Poniedziałkowa sesja nie zaskoczyła
Poniedziałek nie przyniósł zmian na rynku terminowym. Notowania kontraktów terminowych FW20H11 wystartowały z poziomu 2 759 pkt. Do rozpoczęcia sesji na rynku kasowym, kurs terminowy dotarł do poziomu 2 765 pkt, po czym nastroje pogorszyły się nieco i marcowa seria kontraktów terminowych skierowała się w stronę 2 753 pkt.
Kupujący uznali ten poziom za atrakcyjny i kolejne godziny handlu przebiegały pod znakiem powolnego podnoszenia notowań. Z powodu ubogiego kalendarium publikacji danych makroekonomicznych, gracze nie mieli pretekstu do odważniejszych działań, co zaowocowało zwyżką kursu w okolice porannych maksimów. Ostatecznie jednak maksimum sesyjne wypadło na 2 771 pkt, po czym po podwójnym ataku na ten poziom popyt odpuścił i zamknięcie wypadło na poziomie kursu otwarcia (2 759 pkt, 0,62%). Liczba otwartych pozycji była dodatnio skorelowana ze zmianami kursu, co oznacza nieznaczną pro popytową wymowę sesji. Dzienny wolumen obrotu wyniósł 32,6 tys. sztuk i był o ponad 1/3 niższy niż na sesji kończącej ubiegły tydzień.
Sesja rozpoczynająca tydzień ponownie wypadła nudno. Zakres zmian kursu kontraktu terminowego FW20H11 był jeszcze zmniejszy niż na sesji piątkowej, a na wykresie pokazała się doji informująca o absolutnej równowadze sił oraz braku pomysłu odnośnie kształtowania kursu. Cały czas poziom 2 786 pkt stanowi barierę podażową, z którą kupujący nie mogą się uporać już czwartą sesję z rzędu. Z drugiej strony wsparciem dla manewru kursów są średnie ruchome SK-5 oraz SK-15, które po wczorajszej sesji przecięły się ponownie pro popytowo, a które obecnie znajdują się w okolicach 2 750 pkt. Trend jest niezmiennie słaby, a obrazujący go ADX porusza się w okolicach 12 pkt. Niższy niż na sesji piątkowej wolumen obrotu także informuje o narastającej niepewności, a w takich okolicznościach przyszły kierunek kursu może w dużej mierze zależeć od przypadkowego impulsu.
- Wsparcie: 2737, 2725, 2716
- Opór: 2768, 2790, 2800
