Prezydent zaznaczył, iż od dawna alarmował, że mamy w Polsce trudną sytuację, podczas, gdy rząd mówił o niewielkim spowolnieniu. Podkreślił, że poważnym problemem jest zwiększające się bezrobocie. Od października bezrobocie wzrosło od poziomu 8,7 do 10,1%, czyli o prawie ćwierć miliona ludzi.
Według Lecha Kaczyńskiego, źle się dzieje, iż w Unii Europejskiej, w reakcji na kryzys, dochodzi do "renacjonalizacji". Jak wyjaśnił, sytuacja ta dotyczy przede wszystkim państw, które są silniejsze i większe od Polski. Dlatego, jak dodał, musimy mieć własny narodowy plan ograniczania skutków kryzysu.
Lech Kaczyński poinformował, że za kilka dni odbędzie się kolejne, oficjalne spotkanie w sprawie programu walki z kryzysem gospodarczym.