Polacy wolą saksy od pracy w służbie publicznej

Czegoś takiego dawno w Polsce nie było.
Brakuje chętnych do pracy w urzędach. Kłopoty kadrowe dotykają
aparatu skarbowego, urzędów wojewódzkich i marszałkowskich oraz
instytucji lokalnych. Przyczyna? Niskie zarobki - wyjaśnia
"Dziennik Polski".

Od czasu przystąpienia Polski do UE topnieją szeregi kandydatów do pracy w instytucjach państwowych i samorządowych. Wraz z malejącym bezrobociem coraz mniej osób godzi się pracować za niskie pensje pro publico bono. Emigracja młodych na Zachód i rosnące zarobki w firmach prywatnych dają się we znaki zwłaszcza urzędom skarbowym. Związkowcy ze "skarbówki" ostrzegają, że w urzędach może wkrótce zabraknąć nawet 4000 osób.

_ Odchodzą doświadczeni pracownicy, nie tylko w dużych miastach. Natomiast młodzi przychodzą na pół roku, żeby sobie wpisać do życiorysu, że pracowali w urzędzie _ - mówi Tomasz Ludwiński, przewodniczący sekcji pracowników skarbowych NSZZ "Solidarność". Nie dziwi się on młodszym kolegom - absolwent zatrudniony w urzędzie skarbowym otrzymuje pensję 1200 zł brutto. Tymczasem zarobki nowicjuszy w dużych firmach doradztwa podatkowego sięgają ok. 3000 zł netto. Na dodatek w tym roku pracownicy "skarbówki" nie mieli podwyżek, co - uwzględniając wzrost inflacji - oznacza niższe pensje.

_ Sektor publiczny nie może zaoferować pracownikom takich zarobków, jakie są w sektorze prywatnym, ale gwarantuje większą stabilność zatrudnienia _ - tłumaczy Jakub Lutyk, rzecznik Ministerstwa Finansów, które opracowało już plan ratunkowy - planowane od 1 stycznia 2008 r. połączenie administracji podatkowej, kontroli skarbowej i służby celnej ma zapewnić oszczędności i pozwolić na podwyżki płac w "skarbówce".

Problemy kadrowe nie omijają jednak innych działów administracji rządowej. Na początku miesiąca w małopolskiej policji było 231 wakatów; w samym Krakowie - 86. W komendach powiatowych brakuje średnio od 4-5% stanu osobowego. Policja próbuje łatać dziury w szeregach, przyjmując młody narybek. Zainteresowanie pracą w mundurze jest jednak małe; kursant w policji zarabia tylko ok. 1500 zł brutto. Także w Małopolskim Urzędzie Wojewódzkim jest teraz 19 wakatów, m.in. w Wydziale Skarbu Państwa i Nieruchomości oraz w Wydziale Infrastruktury. Nie lepiej przedstawia się sytuacja kadrowa samorządów - zauważa gazeta.

W Urzędzie Marszałkowskim w Krakowie brakuje zwłaszcza ekonomistów z doświadczeniem w finansach publicznych, osób do obsługi funduszy europejskich oraz pracowników ze znajomością prawa budowlanego. Urząd Miasta Krakowa od miesięcy nie może znaleźć chętnych do pracy w Wydziale Urbanistyki. Poszukuje także architektów, inżynierów z uprawnieniami budowlanymi, specjalistów od dróg i transportu oraz poborców podatkowych - wylicza "Dziennik Polski". (PAP)

Źródło artykułu:

Wybrane dla Ciebie

Gwiazdor nie chce zostawić dzieciom swojej fortuny. Oto dlaczego
Gwiazdor nie chce zostawić dzieciom swojej fortuny. Oto dlaczego
"Niech cała Polska wie". Zmierzyliśmy głośność wiatraków
"Niech cała Polska wie". Zmierzyliśmy głośność wiatraków
Austriacki inwestor powiedział: pas. Teraz polska fabryka zbiera pieniądze na wykup
Austriacki inwestor powiedział: pas. Teraz polska fabryka zbiera pieniądze na wykup
Od tego zależą ceny nagrobków. Właściciel zakładu ujawnia
Od tego zależą ceny nagrobków. Właściciel zakładu ujawnia
Jedna decyzja i emerytura będzie wyższa. ZUS potwierdza
Jedna decyzja i emerytura będzie wyższa. ZUS potwierdza
Ceny prądu zamrożone do końca roku. A co potem? Padła ważna deklaracja
Ceny prądu zamrożone do końca roku. A co potem? Padła ważna deklaracja
Nowy obowiązek dla budujących i remontujących domy. Chodzi o światłowód
Nowy obowiązek dla budujących i remontujących domy. Chodzi o światłowód
Tańsze sanatorium. Nowe stawki już od października
Tańsze sanatorium. Nowe stawki już od października
Seniorka zostawiła pieniądze pod śmietnikiem. Straciła oszczędności
Seniorka zostawiła pieniądze pod śmietnikiem. Straciła oszczędności
Nowa usługa w popularnej sieci. Ma być dostępna w każdym sklepie
Nowa usługa w popularnej sieci. Ma być dostępna w każdym sklepie
Zabytek oddany za złotówkę i odkupiony za miliony. Historia wieży z Mazur
Zabytek oddany za złotówkę i odkupiony za miliony. Historia wieży z Mazur
Rok się nie skończył, a limit na ścieki tak. Kłopot pod Poznaniem
Rok się nie skończył, a limit na ścieki tak. Kłopot pod Poznaniem