Trwa ładowanie...
dsh0hx8
05-06-2007 10:31

Polacy już nie jeżdżą na szparagi

Polacy wolą wyjeżdżać na zarobek do Wielkiej Brytanii i niemieckim plantatorom brakuje rąk do pracy w polu. "Berliner Zeitung" pisze, że w najgorszej sytuacji są hodowcy szparagów, bo roślina nie może długo czekać na zbiory. Już przepadło 15 proc. tych upraw

dsh0hx8
dsh0hx8

Jak czytamy w gazecie jeszcze niedawno pracowali tu Polacy, którzy dostawali od niemieckich gospodarzy 4 euro za godzinę. Ale teraz Polacy chętniej jeżdżą do Wielkiej Brytanii i Skandynawii, gdzie dostają średnio 12 euro za godzinę. Niemcy nie wyrabiają się sami ze zbiorami i szparagi gniją.

Niemcy są załamani. Szef stowarzyszenia plantatorów szparagów z Dolnej Saksonii Dietrich Paul skarży się, że w tym roku przyjechało 30 proc. mniej Polaków niż w latach ubiegłych. W Brandenburgii 15 proc. powierzchni upraw leży odłogiem przez brak rąk do pracy.

Statystyki potwierdza niemieckie ministerstwo rolnictwa. "W chwili obecnej na terenie Niemiec przebywa 178 tys. pracowników sezonowych, głównie Polaków. To o 40 tys. mniej niż dwa lata temu" - wyliczał w niemieckiej gazecie przedstawiciel resortu rolnictwa.

Ale z drugiej strony Niemcy sami są sobie winni. Nie dość, że płacą Polakom mniej niż pracodawcy w innych krajach, to jeszcze ograniczają nam dostęp swojego rynku pracy. Robotnicy sezonowi mogą przebywać w Niemczech tylko cztery miesiące w roku. Więc może powinni się zastanowić nad tym, na co się skarżą?

dsh0hx8
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
dsh0hx8