Prezydent Czech chciałby połączenia GPW z giełdą praską

Prezydent Czech Milosz Zeman zaproponował w piątek połączenie warszawskiej Giełdy Papierów Wartościowych z giełdą praską. Siedziba tej instytucji byłaby w Warszawie.

Prezydent Czech chciałby połączenia GPW z giełdą praską
Źródło zdjęć: © WP.PL

24.05.2013 | aktual.: 24.05.2013 16:36

Prezydent Czech Milosz Zeman zaproponował w piątek połączenie warszawskiej GPW z giełdą praską. Chciałby też, aby polska armia kupowała pojazdy terenowe od czeskiej Tatry. Prezydent Bronisław Komorowski postuluje natomiast współpracę na rynkach zagranicznych.

W piątek, z okazji wizyty w Polsce Zemana w Ministerstwie Gospodarki w Warszawie odbyła się konferencja "Współczesność i rozwojowe trendy czesko-polskich stosunków gospodarczych".

- Pragnę państwu zaproponować połączenie giełd tak, aby stworzyć - z siedzibą w Warszawie - jedną środkowo-europejską giełdę, która będzie silniejszym graczem przeciwko innym czy konkurentem dla innych giełd - powiedział podczas tego spotkania prezydent Czech. W konferencji uczestniczył też prezydent Bronisław Komorowski.

Zeman mówił, że warszawska giełda odnosi sukcesy. - I, jak mnie poinformował pan prezydent, przekroczyła już wyniki giełdy w Wiedniu. Niestety praska giełda nie ma się dobrze nie tylko z braku kapitału, ale nie posiada zdolności menadżerskich - powiedział. Dodał, że na GPW notowanych już jest siedem przedsiębiorstw czeskich.

- Obawiam się jednak, że to jest ostatnie przemówienie, jakie wygłoszę, ponieważ kiedy wrócę do domu, to pracownicy giełdy praskiej będą na mnie czekać z kamieniami w ręku, a ja będę miał państwowy pogrzeb - zażartował Zeman.

Praska giełda jest niewielka w porównaniu do Warszawskiej. Na naszym parkiecie notowanych jest ponad 400 spółek, których kapitalizacja wynosi ponad 180 mld euro, natomiast na giełdzie w Czechach ok. 30 spółek o kapitalizacji 28 mld euro. Czeskie spółki notowane są na giełdzie w Wiedniu, kilka również u nas.

Zeman chciałby również dokończenia szerokotorowego połączenia Polski z jego krajem. Jak mówił, teraz w Katowicach trawa zarasta szerokotorową trasę, która mogłaby tworzyć bardzo ważną drogę kolejową łączącą Polskę, Czechy z Rosją, Chinami, a także z Koreą Południową oraz Japonią. Wskazywał, że komunikacja z tymi regionami świata byłaby dzięki takiej inwestycji o 1/3 tańsza i szybsza niż transport wodny. Przypomniał, że rozmawiał już przed 13 laty na ten temat, wówczas jako premier, z Leszkiem Millerem. - Ale niestety ta arteria zarosła trawą - ubolewał.

Zeman opowiedział się też za rozbudową kanału wodnego Dunaj-Odra, który - jak zaznaczył - dziś ma tylko funkcje rekreacyjne i przeciwpowodziowe. - Bardzo bym sobie życzył, choć jest to zadanie długoletnie, by Odra stała się rzeką spławną i żeby Szczecin, obok Hamburga, został jednym ze znaczących portów czeskich - mówił.

Zeman namawiał też, by polska armia kupowała od Czech samochody terenowe koncernu Tatra.

Komorowski podkreślił z kolei, że Polska i Czechy są na takim etapie stosunków gospodarczych, że mogą myśleć o wspólnych inwestycjach w krajach trzecich. Wyjaśnił, że chodzi o możliwość współdziałania na rynkach takich jak chiński czy afrykański, ale też w Europie.

Jak mówił, Czechy zajmują piąte miejsce, jeśli chodzi o wielkość wzajemnych obrotów z Polską, a dla Czech Polska jest trzecim co do wielkości partnerem handlowym. Wskazywał, że Polska wśród inwestorów czeskich jest szóstym najpopularniejszym krajem na świecie do lokowania kapitału. - Chcemy, by także kapitał polski był w jak największej mierze obecny w gospodarce czeskiej - dodał.

Komorowski zwrócił jednak uwagę, że współpraca handlowa i inwestycyjna potrzebuje do szybkiego rozwoju zaplecza w postaci odpowiedniej infrastruktury. Bez dróg czy kolei - jak mówił Komorowski - nie będzie można szybko przewozić towarów, a Polska i Czechy nie będą w pełni mogły wykorzystywać położenia geograficznego na europejskich szlakach transportowych.

Odniósł się także do kwestii bezpieczeństwa energetycznego. - Jedynie mając zapewnione dostawy surowców energetycznych i nie obawiając się, że z jakiegokolwiek powodu będziemy od nich odcięci, możemy czuć się bezpiecznie i rozwijać się bez przeszkód - powiedział Komorowski. - Gwarancją takiego bezpieczeństwa będą niewątpliwie liczne połączenia międzysystemowe pomiędzy krajami europejskimi. Polska i Czechy potrzebują w sposób szczególny tych połączeń - dodał.

Komorowski przypomniał, że kraje Grupy Wyszehradzkiej chcą budowy wspólnego rynku gazu. Umowa w tej sprawie ma być podpisana 16 czerwca w Warszawie. W kontekście Czech chodzi m.in. o rozbudowę polsko-czeskiego interkonektora gazowego. Polska i Czechy są też zainteresowane możliwie największą dywersyfikacją źródeł zasobów energetycznych; państwa te odgrywają kluczową rolę, jeśli chodzi o budowę energetycznego i komunikacyjnego korytarza północ-południe.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)