Polska praca jest zbyt droga

Wysokie zarobki w Wielkiej Brytanii, czy Irlandii nęcą polskich pracowników. W kraju mogłyby ich zatrzymać podwyżki pensji, nowe miejsca pracy oraz większa skłonność pracodawców do legalnego zatrudniania. Nasi przedsiębiorcy podnosić pensji nie mogą, ponieważ ich na to nie stać.

Nie rozwijamy się

_ Trudno myśleć o podwyżkach dla pracowników czy zatrudnianiu nowych osób, jeśli pracodawcy nie mogą sobie na to pozwolić przy dzisiejszych obciążeniach podatkowych _ - tłumaczy Lech Pilecki, współwłaściciel białostockiej firmy budowlanej Śródmieście.

Według wyliczeń pracodawców, każdy tysiąc złotych, jaki dostaje do kieszeni pracownik, kosztuje jego szefa nawet dodatkowe 800 zł. Pieniądze te idą m.in. na podatek i składki ubezpieczeniowe. Wysokie koszty pracy, to według właścicieli firm, główna przeszkoda w rozwoju gospodarki i zmniejszeniu bezrobocia.

Tymczasem - jak powiedział wiceminister pracy Bogdan Socha - "koszty te w Polsce są niższe niż w krajach dawnej Piętnastki UE i wynoszą 43,6 proc.”

Ministerstwo Finansów zapowiadało obniżenie kosztów już kilkakrotnie, ale tylko na obietnicach się kończyło. Ostatni pomysł to zmniejszenie stawki składki na ubezpieczenie rentowe z 13 do 10 proc., który wejdzie w życie od 2008 roku. Zdaniem ministerstwa, wpłynie to na zmniejszenie bezrobocia. Także pracownicy mają dostać wyższe pensje. Według naszych wyliczeń, osoba zarabiająca średnią pensję krajową zyska dzięki ministerstwu 35 zł miesięcznie. Drugie tyle zaoszczędzi jej szef, ponieważ składka ta opłacana jest po połowie przez zatrudnionego i przez pracodawcę.

Dobrze, ale trzeba więcej

_ Jest to krok w dobrym kierunku, ale to za mało _ - komentuje Pilecki. _ Należałoby zmienić cały system naliczania składek, ponieważ pracodawcy są przeciążeni świadczeniami na rzecz państwa. _

Nie jest jednak pewne, czy pomysł ministerstwa doprowadzi do podwyżek wynagrodzeń. _ Większym problemem jest obecnie brak chętnych do pracy _ - uważa Krzysztof Wojciula, właściciel białostockiej firmy Classic. _ W niektórych branżach już od jakiegoś czasu pracodawcy płacą zatrudnionym więcej i to bez zachęty państwa. Tak dzieje się np. w budownictwie, gdzie odczuwalny jest brak fachowców. _

Ewa Wyrwas
Kurier Poranny

Wybrane dla Ciebie
Personel sprzątający szpitala stracił dodatki. "Straszą zwolnieniami"
Personel sprzątający szpitala stracił dodatki. "Straszą zwolnieniami"
Skarbówka sprzedaje auta. Do wzięcia popularny Ford za 4 tys. zł
Skarbówka sprzedaje auta. Do wzięcia popularny Ford za 4 tys. zł
Nachodzą domowników i "kontrolują" panele. Urząd wydał komunikat
Nachodzą domowników i "kontrolują" panele. Urząd wydał komunikat
Ile trzeba zarabiać, by być bogatym w Polsce? Oto kwoty
Ile trzeba zarabiać, by być bogatym w Polsce? Oto kwoty
Powiesili kartki we włoskich kawiarniach. Dają klientom 15 minut
Powiesili kartki we włoskich kawiarniach. Dają klientom 15 minut
Okradała sąsiadkę miesiącami. Metodą "na salami" zabrała 19 tys. zł
Okradała sąsiadkę miesiącami. Metodą "na salami" zabrała 19 tys. zł
Wygrał w Eurojackpot ponad 54 mln euro. Oto gdzie kupił los
Wygrał w Eurojackpot ponad 54 mln euro. Oto gdzie kupił los
Kalendarz adwentowy z energetykami od Red Bulla. W sieci zawrzało
Kalendarz adwentowy z energetykami od Red Bulla. W sieci zawrzało
Choinki w marketach za 50 zł. Tak można się naciąć
Choinki w marketach za 50 zł. Tak można się naciąć
Biedronka zmienia godziny otwarcia. Ważny komunikat dla klientów
Biedronka zmienia godziny otwarcia. Ważny komunikat dla klientów
Kurierzy DPD oburzeni. Chodzi o pracę w Wigilię
Kurierzy DPD oburzeni. Chodzi o pracę w Wigilię
Boom na nieruchomości w Hiszpanii. Polacy otarli się o rekord
Boom na nieruchomości w Hiszpanii. Polacy otarli się o rekord