Polacy nie zauważyli, jak bardzo się wzbogacili
Polacy nie zauważyli, jak bardzo poprawiła się ich sytuacja materialna - mówi Ngozi Okonjo-Iweala, dyrektor zarządzająca Banku Światowym.
14.01.2011 13:08
Polacy nie zauważyli, jak bardzo poprawiła się ich sytuacja materialna. Polska może podzielić się sukcesem i doświadczeniami z innymi krajami - powiedziała Ngozi Okonjo-Iweala, dyrektor zarządzająca Banku Światowym.
Okonjo-Iweala przyjechała do Polski, by zorientować się m.in. co do możliwości współpracy Banku Światowego z polskim rządem i ewentualnego udzielenia przez Polskę pomocy innym krajom.
Dyrektor chwaliła Polskę za umiejętność zarządzania gospodarką, zwłaszcza w czasie kryzysu. - Polska powiększyła swój dochód per capita pięciokrotnie od 1990 r. Zdołała utrzymać stabilne środowisko makroekonomiczne nawet w dobie kryzysu - zaznaczyła.
Według niej, przed Polską stoją wyzwania związane z reformami strukturalnymi, np. w obszarze energetyki, sektora społecznego, czy rolnictwa. - Jestem przekonana, że Polska idzie w dobrym kierunku - dodała.
Jej zdaniem, Polacy nie zauważyli, jak bardzo poprawiła się ich sytuacja materialna, choć równocześnie dodała, że niektórych te zmiany ominęły. - Przeciętny obywatel jest dziś w znacznie lepszej sytuacji niż wcześniej. 79 proc. Polaków uważa, że ich kraj powinien wspierać pomoc rozwojową. To są ludzie bardzo hojni, nawet jak nie czują się bogaci (...) - powiedziała Ngozi Okonjo-Iweala.
Przypomniała, że w 2005 r. nowe kraje UE zgodziły się, by do 2010 r. ich wydatki na pomoc rozwojową wyniosły 0,17 proc. PKB, a do 2015 r. osiągnęły 0,33 proc. PKB.
- Historia Polski to historia sukcesu. Trzeba pomyśleć o pomocy, ale nie o pomocy charytatywnej, ale o wsparciu, które jest inwestycją - powiedziała.
Dodała, że kraje o niskim dochodzie nie chcą pomocy charytatywnej, ale pracy. - Potrzebne są inwestycje w infrastrukturę, stworzenie stabilnego środowiska, aby wkroczył sektor prywatny i zaoferował miejsca pracy. Jestem w pełni przekonana, że może to być korzystne dla obu stron, dla Polski i ludzi w krajach, którym Polska postara się pomóc - uważa Okonjo-Iweala.
Członek zarządu NBP Andrzej Raczko uważa, że w percepcji Polaków jesteśmy krajem o gospodarce wschodzącej, podobnie postrzegają nas rynki finansowe. - Także w UE Polska traktowana jest jako kraj mniej rozwinięty, do którego transferowane są fundusze europejskie. Ale powinniśmy akcentować, że polski poziom PKB per capita jest znacznie wyższy i powinniśmy zdecydowanie bardziej udzielać wsparcia krajom rozwijającym się na arenie międzynarodowej - podsumował Raczko.