Ponad 11 tys. zgłoszeń wierzycieli Amber Gold zarejestrowano w sądzie

11 tysięcy 348 zgłoszeń od wierzycieli Amber Gold zarejestrowano w Sądzie Rejonowym Gdańsk Północ. Nie jest to pełna liczba tych wniosków. Termin składania zgłoszeń od wierzycieli spółki upłynął 27 grudnia 2012 roku.

Ponad 11 tys. zgłoszeń wierzycieli Amber Gold zarejestrowano w sądzie
Sebastian Ogórek

11.01.2013 | aktual.: 11.01.2013 18:13

Wiceprezes Sądu Okręgowego w Gdańsku, Rafał Terlecki poinformował w piątek PAP, że do tej pory zarejestrowanych zostało 11 tysięcy 348 zgłoszeń od wierzycieli i jest to stan na 21 grudnia ubiegłego roku.

Szacuje on, że na zarejestrowanie czeka jeszcze co najmniej 1,5 tys. zgłoszeń. Zakłada, że wszystkie listy wysłane do 27 grudnia powinny już dotrzeć do gdańskiego sądu. Nie wyklucza, że wiele z przysłanych zgłoszeń może być zwrócone wierzycielom do uzupełnienia.

- To są tysiące zgłoszeń; stoją u nas kartony i tylko dwie osoby próbują to sprawdzać i rejestrować - wyjaśnił. Ocenia, że wszystkie zgłoszenia powinny zostać zarejestrowane w ciągu tygodnia.

Kwota wierzytelności, zgłaszana przez wierzycieli, będzie znana po zakończeniu procesu ich rejestracji, a następnie weryfikacji pod kątem formalnym przez sędziego komisarza. Prawidłowo złożone zgłoszenia przekazywane są syndykowi.

Pod koniec września ub. roku gdański sąd informował, że łączna liczba wierzycieli Amber Gold wynosi co najmniej 15 tys., a wartość wymagalnych zobowiązań to ok. 700 mln zł.

Ostateczne sprawozdanie o stanie masy upadłościowej spółki syndyk masy upadłościowej Amber Gold Józef Dębiński złożył 31 grudnia w Wydziale Gospodarczym Sądu Rejonowego Gdańsk-Północ. Syndyk nie chciał ujawnić dokładnej kwoty dotyczącej majątku spółki. Jak podawały media, według wstępnego sprawozdania złożonego w październiku przez syndyka wartość majątku spółki wynosiła ok. 112 mln zł. - Dziś ta kwota jest wyższa o nie mniej niż 30 milionów złotych - powiedział PAP Dębiński.

Amber Gold to firma inwestująca w złoto i inne kruszce, działająca od 2009 r. Klientów kusiła wysokim oprocentowaniem inwestycji, przekraczającym nawet 10 proc. w skali roku, które znacznie przewyższało oprocentowanie lokat bankowych. 13 sierpnia ub.r. ogłosiła decyzję o likwidacji, nie wypłacając ulokowanych środków i odsetek tysiącom klientów. 20 września sąd ogłosił upadłość likwidacyjną Amber Gold.

W sierpniu 2012 r. Prokuratura Okręgowa w Gdańsku, która wraz z ABW prowadziła śledztwo, przedstawiła prezesowi Amber Gold Marcinowi P. siedem zarzutów, m.in. oszustwa znacznej wartości. Grozi za to do 15 lat więzienia. Marcin P. został aresztowany, przebywa w areszcie w Piotrkowie Tryb., ma status więźnia "szczególnie chronionego".

Także jego żona, Katarzyna P., usłyszała osiem zarzutów, m.in. wyłudzenia poświadczenia nieprawdy. Grozi jej kara do trzech lat pozbawienia wolności. Prokuratura zastosowała wobec niej dozór policyjny oraz zakaz opuszczania kraju. Na początku października ub.r. śledztwo w sprawie Amber Gold zostało przeniesione z Gdańska do Łodzi, gdzie prowadzi je tamtejsza prokuratura okręgowa oraz ABW.

Dotąd do śledczych zgłosiło się już ponad 10 tys. poszkodowanych przez Amber Gold. Ostatnie szacunki prokuratury są takie, że firma mogła pozyskać z lokat ponad 500 mln zł.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)