Pół tony ciastek w rękach służb. Powód zaskakuje
Inspekcja Jakości Handlowej Artykułów Rolno-Spożywczych (IJHARS) w Lublinie zatrzymała ponad pół tony ciastek z Ukrainy. Okazało się, że produkty nie spełniają wymagań w zakresie zawartości cukru. To już kolejne towary zza naszej wschodniej granicy zatrzymane w ciągu doby.
11.06.2024 08:49
Podobnie jak w przypadku innych produktów sprowadzanych do Polski, decyzji nadano rygor natychmiastowej wykonalności.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Polak "odkrył" ogromne złoża metali szlachetnych - Paweł Jarski - Elemental Holding w Biznes Klasie
Zatrzymali ciastka z Ukrainy. Nie spełniały norm
We wtorkowy poranek Główny Inspektorat Jakości Handlowej Artykułów Rolno-Spożywczych poinformował za pośrednictwem Facebooka o kolejnych produktach z zagranicy, które wzbudziły wątpliwości służb.
W komunikacie czytamy, że IJHARS w Lublinie wydała decyzję "o zakazie wprowadzenia do obrotu na teren Polski partii ciastek o masie 684 kg importowanych z Ukrainy". Powodem była "zaniżona zawartość cukrów".
Zaledwie wczoraj w ręce inspektorów wpadły opakowania zza naszej wschodniej granicy. IJHARS w Bydgoszczy zabronił wprowadzania na polski rynek 25 tys. opakowań soków i nektarów z Ukrainy.
W tym przypadku służby dopatrzyły się licznych nieprawidłowości. Na opakowaniach widniała błędna data przydatności do spożycia oraz brakowało informacji o warunkach przetwarzania produktów.
Mnóstwo zatrzymanych produktów. Nie tylko z Ukrainy
Jednak na celowniku służb znajdują się nie tylko towary z Ukrainy. W ostatnim czasie wątpliwości wzbudziła m.in. partia 34 560 puszek ziaren słodkiej kukurydzy importowanych z Egiptu. Z powodu "licznych nieprawidłowości w oznakowaniu produktu" IJHARS w Gdańsku podjął decyzję o zakazie wprowadzania tych produktów na polski rynek.
Z tego samego powodu wstrzymano obrót ryżu basmati z Pakistanu. "Wady w oznakowaniu produktów jednostkowych" stwierdzono w przypadku trzech partii ryżu.
Z kolei inspektorzy z Bydgoszczy nie pozwolili na wjazd do Polski partii 2 403 l wina gronowego czerwonego importowanego z Chile. Jak się okazało, w alkoholu pojawiła się niedozwolona sacharoza.