Pozwy lokatorów mieszkań komunalnych ws. podwyżek czynszu
421 mieszkańców mieszkań komunalnych w Olsztynie złożyło do sądu pozwy przeciw gminie, bo nie zgadzają się na 115-proc. podwyżkę czynszu - poinformowała we wtorek PAP reprezentująca lokatorów Natalia Gątarska. Podwyżki uchwalili w styczniu olsztyńscy radni.
19.06.2012 | aktual.: 19.06.2012 18:18
Według Gątarskiej, lokatorzy oraz ich rodziny, którzy złożyli do sądu pozwy, uważają, że stawka bazowa czynszu została wyliczona z naruszeniem prawa. Ich zdaniem podwyżka o 115 proc. jest niezgodna z przepisami.
Do tej pory lokatorzy mieszkań komunalnych w Olsztynie za metr kwadratowy płacili 2,89 zł, a po podwyżce od 1 sierpnia będą płacić 6,24 zł. Według Gątarskiej, miesięczne opłaty za mieszkanie będą teraz wynosić nawet 800-900 zł.
Składający pozwy lokatorzy wskazali, że ustalając stawkę czynszu za jeden metr kwadratowy mieszkania w Olsztynie wzięto po uwagę nieaktualny wskaźnik przeliczeniowy kosztu odtworzenia jednego metra kw. powierzchni użytkowej budynków mieszkalnych.
Jak twierdzą lokatorzy, gdy prezydent Olsztyna podpisywał zarządzenia ws. podwyżek czynszów, obowiązywało już obwieszczenie wojewody warmińsko-mazurskiego, który ustalił wskaźnik kosztu odtworzenia jednego metra kwadratowego na 4440 zł. Według wyliczeń lokatorów, przy takim wskaźniku stawka bazowa czynszu powinna wynieść 5,92 zł za metr kwadratowy mieszkania. Natomiast uchwałodawcy - według lokatorów - posłużyli się wskaźnikiem wyższym, niekorzystnym dla lokatorów i w ten sposób zawyżyli stawkę bazową czynszu do 6,24 zł za metr kw.
Ponadto - jak wskazują lokatorzy - wysokość podwyżki czynszu jest niezgodna m.in. z ustawą o ochronie praw lokatorów. Jak twierdzą, podwyżka czynszu nie może przekraczać wskaźnika wzrostu towarów i usług konsumpcyjnych, który za rok 2011 wyniósł 104,3, natomiast w Olsztynie podwyżka czynszu znacznie przewyższa ten wskaźnik - wynosi 115 proc.
Dyrektor Zakładu Lokali i Budynków Komunalnych w Olsztynie Zbigniew Karpowicz powiedział, że trudno mu odnieść się merytorycznie do zarzutów najemców lokali, bo nie otrzymał jeszcze pozwu.
Odpiera jednak zarzuty lokatorów. Powiedział, że czynsze w mieszkaniach komunalnych nie były podnoszone od 2008 r. Odnosząc się do skali podwyżki uchwalonej w tym roku przez radę miejską powiedział, że oprócz podwyżki stawki bazowej czynszu, radni uchwalili także szereg ulg dla lokatorów, u których dochód jest niski.
Podkreślił, że lokatorzy, którzy nie będą w stanie opłacać czynszu po podwyżkach, mogą rozważyć zamianę mieszkania na mniejsze.
W styczniu br. radni - oprócz podwyżek za opłaty w mieszkaniach komunalnych - uchwalili także system ulg związanych ze stanem technicznym lokali. Na 10-proc. obniżki czynszu mogą liczyć najemcy, którzy zajmują lokal w suterenie i bez kanalizacji podłączonej do miejskiej sieci, z koniecznością wywożenia nieczystości z szamba. Z 5-proc. obniżki stawki czynszowej mogą skorzystać najemcy, którzy zajmują lokal wspólny dla 2 i 3 rodzin oraz lokal, który nie ma toalety w mieszkaniu.
Radni wprowadzili także szereg podwyżek dodatkowych dla lokatorów, którzy mają podwyższony standard mieszkania. Za lokal z centralnym ogrzewaniem czynsz wzrasta dodatkowo o 30 proc.; za lokal z ciepłą wodą z sieci miejskiej najemcy będą płacić więcej o 20 proc.; 10-proc. zwyżkę opłaty czynszowej przewidziano dla najemców w mieszkaniach wybudowanych po 1982 r. i po przeprowadzonym kapitalnym remoncie oraz budynkach w tzw. pierwszej strefie zamieszkania, czyli w śródmieściu i na starym mieście.
Na ulgi mogą liczyć także mieszkańcy lokali komunalnych mający niskie dochody. I tak rodzina, która ma dochód do 582 zł na osobę, może ubiegać się o 50-proc. ulgę, a z 30-proc. ulgi skorzysta rodzina, której dochód na osobę wynosi od 728 zł do 910 zł.
Osoby, które nie mają pieniędzy na opłacenie czynszu, będą mogły odpracować zobowiązanie przy pracach porządkowych na rzecz miasta.
Zadłużenie w mieszkaniach komunalnych w Olsztynie wynosi 27 mln zł. Jednomiesięczną zwłokę w opłacie czynszowej ma 60 proc. najemców. W Olsztynie na lokale komunalne zawartych jest ponad 5 tys. umów z najemcami; są to zarówno gospodarstwa wieloosobowe, jak i jednoosobowe.