Postęp w negocjacjach ws. umowy gazowej
Jest postęp w rozmowach Warszawy z Brukselą w sprawie polsko-rosyjskiej umowy gazowej, do której Komisja Europejska zgłaszała zastrzeżenia. Tak mówił wczoraj unijny komisarz do spraw energii Guenther Oettinger po spotkaniu z wicepremierem, ministrem gospodarki Waldemarem Pawlakiem. Bruksela zakwestionowała kilka zapisów porozumienia, ponieważ uznała, że są niezgodne z unijnym prawem.
07.09.2010 | aktual.: 07.09.2010 06:07
Po spotkaniu bardziej optymistyczny, jeśli chodzi o rozwiązanie wszelkich problemów dotyczących umowy, był unijny komisarz do spraw energii. - Do wyjaśnienia pozostały ostatnie kwestie między stroną polską i rosyjską. Jest duża szansa na porozumienie, które będzie zgodne z unijnym prawem - mówił Guenther Oettinger.
Optymistyczny ton komisarza może wskazywać na to, że Polska uwzględniła wszystkie zastrzeżenia Brukseli. Pytanie tylko, czy teraz zaakceptuje je także Rosja. Wicepremier, minister gospodarki Waldemar Pawlak nie chciał mówić o szczegółach. Zapowiedział tylko w najbliższym czasie negocjacje z Rosją. - Co do szczegółów nie sposób się wypowiadać, bo byłoby to trochę zabawne, gdyby poprzez media informować o tym stronę rosyjską - tłumaczył wicepremier Pawlak.
Komisja Europejska miała do umowy kilka zastrzeżeń. Domagała się, by zgodnie z unijnym prawem gazociągiem jamalskim, którym płynie rosyjski gaz, zarządzał niezależny operator. Ma pobierać opłaty za tranzyt obliczane w przejrzysty sposób, a dostęp do rury powinny mieć wszystkie unijne firmy, a nie tylko rosyjski monopolista, czyli Gazprom.