Pożyczki gotówkowe coraz droższe

Koszt pożyczki gotówkowej jest dziś wyższy niż w maju aż w 11 bankach – wynika z analizy firmy Expandera – Niezależny Doradca Finansowy.

Pożyczki gotówkowe coraz droższe
Źródło zdjęć: © Jupiterimages

30.09.2009 | aktual.: 30.09.2009 11:52

Koszt pożyczki gotówkowej jest dziś wyższy niż w maju aż w 11 bankach – wynika z analizy firmy Expandera – Niezależny Doradca Finansowy.

W Alor Banku koszt pożyczki na 10 tys. zł na 3 lata wynosi obecnie 4083 zł, czyli jest aż o 1220 zł wyższy niż 4 miesiące wcześniej. Banki podnosiły bowiem oprocentowanie, podczas gdy stopy procentowe NBP spadały. Wrosły również prowizje i składki ubezpieczenia oferowane do kredytów. Kryzys, powodujący zwiększone ryzyko problemów ze spłatą kredytów, spowodował, że banki zaostrzyły warunki udzielnych kredytów gotówkowych. W porównaniu z majem br. koszt pożyczki na kwotę 10 tys. zł spłacanej w 36 ratach równych, jest dziś wyższy aż w 11 bankach. Spadek kosztu kredytu nastąpił natomiast jedynie w 4 bankach, z czego w dwóch jest to spadek symboliczny.

Wyższe oprocentowanie

W ciągu ostatnich 4 miesięcy warunki, na jakich można było otrzymać pożyczkę gotówkową najbardziej pogorszyły się w Alior Banku i Banku Pekao. W tych bankach zaciągany obecnie kredyt będzie o ponad 1000 zł droższy niż w maju br. Koszt kredytu w tym pierwszym wzrósł bowiem z 2 862 zł do 4 083 zł. Znaczny wpływ na to miał wzrost poziomu oprocentowania. W czasie, gdy RPP obniżała stopy procentowe, w tych bankach oprocentowanie istotnie wzrosło. W Aliorze oprocentowanie wzrosło z ok. 17% do 20%. W rezultacie suma odsetek naliczonych w ciągu całego okresu kredytowania zwiększyła się prawie o 700 zł (z 2 862 zł do 3556 zł). Obecnie pożyczka posiada więc maksymalny, dopuszczalnego przez prawo poziomu oprocentowania, czyli 4-krotność stopy lombardowej. W Pekao nastąpił jeszcze większy wzrost – o ponad 800 zł (z . Jest to wynik wzrostu stawki oprocentowania z ok. 14% do 17,99%.

Zestawienie całkowitych kosztów pożyczki gotówkowej

Obraz
© (fot. Expander)

Źródło: Expander – Niezależny Doradca Finansowy
Pożyczka na kwotę 10 tys. zł spłacana w 36 ratach równych.

  • oferta z ubezpieczeniem

W Raiffeisen Banku obniżkę kosztu wymusiła ustawa antylichwiarska Zmiany w oprocentowaniu były również główną przyczyną zmieszenia kosztu pożyczek w Multibanku i Raiffeisen Banku. W tym pierwszym całkowity koszt kredytu spadł od maja aż o 677 zł, z czego większość wynika z obniżenia oprocentowania z ok. 19% do 16,25%. W Raiffeisen Banku odsetki są obecnie niższe o 193 zł. Expander zwraca jednak uwagę na to, że nie jest to efekt decyzji władz banku, lecz obniżenia maksymalnego dopuszczalnego poziomu oprocentowania. W maju oprocentowanie pożyczki w Raiffeisenie wynosiło bowiem 21%. Gdy RPP obniżyła poziom stopy lombardowej do 5% bank był zmuszony do obniżenia oprocentowania do 20%.

W Alior Banku prowizja wzrosła z 0% do ponad 5%

Zmiany w koszcie kredytu w Alior Banku i Pekao są tak znaczące, gdyż podwyższeniu uległo nie tylko oprocentowanie, ale także prowizja. W Aliorze jeszcze w maju można było uzyskać pożyczkę nie płacąc prowizji. Obecnie bank nalicza aż 5,26% prowizji, czyli 526 zł. Jest to najwyższa na rynku stawka. Ten bank nie jest jednak jedynym, który stosuje tak wysoką stawkę. Tyle samo trzeba bowiem zapłacić w BZ WBK, PKO BP, Getin Banku, Invest Banku oraz Pekao. W tym ostatnim w maju prowizja wynosiła natomiast o ponad 200 zł mniej.

