Prawie 4,7 mln zł kary dla wykonawcy stadionu w Gdańsku

Karę umowną w wysokości prawie 4,7 mln zł za 18-dniowe opóźnienie w budowie stadionu PGE Arena w Gdańsku zapłaci miejskiej spółce Bieg 2012 wykonawca obiektu - konsorcjum Hydrobudowa i Alpine Bau.

Obraz
Źródło zdjęć: © PL2012

Taką kwotę ustaliła trzyosobowa komisja rozjemcza, działająca od października 2011 r. - poinformowano w piątek na konferencji prasowej w Urzędzie Miejskim w Gdańsku.

W gremium tym zasiadali przedstawiciele konsorcjum Hydrobudowa i Alpine Bau, spółki Bieg 2012 r. jako zamawiającego oraz wybrana przez te dwa podmioty osoba, pełniąca funkcję przewodniczącego komisji.

Zgodnie z kontraktem budowa PGE Areny Gdańsk miała się zakończyć 30 kwietnia 2011 roku. Faktycznie jednak inwestycja została zakończona 18 lipca, kiedy Powiatowy Inspektorat Nadzoru Budowlanego wydał pozwolenie na użytkowanie tego stadionu.

Przewodniczący komisji rozjemczej Franciszek Rogowicz wyjaśnił, że do 30 czerwca zeszłego roku trwał jeszcze na stadionie montaż przez inną firmę systemów teletechnicznych. Prace te poleciła wykonać UEFA. I dlatego też kara umowna dla konsorcjum Hydrobudowa i Alpine Bau została naliczona od tej daty, a nie od końca kwietnia.

Rogowicz dodał, że na ustalenie wysokości kary dla konsorcjum miała też wpływ ocena warunków pogodowych - długa i ciężka zima, która komplikowała tempo prac budowlanych.

Roszczenia finansowe wobec miejskiej spółki Bieg 2012, wynikające ze zmian w dokumentacji technicznej obiektu, miało też konsorcjum Hydrobudowa i Alpine Bau. Wynosiły one ok. 15,3 mln zł. Komisja rozjemcza za zasadne uznała roszczenia na kwotę ok. miliona zł.

Pełny koszt inwestycji związanej z gdańskim stadionem na Euro 2012 - obejmujący prace od przygotowania terenu po samą budowę - wyniósł niespełna 709 mln zł netto. Wartość kontraktu konsorcjum, wykonującego stadion, to 432 mln zł netto.

Prezes spółki Bieg 2012 Ryszard Trykosko zapowiedział, że przed czerwcowymi mistrzostwami Europy w piłce nożnej, na koszt konsorcjum, zostanie umyta korona stadionu oraz pomalowana zostanie część stalowych elementów.

Budowę gdańskiego stadionu rozpoczęto 15 grudnia 2008 roku. Pierwszy mecz odbył się 14 sierpnia 2011 roku - Lechia Gdańsk zremisowała 1:1 z Cracovią Kraków. Wcześniej z powodu opóźnień w realizacji tej inwestycji na PGE Arena Gdańsk odwołano pięć różnych imprez, w tym międzypaństwowe towarzyskie spotkanie piłkarskie Polski z Francją, który ostatecznie rozegrane zostało 9 czerwca 2011 r. w Warszawie. (PAP)

Źródło artykułu:

Wybrane dla Ciebie

Austriacki inwestor powiedział: pas. Teraz polska fabryka zbiera pieniądze na wykup
Austriacki inwestor powiedział: pas. Teraz polska fabryka zbiera pieniądze na wykup
Od tego zależą ceny nagrobków. Właściciel zakładu ujawnia
Od tego zależą ceny nagrobków. Właściciel zakładu ujawnia
Jedna decyzja i emerytura będzie wyższa. ZUS potwierdza
Jedna decyzja i emerytura będzie wyższa. ZUS potwierdza
Ceny prądu zamrożone do końca roku. A co potem? Padła ważna deklaracja
Ceny prądu zamrożone do końca roku. A co potem? Padła ważna deklaracja
Nowy obowiązek dla budujących i remontujących domy. Chodzi o światłowód
Nowy obowiązek dla budujących i remontujących domy. Chodzi o światłowód
Tańsze sanatorium. Nowe stawki już od października
Tańsze sanatorium. Nowe stawki już od października
Seniorka zostawiła pieniądze pod śmietnikiem. Straciła oszczędności
Seniorka zostawiła pieniądze pod śmietnikiem. Straciła oszczędności
Nowa usługa w popularnej sieci. Ma być dostępna w każdym sklepie
Nowa usługa w popularnej sieci. Ma być dostępna w każdym sklepie
Zabytek oddany za złotówkę i odkupiony za miliony. Historia wieży z Mazur
Zabytek oddany za złotówkę i odkupiony za miliony. Historia wieży z Mazur
Rok się nie skończył, a limit na ścieki tak. Kłopot pod Poznaniem
Rok się nie skończył, a limit na ścieki tak. Kłopot pod Poznaniem
Zapłacił za węgiel. Sklep nagle zniknął. Policja ostrzega
Zapłacił za węgiel. Sklep nagle zniknął. Policja ostrzega
Czy do łosi będzie można strzelać? Resort rolnictwa komentuje
Czy do łosi będzie można strzelać? Resort rolnictwa komentuje