Polska przed unijnymi instytucjami. Bilans 2021 roku nie wygląda dobrze
Polska oprócz politycznych i wizerunkowych konsekwencji sporów z instytucjami Unii Europejskiej, będzie musiała także zapłacić w wymiarze finansowym. Kary za działania sądów oraz kopalnię w Turowie to już ponad pół miliarda złotych.
Kary nałożone na Polskę osiągnęły już poziom pół miliarda złotych 
Kończący się rok nie był korzystny dla Polski. Spór z Republiką Czeską, który finalnie trafił przed oblicze Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej (TSUE), czy reforma sądownictwa wprowadzająca Izbę Dyscyplinarną, doprowadziły do nałożenia na kraj ogromnych kar.
Powrót Tuska, Turów i "Nowy Ład". Oto najważniejsze wydarzenia 2021 roku
Jak wskazuje Interia, wyroki TSUE obligują Polskę do zapłaty kar na ponad pół miliarda złotych. To tak, jakby każdy z pracujących Polaków musiał oddać ze swojej kieszeni ponad 30 zł. Wydaje się niewiele? Pamiętać jednak należy, że licznik nie zatrzymał się ani na chwilę.
Kary każdego dnia rosną
Od wydania na Polskę kary w sprawie działania kopalni odkrywkowej węgla brunatnego w Turowie, która zagraża dostępowi do wody w czeskich gminach przygranicznych, minęło kilka miesięcy. Dziś jednak zapłacić trzeba ponad pół miliarda złotych. Za każdy dzień działania kopalni naliczana jest kara w wysokości 1,5 mln euro, czyli niemalże 7 mln złotych - informuje Interia.
Republika Czeska wniosła do TSUE skargę przeciwko Polsce w sprawie rozbudowy kopalni Turów już pod koniec lutego 2021. Jednocześnie nasi sąssiedzi domagali się zastosowania wobec Polski tzw. środka tymczasowego, czyli nakazu wstrzymania wydobycia.
Strona czeska uważa, że rozbudowa kopalni zagraża dostępowi mieszkańców Liberca do wody; skarżą się oni także na hałas i pył związany z eksploatacją węgla brunatnego.
Problemy z sądami
Polska ma także problem z działaniem Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego. Nakazana przez TSUE 14 lipca likwidacja tej Izby doprowadziła 3 listopada do nałożenia na Polskę kary. Łączna jej kwota to na dziś już 266 mln złotych.
"Dziś przyjęliśmy dwie decyzje dotyczące niezawisłości sędziów w Polsce. Najpierw zwrócimy się do TSUE o kary pieniężne wobec Polski w związku z działalnością Izby Dyscyplinarnej, która wciąż wyznacza terminy rozpraw i nie przestrzega nakazu Trybunału" - pisała wówczas na Twitterze Vera Jourova.
Co można zrobić za takie pieniądze?
Interia wskazuje, na co można by spożytkować te pieniądze. Gdyby rząd zrealizował postanowienia TSUE, wówczas za zaoszczędzone pieniądze rząd mógłby wesprzeć budowę nawet 74 centrów opiekuńczo-mieszkalnych dla seniorów.
Za sumę kar nałożonych na Polskę tylko w upływającym 2021 roku można zorganizować Międzynarodowe Konkursy Chopinowskie przez najbliższe dwie i pół dekady.
Jak wskazuje portal, jeżeli Polska nie zacznie realizować postanowień wyroku TSUE dług Polski przebije barierę miliarda złotych w połowie marca 2022. Zdaniem prawników Komisja Europejska znajdzie sposób na ściągnięcie tych pieniędzy.