W Millennium nieco niższe odsetki w zamian za dużo droższe ubezpieczenie

Przyczyną wzrostu kosztu kredytu może być również oferowanie droższego ubezpieczenia. Tak jest w Banku Millennium. Obecnie oferuje on pożyczki gotówkowe o najniższym na rynku oprocentowaniu wynoszącym zaledwie 7,9%. Przed czterema miesiącami oprocentowanie nie było jeszcze tak niskie - wynosiło ok. 9%. W rezultacie suma odsetek zapłaconych od pożyczki zaciąganej obecnie będzie o prawie 100 zł niższa. Całkowity koszt kredytu będzie jednak wyższy o 390 zł, gdyż znacząco wzrósł koszt ubezpieczenia. Suma składek ubezpieczeniowych wynosi obecnie 1134 zł, a w maju było to 787 zł.

Ogromne rozbieżności w ofertach

Warto również zwrócić uwagę na to jak duże są rozbieżności w ofertach. Podczas, gdy w BZ WBK koszt kredytu wynosi jedynie 2615 zł, to w Invest Banku jest to ponad 4600 zł. Jeśli natomiast klient zdecyduje się na kredyt z ubezpieczeniem w PKO BP lub Banku Pocztowym, to musi zwrócić o ponad 5,5 tys. zł więcej niż pożyczył. Jest to ponad dwukrotnie więcej niż w BZ WBK. Należy jednak zaznaczyć, że banki te oferują również kredyty bez ubezpieczenia, w których jest znacznie niższy (nieco przekracza 4 tys. zł).

Większe ryzyko dla banku – droższe pożyczki gotówkowe

W pierwszym półroczu tego roku banki zdecydowanie przycięły sprzedaż kredytów mieszkaniowych, aktywnie promowały z kolei udzielanie mniejszych pożyczek, na dowolny cel, które są znacznie droższe.

Zadłużenie osób prywatnych w rachunkach bieżących wzrosło w pierwszych ośmiu miesiącach tego roku o ponad 580 mln zl wobec spadku o ponad 140 mln zl w analogicznym okresie przed rokiem – wynika z danych NBP. Wzrost zadłużenia z tytułu korzystania z kart kredytowych jest jednak w tym roku mniejszy niż przed rokiem (1,2 mld zł wobec 2,2 mld złotych w okresie styczeń-sierpień 2008 r.). Podobnie sytuacja wygląda z pozostałymi kredytami, do których zaliczają się pożyczki gotówkowe (wzrost zadłużenia w tym roku o 9,6 mld zł wobec 16,4 mld zł przed rokiem).

W tym roku zdecydowanie pogorszyła się jednak spłacalność kredytów. Dotyczy to w szczególności zobowiązań na mniejsze kwoty. Z danych Biura Informacji Gospodarczej wynika, że o ile jeszcze listopadzie ub.r., czyli n początku kryzysu finansowego, opóźnienia w spłacie pożyczek gotówkowych dotyczyły niespełna 9% rachunków, to dziś jest to już ponad 11% rachunków. W przypadku zadłużenia związanego z korzystaniem z kart kredytowych oraz kredytów odnawialnych spłacalność też się pogorszyła, jednak liczba rachunków z opóźnieniem zwiększyła się w mniejszym stopniu, o 3-4 pkt. proc. W przypadku kredytów mieszkaniowych spłacalność pozostaje bardzo wysoka. Warto też dodać, że w I półroczu tego roku odpisy banków giełdowych na złe długi wyniosły aż 3,4 mld zł wobec 560 mln zł w analogicznym okresie przed rokiem.

Wzrost kosztów pożyczek gotówkowych przy niewielkim spadku stopy WIBOR w ostatnich czterech miesiącach świadczy o tym, że banki bardziej ostrożnie podchodzą do udzielania tych pożyczek. Potwierdzają to również dane dotyczące zdolności kredytowej. Dziś kredytobiorcom o tych samych parametrach (sytuacja rodzinna, dochód, inne zobowiązania) banki gotowe są pożyczyć mniej niż w maju. Pogorszenie spłacalności pożyczek gotówkowych spowodowało, że relacja między przychodem banku z tytułu ich udzielenia (przychody odsetkowe, prowizyjne) a ryzykiem stała się niekorzystna, stąd decyzje o podniesieniu kosztów związanych z zaciągnięciem pożyczek przez klientów. Jednocześnie odczuwalna jest odwilż w zakresie kredytów hipotecznych – na rynku po raz pierwszy od kryzysu pojawiły się promocje, a banki deklarują gotowość zwiększenia akcji kredytowej.

Jarosław Sadowski, Katarzyna Siwek
analitycy firmy Expander - Niezależny Doradca Finansowy
wsp. Jerzy Węglarz

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)