Premier: rząd pomoże przy spłacie kredytu hipotecznego
Rząd zapewni pomoc osobom bezrobotnym, które
straciły możliwość spłaty kredytu hipotecznego; kredyt taki będzie
spłacany przez roku z Funduszu Pracy - zapowiedział w czwartek w
Sejmie premier Donald Tusk.
19.02.2009 | aktual.: 19.02.2009 14:10
Rząd zapewni pomoc osobom bezrobotnym, które straciły możliwość spłaty kredytu hipotecznego; kredyt taki będzie spłacany przez roku z Funduszu Pracy - zapowiedział w Sejmie premier Donald Tusk.
Według premiera, będzie na to potrzebne ok. 300-400 mln zł.
_ Chcemy dać bezpieczeństwo tym, którzy - tak jak cały świat - sądzili, że koniunktura potrwa dłużej, wzięli kredyt po to, by kupić mieszkanie. Teraz my musimy pomóc, żeby tego mieszkania nie stracili _ - powiedział Tusk.
Premier: wierzę, że Polska wyjdzie z kryzysu
Premier Donald Tusk oświadczył, że wierzy w to, iż Polska wyjdzie z kryzysu. _ W przeciwnym razie podałbym się do dymisji _- zapewnił.
_ Wierzę w to, że Polska z tego wyjdzie (z kryzysu finansowego - PAP). Jakbym nie miał tej wiary, podałbym się do dymisji. Jeśli stracę wiarę w to, że mój rząd Polskę przeprowadzi przez to "wzburzone morze", nie będę czekał ani jednego dnia (z dymisją - PAP). Macie to jak w banku _ - powiedział premier.
Zwracając się do opozycji, powiedział: _ Możemy się spierać, możemy się kłócić, ale musimy działać razem. Proszę was wszystkich, zróbmy wszystko, żeby Polacy uwierzyli, że jesteśmy z nimi w tej sytuacji. _
_ Bądźmy bezwzględnie z ludźmi wszędzie tam, gdzie jest ciężko. Nie rozwiążemy wszystkich problemów. Nie na wszystko znajdziemy pieniądze, ale ludzie nam to wybaczą (...); będą wiedzieli, że zajmujemy się ich sprawami i nimi, a nie sami sobą _ - dodał.
Premier Donald Tusk zapewnił, że rząd kieruje całą energię na ochronę rynku pracy.
_ Kryzys, który narodził się tysiące kilometrów od Polski, którego znamiona są na świecie dopiero z trudem rozpoznawane, ma w naszym kraju naprawdę jedno ponure oblicze - zagrożenie utratą miejsc pracy przez wielu ludzi _ - powiedział Tusk podczas debaty nad informacją rządu nt. planów zabezpieczenia gospodarki i obywateli przed skutkami kryzysu.
Jak dodał, ludzie będą tracili miejsca pracy głównie dlatego, że "ktoś upadł w kraju ogarniętym prawdziwym kryzysem".
_ To jest problem, który potrzebuje do rozwiązania bardzo oryginalnych instrumentów. My nie mamy wpływu na to, czy Austriak, Amerykanin czy Ukrainiec zamówi kolejne maszyny budowlane ze Stalowej Woli _ - zaznaczył premier. Jak dodał, rząd nie zmusi innych państw, które walczą z kryzysem, by kupowały polskie produkty.
Premier poinformował, że rząd walcząc z kryzysem, m.in. podniósł gwarancję zabezpieczające wypłacalność depozytów i utworzył rezerwę solidarności społecznej w wysokości miliarda 140 milionów złotych.
_ Chcę uspokoić wszystkich, że racjonalny projekt "oszczędność" to nie będzie oszczędność na dzieciach, które potrzebują dożywiania w szkołach, to nie będzie projekt oszczędności na emeryturach _ - podkreślił. Premier apeluje o zawieszenie finansowania partii z budżetu
Premier Donald Tusk ponownie zaapelował w Sejmie o zawieszenie finansowania partii politycznych z budżetu państwa w latach 2009-2010.
_ Jakie będziemy mieli prawo mówić ludziom: razem musimy oszczędzać, jeśli nie będziemy oszczędzać na samych sobie? _- pytał Tusk.
Podkreślił, że moralne prawo do mówienia ludziom, jak wychodzić z kryzysu, będą miały te partie, które zrezygnują z dotacji i subwencji.
