Podwyżka dla 3 milionów Polaków. Zobacz, ile dostaniesz na rękę
Już w lipcu czeka nas druga w tym roku podwyżka płacy minimalnej. Trzy miliony Polaków, zarabiających najmniej, otrzymają wynagrodzenie o 590 zł brutto wyższe w stosunku do grudnia 2022.
Płaca minimalna, nazywana również najniższym wynagrodzeniem czy najniższą krajową, to najmniejsza z możliwych płac, jaka może być zaoferowana zatrudnionemu za wykonywanie obowiązków w pełnym wymiarze czasu pracy.
Kiedy inflacja jest powyżej 5 proc., wtedy waloryzacja minimalnego wynagrodzenia odbywa się dwa razy w roku. Pierwsza podwyżka najniższej płacy nastąpiła 1 stycznia br.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zarobki będą jawne? Sedlak: W Polsce mamy problem kulturowy
Po waloryzacji płaca minimalna wynosi 3490 zł brutto, czyli 2700 zł netto. W lipcu czeka nas kolejna podwyżka. Płaca ma wzrosnąć do 3600 zł brutto, czyli 2780 zł netto.
Inflacja, mimo że spada, wciąż jest wysoka. Jak podał GUS, w maju wyniosła 13 proc., co jest wynikiem o ponad pięć punktów procentowych niższym, niż lutowy rekord (18,4 proc.). Wszystko wskazuje więc na to, że w kolejnych latach możemy liczyć na dalsze podwyżki płacy minimalnej.
Rząd zaproponował, żeby od 1 stycznia 2024 roku minimalne wynagrodzenie wynosiło 4242 zł, natomiast od pierwszego lipca 4300 zł. Od tego wyliczana jest stawka godzinowa, czyli 27,70 zł brutto od stycznia i 28,10 zł brutto od lipca 2024 roku.
Trzeba jednak pamiętać o skutkach, jakie niesie za sobą podwyżka najniższej krajowej. Pracodawcy muszą płacić więcej zatrudnianym na podstawie umowy o pracę pracownikom, bez względu na to, czy obowiązuje ich wynagrodzenie miesięczne, czy są rozliczani godzinowo, z zastosowaniem minimalnej stawki za godzinę. To wiąże się ze wzrostem podatku i składek ZUS opłacanych za każdego zatrudnianego.
Podwyżka płacy minimalnej ma jeszcze jeden ważny skutek, ujemnie wpływający na finanse przedsiębiorców. Powoduje ona bowiem wzrost wysokości składek odprowadzanych do ZUS za samych właścicieli firm. Wszystko dlatego, że podstawę wymiaru składek na ubezpieczenia społeczne dla przedsiębiorców opłacających preferencyjny ZUS stanowi zadeklarowana kwota nie niższa niż 30 proc. minimalnego wynagrodzenia.
Kary za wykroczenia skarbowe w górę
Wyższa płaca minimalna podnosi także dodatek za pracę w godzinach nocnych, pensję za czas gotowości do pracy i przestoju, odprawę z tytułu zwolnień grupowych czy odszkodowania w związku z naruszeniem zasad równego traktowania w zatrudnianiu, mobbingiem lub dyskryminacją. Zmienia świadczenie pieniężne dla praktykanta czy wysokość wynagrodzenia gwarancyjnego za niewykonywanie obowiązków z powodu rozkładu czasu pracy.
Kwota minimalnego wynagrodzenia jest też podstawą do obliczania mandatów karnych. Wzrosną zatem m.in. kary za wykroczenia skarbowe. Zgodnie z prawem taka kara może być wymierzona w granicach od jednej dziesiątej do dwudziestokrotnej wysokości minimalnego wynagrodzenia. Wzrosną też kary za brak obowiązkowego ubezpieczenia OC.