Podwyżki dla księży. Fundusz Kościelny znów rośnie

. W czasie, gdy większość pracowników budżetówki nie ma co liczyć na podwyżki, a państwo szuka też wszelkich sposobów na zatkanie dziury w budżecie, Zakład Ubezpieczeń Społecznych, bez specjalnego rozgłosu poinformował o tym, że wzrośnie dotacja na Fundusz Kościelny.

Rząd tłumaczy, że dotacja na Fundusz Kościelny musiała wzrosnąć, gdyż zwiększyła się płaca minimalna, będąca podstawą przeliczników oraz wzrosła liczba księży.

Przypomnijmy, że fundusz powołały w 1950 roku władze PRL, aby zrekompensować Kościołowi Katolickiemu i innym związkom wyznaniowym znacjonalizowanie ich majątków przez państwo. Pierwotnie finansowano z niego np. odbudowę kościołów lub ich remonty, a od końca XX wieku zajmuje się on finansowaniem składek ZUS księży i zakonników. W międzyczasie, od początku lat 90-tych XX wieku Kościołowi Katolickiemu zwrócono praktycznie wszystkie majątki znacjonalizowane w czasach PRL.

Od kilku lat toczy się dyskusja o zastąpieniu funduszu odpisem podatkowym dokonywanym przez wiernych. Jednak negocjacje między rządem a związkami wyznaniowymi wciąż trwają. Związki wyznaniowe (w tym Kościół) domagają się zapewnienia, że nie dostaną mniej niż określoną kwotę, niezależnie od tego, ilu wiernych zdecyduje się przekazywać im część swoich podatków. Dlatego też Fundusz Kościelny nadal funkcjonuje.

Środki z Funduszu Kościelnego pokrywają 80 procent składek emerytalnych księży oraz całość składek zakonników z zakonów kontemplacyjnych czy misjonarzy. Pozostałą kwotę duchowni opłacają sami. Księża rozliczają się też z fiskusem zupełne inaczej niż pozostali obywatele. W skrajnych przypadkach ich podatek wynosi jedną dziesiątą tego, co odprowadza przeciętny Polak o podobnych zarobkach. Ich danina zależy od wielkości parafii określanej liczbą wiernych, jak i tego jakie stanowisko mają – proboszcz płaci znacznie więcej niż wikary. Księża mają możliwość płacenia podatków na zasadach ogólnych, jednak nie ma informacji o tym, aby wielu z tej możliwości korzystało. Widać bardziej opłaca im się płacić ryczałt (min. 420 zł, maks. 1502 zł na kwartał płacą proboszczowie, a wikariusze płacą od 127 do 486 zł, również kwartalnie).

Oprócz tego bardzo wielu duchownych pracuje na stanowiskach katechetów czy kapelanów. Na pensje katechetów wszystkich wyznań w 2013 roku poszło 1,365 miliarda złotych. Większość tej kwoty wypłacono katechetom Kościoła Katolickiego, wśród których jest wielu księży. Od tych zarobków płacony jest jednak podatek na zasadach ogólnych.