_ Mówię to także w interesie mojego rządu; będę skuteczniejszy i rząd będzie skuteczniejszy wtedy, kiedy ludzie nabiorą zaufania do całej klasy politycznej _ - przekonywał premier.
Szef rządu przypomniał, że zaproponował też zablokowanie corocznych podwyżek dla najwyższych urzędników państwowych (tzw. erki).
Premier: mimo kryzysu Polska będzie największym placem budowy w Europie
Premier Donald Tusk oświadczył, że mimo kryzysu Polska będzie w 2009 roku "największym placem budowy w Europie".
W Sejmie premier zapowiedział, że w 2009 roku zostanie ogłoszonych 60 postępowań przetargowych na kwotę 29 miliardów złotych.
_ Jeśli chodzi o lata 2008-2009, mówimy o przygotowaniu frontu robót na pesymistycznie 40, optymistycznie 60 miliardów złotych _ - powiedział.
Zapowiedział inwestycje drogowe i energetyczne. Do roku 2010 Polska uruchomi 400-500 milionów euro na inwestycje energetyczne, w tym m.in. na budowę gazoportu - poinformował szef rządu.
Inwestycje mają też dotyczyć energii odnawialnej.
_ Poręczenia z Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska na dodatkowe inwestycje ekologiczne wysokiego ryzyka - tu skala to około 1,5 miliarda złotych _ - powiedział Tusk w Sejmie.
Premier: chcemy chronić gospodarstwa domowe przed wzrostem cen energii
Premier zapowiedział, że rząd szuka rozwiązań, które uchroniłyby gospodarstwa domowe przed wzrostem cen energii.
_ Szukamy działania regulacyjnego, które będzie chroniło ludzi przed niektórymi negatywnymi skutkami zjawisk kryzysowych. Mówię m.in. o cenie energii, szczególnie w odniesieniu do odbiorców detalicznych, czyli polskich rodzin _- powiedział Tusk, przemawiając w Sejmie.
_ To jest dramatyczny dylemat: droga energia elektryczna dla przedsiębiorstw i utrzymywana na możliwie niskim poziomie energia dla odbiorców detalicznych. Czeka nas bardzo poważna dyskusja, nie tylko z Urzędem Regulacji Energetyki, ale też tu, w tej izbie: (...) czy energia elektryczna ma być trochę tańsza dla firm, żeby skutecznie ratować miejsca pracy, ale wtedy cena energii dla detalistów się podniesie; czy utrzymujemy, tak jak rząd dotychczas proponował, na możliwie niskim, sztywnym poziomie ceny dla odbiorców detalicznych _ - powiedział Tusk. Premier prosi o szybkie porozumienie ws. wejścia Polski do strefy euro
Premier Donald Tusk zaapelował o jak najszybsze porozumienie w sprawie wejścia Polski do strefy euro. Jego zdaniem, jeśli na własne życzenie odwrócimy się od strefy euro, to za dwa miesiące będziemy mieli kłopot ze sfinansowaniem deficytu.
_ Jeśli mamy wspólnie z całą strefą skutecznie stawić czoło kryzysowi, to prosiłbym o jak najszybsze porozumienie z realną datą dojścia Polski do strefy euro _ - mówił Tusk.
_ Proszę o to, abyśmy tutaj dali wyraźny znak, że Polska wokół tego projektu jest zjednoczona. Nie po to, aby zrealizować marzenie, że to jest 1 stycznia 2013, bo dzisiaj nikt nie wie, czy to się na sto procent uda, ale by solidarnie mówić, że idziemy w tę stronę _ - mówił Tusk.
Jak argumentował, zjednoczenie sił politycznych w Polsce wokół wejścia do strefy euro pozwoli "uzyskać większe szanse w batalii o bycie w tej grupie, kiedy rozstrzygnie się bój o euroobligacje", których wprowadzenie rozważają państwa posługujące się wspólną europejską walutą.
_ Jeśli na własne życzenie odwrócimy się od strefy euro, to na własne życzenie za dwa miesiące będziemy mieli kłopot ze sfinansowaniem deficytu, który niektórzy z was chcą powiększyć _- mówił premier.
Prosił też, by "nie modlić się nocami o to, aby kryzys był większy, bo Tusk się wywróci".
_ Tylko wspólnie się pomodlić o to, by być w grupie, która sobie poradzi z kryzysem _ - dodał.