateli Ukrainy. Ukraińcy, którzy decydowali się na pracę dla tych firm, musieli mieszkać po kilkanaście osób w małych mieszkaniach i nie dostawali pensji. Co więcej - przedstawiano im całą listę przewienień, za które były im naliczane kary, np - nieodbieranie telefonów od szefowej albo próba zmiany pracy. Zabierano im też paszporty.
Zobacz też: Ukraińcy w Polsce: moja mama zarabia w miesiąc tyle, ile ja w 2 dni
Ci, którzy chcieli odchodzić, mieli też być przez Agnieszkę G. zastraszani, na przykład wywiezieniem do lasu. Sprawa wyszła na jaw, gdy jedna ze współpracowniczek G. zdecydowała się powiedzieć o wszystkim straży granicznej. G. do winy się nie przyznaje i twierdzi, że jest gotowa przedstawić swoją wersję wydarzeń.
W tej chwili w Polsce legalnie pracuje około 2 mln Ukraińców. Jak pisaliśmy, w tym roku liczba ta sięgnie zapewne 3 mln. Co ciekawe, pensje pracowników ze Wschodu rosną szybciej niż przeciętne wynagrodzenie w przedsiębiorstwach.