Polskie LNG bada zapotrzebowanie na regazyfikację LNG
Spółka Polskie LNG rozpoczęła badanie zapotrzebowania na usługę regazyfikacji skroplonego gazu ziemnego wśród firm, które będą korzystać z terminalu LNG w Świnoujściu - poinformowała rzeczniczka Gaz-Systemu Małgorzata Polkowska.
24.06.2009 | aktual.: 24.06.2009 17:19
Procedura taka nosi nazwę Open-Season.
Usługę ragazyfikacji, czyli przywrócenia skroplonego surowca do postaci gazu, będą musiały zakupić firmy importujące gaz LNG przez terminal w Świnoujściu. Taki gaz trafi później do polskiego systemu gazociągów.
Polskie LNG bada też zainteresowanie firm usługami dodatkowymi, a także dostępem do nowobudowanej infrastruktury na "równoprawnych i przejrzystych zasadach dla wszystkich zainteresowanych uczestników rynku gazu".
Terminal w Świnoujściu ma zdywersyfikować dostawy do Polski gazu, który obecnie jest sprowadzany wyłącznie gazociągami z kierunku wschodniego. Pozwoli to początkowo na odbiór ok. 2,5 mld m sześc. gazu LNG rocznie. Za realizację inwestycji i późniejszą eksploatację terminalu odpowiedzialna jest spółka Polskie LNG, której właścicielem jest należący do Skarbu Państwa Operator Gazociągów Przesyłowych Gaz-System.
Oddanie terminalu LNG w Świnoujściu planowane jest na 2014 r. i wówczas mają być uruchomione dostawy gazu LNG. 29 czerwca ma zostać podpisana umowa z katarską firmą Qatargas na dostawy 1 mln ton LNG rocznie (ok. 1,5 mld m sześć. gazu) przez okres 20 lat. Pozostały 1 mld m sześc. gazu PGNiG będzie dostarczał poprzez tzw. dostawy spotowe, czyli pochodzące ze średnio- i krótkoterminowych kontraktów.