Pracodawcy myślą o emigracji
Pracodawcy myślą o emigracji. Plany dotyczące wzrostu kosztów zatrudnienia powodują, że wielu z nich myśli o przeniesieniu firmy za granice.
31.08.2007 | aktual.: 31.08.2007 12:10
Pracodawcy też myślą o emigracji. Planowany wzrost kosztów zatrudnienia powoduje, że wielu z nich myśli o przeniesieniu firmy za granice.
Zapowiadany wzrost wynagrodzenia minimalnego, brak ustawy o emeryturach pomostowych i zmiana zasad obliczania waloryzacji rent i emerytur może zachęcić szefów firm do emigracji, pisze "Gazeta Prawna".
Polska Konfederacja Pracowników Prywatnych Lewiatan zakłada, że w 2008 roku budżet państwa będzie musiał pokryć 12 mld zł dodatkowych zobowiązań na cele społeczne. Chodzi m.in. o podwyżkę wynagrodzeń w sferze budżetowej (o 9,3 proc.) oraz planowany wzrost wynagrodzenia minimalnego do 1126 zł.
- Trzeba jednak pamiętać, że rzeczywisty koszt wypłaty takiego wynagrodzenia dla pracodawcy będzie jeszcze wyższy. Bez wątpienia spowoduje to zwolnienia, zwłaszcza pracowników o najniższych kwalifikacjach. Wzrośnie też zatrudnienie w szarej strefie - mówi gazecie Małgorzata Starczewska-Krzysztoszek, dyrektor departamentu ekspertyz ekonomicznych PKPP Lewiatan.
Przedłużenie o kolejny rok zasad przechodzenia na wcześniejsze emerytury, projekt wprowadzenia corocznej waloryzacji rent i emerytur (dotychczas świadczenia te były waloryzowane co trzy lata), podatek pielęgnacyjny , ustawa prorodzinna - to wszystko zdaniem pracodawców podroży zatrudnianie pracowników.
Małgorzata Starczewska-Krzysztoszek z PKPP Lewiatan mówi wręcz, że nieracjonalna polityka rządu masowo skłoni szefów firm do wyjazdu za granicę. Jak pisze "Gazeta Prawna" już ponad 300 polskich firm otworzyło przedsiębiorstwa w Rumunii, a około 300 - w Niemczech. Polskie firmy inwestują np. w Szwajcarii (1,2 mld euro), Czechach (434 mln euro), Szwecji (240 mln euro) czy Holandii (220 mln euro). W najbliższym czasie polscy przedsiębiorcy wejdą na rynek bułgarski.