Polska Izba Mleka: branża ma się dobrze

- Pierwsze miesiące nowego roku są bardzo dobrym sygnałem dla branży, że kryzys w mleczarstwie mamy za sobą - powiedziała Maliszewska. Dodała, że chwilowe wahania cen mleka na rynku są zjawiskiem normalnym.

Zdaniem analityków Polskiej Izby Mleka, ceny niektórych produktów są o ok. 15 proc. wyższe w stosunku do cen z połowy roku 2009. Oceniają oni, że na początku tego roku nastąpił niewielki spadek cen produktów mleczarskich, ale w dłuższej perspektywie eksperci spodziewają się ich wzrostu na skutek większego popytu i globalnego ożywienia wymiany handlowej.

Cena skupu mleka (według GUS) w grudniu 2009 r. średnio w kraju wyniosła 104,87 zł za 100 litrów i była o 5,6 proc. wyższa od ceny z poprzedniego miesiąca, a w porównaniu do grudnia 2008 r. mleczarnie za mleko płaciły więcej o 17,9 proc.

W grudniu mleczarnie najwięcej płaciły rolnikom z woj. podlaskiego (122,16 zł/100 kg) i mazowieckiego (101,97 zł/100kg). Najmniej dostawali za mleko rolnicy z woj. podkarpackiego (82,67 zł/100 kg). Najwięcej mleka jest skupowane przez mleczarnie w województwach: podlaskim, mazowieckim, lubelskim, łódzkim oraz wielkopolskim.

Według analityków, od marca może nastąpić sezonowy spadek cen skupu mleka, ale od sierpnia mleko będzie drożało. W 2010 r. rolnicy powinni zarobić na nim ok. 11 proc. więcej niż w 2009 r.

Według wstępnych danych Ministerstwa Finansów, eksport produktów mleczarskich w 2009 r. był na poziomie poprzedniego roku, czyli wyniósł ok. 801 tys. ton. Za wywiezione produkty branża natomiast uzyskała mniej pieniędzy (ponad 3,7 mld zł) niż rok wcześniej (ok. 4 mld zł). Głównym odbiorcą artykułów mleczarskich była Unia Europejska.

Polskie firmy eksportują ok. 30 proc. produkcji mleczarskiej, co stabilizuje rynek krajowy, zaś uzyskane z tego tytułu przychody poprawiają kondycję producentów - oceniła Maliszewska.