Pożyczki dla Portugalii i Irlandii będą niżej oprocentowane

Czwartkowy szczyt strefy euro zdecydował nie tylko o dalszej pomocy dla Grecji, ale także o warunkach ewentualnego wsparcia dla Portugalii i Irlandii. Obniżone zostanie oprocentowanie pożyczek otrzymywanych przez nie z funduszu pomocowego EFSF.

Obraz
Źródło zdjęć: © Jupiterimages

W czwartek szefowie krajów strefy euro uzgodnili 3-letni pakiet pomocy dla Grecji, do którego włączony został Międzynarodowy Fundusz Walutowy oraz prywatny sektor bankowy. Zakłada on pomoc w wysokości ok. 109 mld euro. Ma się na to głównie złożyć wydłużenie do minimum 15, a maksimum 30 lat spłaty dotychczasowej pożyczki (w sumie 110 mld euro) udzielonej z Europejskiego Funduszu Stabilizacji Finansowej(EFSF).

Ponadto obniżone do 3,5 proc. zostaną odsetki od pomocy udzielanej przez ten fundusz. Korzystniejsze warunki pożyczek będą stosowane także do objętych programem pomocowym Irlandii i Portugalii.

Przywódcy strefy euro zezwolili też funduszowi EFSF na "rekapitalizację instytucji finansowych, poprzez pożyczki dla rządów włączając w to kraje nieobjęte programem (pomocowym - PAP)". Ponadto "w wyjątkowych okolicznościach" fundusz będzie mógł interweniować na rynku wtórnym. Chodzi m.in. o skup z rynku wtórnego obligacji zadłużonego kraju.

Analityk ekonomiczny Marek Zuber uważa, że obniżki oprocentowania to tak naprawdę dopłata do pożyczki. - To rzeczywiście jest realny koszt, który ponoszą społeczeństwa europejskie dla ratowania Grecji i innych państw. Dlatego, że dotychczas mieliśmy do czynienia z pożyczaniem tych pieniędzy, a teraz jest już dawanie - powiedział Zuber.

Według niego obniżenie oprocentowania zachwieje równowagę między ryzykiem, a zyskiem - ci, którzy pomagają mogliby zarobić więcej na tych pożyczkach, a zarobią mniej. - Z drugiej strony, jeżeli każemy Grecji, czy innym krajom w złej sytuacji, płacić więcej, to istnieje ryzyko, że w ogóle nic nie oddadzą - obawia się analityk.

Jego zdaniem realnym kosztem pomocy jest też ewentualny skup obligacji zadłużonego kraju - oznacza to wydanie bezpowrotnie pieniędzy podatników europejskich.

Zdaniem głównego ekonomisty BCC prof. Stanisława Gomułki decyzje uczestników szczytu zmniejszą jednak "w sposób znaczący" koszt obsługi długu publicznego nie tylko Grecji, ale także Irlandii i Portugalii.

- Tym samym zmniejszą zaniepokojenie na rynkach finansowych dotyczące szans tych krajów na pozostanie w strefie euro i opanowania kryzysu w finansach publicznych - uważa Gomułka.

Według niego koszt tych decyzji dla podatnika niemieckiego, francuskiego czy holenderskiego jest na tyle umiarkowany, że nie powinny mieć one mocno negatywnych reperkusji politycznych. Ekonomista zwraca jednak uwagę, że oprocentowanie nowego długu Hiszpanii i Włoch będzie teraz wyższe niż oprocentowanie płacone przez Grecję, Irlandię i Portugalię.

Decyzję w sprawie obniżenia oprocentowania pożyczek pozytywnie ocenia minister finansów Jacek Rostowski. W piątek Rostowski powiedział w TOK FM m.in., że to ważny krok w kierunku rozwiązania szerszego problemu strefy euro. - To była nasza inicjatywa, którą zgłaszaliśmy na forach wewnętrznych unijnych od około dziewięciu miesięcy - podkreślił.

Jego zdaniem bez obniżki oprocentowania Grecja nie wyszłaby z pułapki zadłużenia, a podobny problem mają Irlandia i Portugalia. - Dzięki Bogu przecięto ten węzeł gordyjski - stwierdził.

Przewodniczący KE Jose Manuel Barroso powiedział podczas czwartkowej konferencji prasowej, że dzięki uelastycznieniu funduszu ratunkowego dla strefy euro będzie "będziemy w stanie działać wtedy, kiedy pojawia się zagrożenie, nie jak przedtem dopiero wtedy, gdy dochodzi już do znaczącej szkody".

Źródło artykułu:
Wybrane dla Ciebie
To będzie gigant. L'Oréal przejmuje rywala za miliardy dolarów
To będzie gigant. L'Oréal przejmuje rywala za miliardy dolarów
Powiesili w bloku kartkę o bonie ciepłowniczym. Mieszkańcy krytykują
Powiesili w bloku kartkę o bonie ciepłowniczym. Mieszkańcy krytykują
Zakaz niektórych kotłów na Podkarpaciu. Mieszkańców czeka wymiana
Zakaz niektórych kotłów na Podkarpaciu. Mieszkańców czeka wymiana
Mogą upaść po ponad 140 latach. Boją się losu firmy Kulczyka
Mogą upaść po ponad 140 latach. Boją się losu firmy Kulczyka
Sądny dzień dla cen słodyczy. Brak odpowiedzi na najważniejsze pytanie
Sądny dzień dla cen słodyczy. Brak odpowiedzi na najważniejsze pytanie
Nadchodzą trzy niedziele handlowe. W życie wchodzą nowe przepisy
Nadchodzą trzy niedziele handlowe. W życie wchodzą nowe przepisy
Na promocjach bankowych zarobił 61 tys. zł. Oto jego sekret
Na promocjach bankowych zarobił 61 tys. zł. Oto jego sekret
Problemy giganta w Polsce. UOKiK wlepił milionową karę
Problemy giganta w Polsce. UOKiK wlepił milionową karę
Tak wyglądają klejnoty skradzione z Luwru. Mamy zdjęcia
Tak wyglądają klejnoty skradzione z Luwru. Mamy zdjęcia
IKEA tnie zatrudnienie. Redukcja kilkuset etatów
IKEA tnie zatrudnienie. Redukcja kilkuset etatów
ZUS zmienia terminy wypłat. Te grupy dostaną pieniądze wcześniej
ZUS zmienia terminy wypłat. Te grupy dostaną pieniądze wcześniej
Rewolucja w polskich sadach. Oto jak zbiera się teraz jabłka
Rewolucja w polskich sadach. Oto jak zbiera się teraz jabłka