Pracownicy Holzwerku zwracają pracodawcy wypowiedzenia
Załoga zakładu Holzwerk w Piszu (woj. warmińsko-mazurskie), która przed tygodniem niespodziewanie dostała wypowiedzenia z pracy, teraz oddaje je pracodawcy. Do końca tygodnia fabrykę, wraz z załogą ma przejąć nowy inwestor - poinformował starosta piski Andrzej Nowicki.
09.12.2009 12:30
Starosta dodał, że wypowiedzenia na prośbę pracodawcy oddaje cała 340-osobowa załoga. "Nowy inwestor przejmie w formie dzierżawy zakład wraz z pracownikami. To on będzie decydował o przyszłości tych pracowników" - dodał starosta.
W minionym tygodniu w piskiej fabryce mebli drewnianych, pracującej na rzecz Ikei, 340-osobowa załoga otrzymała nagle wymówienia. W ratowanie zakładu zaangażowali się miejscowi samorządowcy: najpierw negocjowali z Ikeą, a następnie ze wskazanym przez koncern potencjalnym inwestorem.
- Zadeklarowaliśmy, że jeśli dojdzie do przejęcia fabryki przez nowego inwestora, wówczas samorząd udzieli mu wsparcia na poziomie 2 mln zł. Będzie to zarówno doposażenie fabryki, jak i np. zakup masy towarowej. Oczywiście naszą pomoc obwarujemy gwarancjami np. ciągłości produkcji przez co najmniej dwa lata - powiedział starosta Nowicki, podkreślając, że samorząd udzieli wsparcia nowemu, a nie dotychczasowemu właścicielowi fabryki.
Rozmowy z nowym inwestorem - starosta ujawnił, że jest to wielobranżowa firma z Białegostoku, która m.in. ma tartak w okolicy Pisza - prowadzone są od ubiegłego tygodnia. Zdaniem Nowickiego finalizacja negocjacji powinna nastąpić do piątku.
Firma Holzwerk produkuje meble drewniane dla Ikei i elementy wyposażenia łazienek.
Groźba zamknięcia firmy Holzwerk wywołała w Piszu poruszenie, ponieważ zakład zatrudniał 340 osób, w tym wiele osób samotnie wychowujących dzieci czy oboje małżonków. Poziom bezrobocia w powiecie piskim sięga blisko 30 procent, więc zwolnionym pracownikom trudno byłoby znaleźć zatrudnienie.