Port w Gdyni może się powiększyć o około 20 hektarów
Port morski w Gdyni może się powiększyć o ok. 20 ha należących do stoczni Marynarki Wojennej - poinformował we wtorek prezes portu Adam Meller. Pytany, co mogłoby powstać na terenie po stoczni, odpowiedział, że być może terminal kontenerowy.
14.02.2017 16:55
Podczas konferencji prasowej we wtorek w Gdyni prezes Zarządu Morskiego Portu Gdynia SA (ZMPG) Adam Meller powiedział dziennikarzom, że teren portu może się powiększyć o położone po sąsiedzku około 20 ha należące do stoczni Marynarki Wojennej.
Na początku lutego w przetargu na sprzedaż będącej w upadłości likwidacyjnej Stoczni Marynarki Wojennej w Gdyni jako jedyna złożyła ofertę spółka Polska Grupa Zbrojeniowa Stocznia Wojenna z siedzibą w Radomiu. Trwa procedura sprzedaży przedsiębiorstwa.
Prezes Meller powiedział, że "spółka (PGZ Stocznia Wojenna - PAP) sama dziś potwierdza, że nie wszystkie tereny będą jej niezbędne". "Stocznia Wojenna do prowadzenia produkcji potrzebuje mniej więcej jedną trzecią terenów, które kupiła od syndyka, czyli ok. 10 ha chciałaby sobie zostawić" - powiedział.
Ocenił, że "do transakcji może dojść niebawem". "Chcemy to odkupić po cenie, którą zapłacili" - dodał.
"To chyba ostatnie wartościowe tereny dla portu, a jeżeli port nadal chciałby się rozwijać, to czeka nas już tylko chyba wyjście z portem zewnętrznym w morze"- wyjaśnił Meller.
Prezes pytany o to, co mogłoby powstać na terenie po stoczni odpowiedział: "być może terminal kontenerowy".
ZMPG zainteresowany jest też zakupem około 2 hektarów po byłej stoczni Nauta w Gdyni. Około 1,5 roku temu port kupił już od Nauty ponad 2-ha działkę przy ul. Waszyngtona.
Zarząd portu liczy, że dzięki zmianie właściciela stoczni MW, o ok. 40 mln zł obniżone zostaną koszty budowy nowej obrotnicy, dzięki której do portu będą mogły wpływać statki o ok. 100 metrów dłuższe niż obecnie.
Urządzenie portowe, jakim jest obrotnica, pozwala na obrócenie jednostki przed wejściem do portu. Do rozbudowy urządzenia niezbędny był m.in. zakup od stoczni i wyburzenie części pirsów oraz budowa nowego stanowiska dla doku pływającego.
Wiceprezes ZMPG i dyrektor ds. infrastruktury Grzegorz Dyrmo powiedział dziennikarzom, że nowy potencjalny właściciel Stoczni MW nie będzie potrzebował pływającego doku, co pozwoli portowi zaoszczędzić ok. 40 mln zł.
Nie wykluczył, że "zostanie ogłoszony nowy przetarg na wykonanie obrotnicy". "Zakres prac zdecydowanie się zmniejszy, bo nie trzeba będzie budować pływającego doku, a dzięki rozpisaniu nowego przetargu obrotnica może powstać szybciej" - tłumaczył.
Aktualnie do gdyńskiego portu mogą wpływać statki o maksymalnej długości 320-330 metrów (masowce) i ok. 240 m (kontenerowce). Dzięki budowie nowej obrotnicy będą mogły wpływać statki o długości ok. 400 metrów.
W 2016 r. gdyński port obsłużył 19 mln 536 tys. ton ładunków, co w porównaniu z 2015 rokiem oznacza ponad 7 proc. - największą w kraju - dynamikę wzrostu przeładunków. Dla porównania, porty w Gdańsku oraz w Szczecinie-Świnoujściu zanotowały w ubiegłym roku około 4 proc. dynamikę wzrostu przeładunków.
Największy, ponad 220 proc. wzrost przeładunków zanotowano w grupie ropa i przetwory naftowe. Tłumaczy się to zmianami na tym rynku. Port w Gdyni najwięcej przeładował drobnicy, zboża oraz węgla i koksu.
W ub. roku w porcie przeładowano 624 tys. 195 TEU (TEU - pojemność standardowego kontenera - PAP), mniej o ponad 200 tys. TEU w porównaniu z rekordowym 2014 r. Meller tłumaczy to m.in. spadkiem koniunktury na przewóz towarów w kontenerach. "W tym roku przewidujemy zdecydowane odbicie" - zapewnił prezes portu.
Podkreślił, że "rok 2017 będzie rokiem inwestycji w porcie". Na najbliższe trzy lata planowane są inwestycje o wartości ponad 633 mln zł. W tym roku ma być wydane 91 mln zł, w 2018 - ponad 285 mln zł, a w 2019 - ponad 257 mln zł.
Do najważniejszych projektów należą: pogłębienie toru podejściowego i akwenów wewnętrznych Portu Gdynia, rozbudowa obrotnicy nr 2, budowa publicznego terminala promowego, infrastruktury do odbioru ścieków sanitarnych ze statków oraz budowa magazynu i baterii silosów.
Poinformowano, że w 2016 r. przychody ZMPG z działalności wyniosły prawie 205 mln zł, o ponad 12 proc. więcej niż w 2015 roku. Zysk netto wyniósł ponad 60 mln zł, o ponad 31 proc. więcej niż rok wcześniej.
ZMPG zarządza terenami i infrastrukturą portu w Gdyni na powierzchni ponad 500 ha. Na jego terenie działają niezależne spółki eksploatacyjne, m.in. Bałtycki Terminal Drobnicowy, Morski Terminal Masowy, Bałtycka Baza Masowa, Portowy Zakład Techniczny oraz Bałtycki Terminal Kontenerowy (BCT) i Gdynia Container Terminal (GCT).