Polacy na zakupach. Tylko trzy na dziesięć osób czyta etykiety

Zaledwie 3 na 10 konsumentów czyta etykiety na artykułach spożywczych. Najczęściej sprawdzamy tylko termin przydatności do spożycia, a na pozostałe informacje nie zwracamy uwagi. Zgodnie z przepisami nawet na najmniejszym opakowaniu muszą znaleźć się takie informacje, jak nazwa produktu, lista alergenów, zawartość netto oraz data minimalnej trwałości lub termin przydatności do spożycia. Na nieco większych znajdziemy również skład, warunki przechowywania czy użycia i wartość odżywczą.

Polacy na zakupach. Tylko trzy na dziesięć osób czyta etykiety
Źródło zdjęć: © Eastnews | Piotr Hukalo/Eastnews

18.02.2017 | aktual.: 18.02.2017 21:23

Najczęściej sprawdzamy tylko termin przydatności do spożycia, a na pozostałe informacje nie zwracamy uwagi. Zgodnie z przepisami nawet na najmniejszym opakowaniu muszą znaleźć się takie informacje, jak nazwa produktu, lista alergenów, zawartość netto oraz data minimalnej trwałości lub termin przydatności do spożycia. Na nieco większych znajdziemy również skład, warunki przechowywania czy użycia i wartość odżywczą.

- Składniki powinny być umieszczone w kolejności malejącej, czyli ten, który jest na pierwszym miejscu, znajduje się w największej ilości w produkcie. Po drugie, w tym składzie powinny być odpowiednio wyróżnione alergeny. Producenci robią to w różny sposób, używając dużych liter czy pogrubiając czcionkę. Co ważne, jeżeli np. w produkcie mamy oleje roślinne, to zawsze powinno być podane, jakiego są rodzaju – tłumaczy Katarzyna Zadka, specjalista ds. żywienia programu "Żyj smacznie i zdrowo". Data ważności produktów spożywczych jest oznaczona w postaci terminu przydatności do spożycia lub daty minimalnej trwałości – w zależności od typu produktu i jego podatności na psucie się. Jeśli na etykiecie widnieje sformułowanie "Należy spożyć do...", oznacza to, że po upływie tego terminu produkt bezwzględnie nie powinien być spożywany. Takie oznaczenie stosuje się dla takich produktów jak np. wędliny czy produkty mleczne.

Choć na przestrzeni ostatnich lat wzrasta świadomość i coraz więcej osób czyta etykiety, to wciąż u niewielu konsumentów jest to stały nawyk. W badaniu IPSOS z 2015 roku 31 proc. konsumentów deklarowało, że zawsze lub często zapoznają się z pełną informacją na produktach, a 70 proc. czyta jedynie termin przydatności do spożycia.

Źródło artykułu:Newseria
etykietyhandelpolacy
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (28)