Produkcja przemysłowa w IV wzrosła rdr o 6,6 proc. - GUS (opinia; aktl.)

...

20.05.2011 | aktual.: 20.05.2011 15:08

dochodzą kolejne opinie #

20.05. Warszawa (PAP) - Produkcja przemysłowa w kwietniu wzrosła o 6,6 proc. rdr, po wzroście o 7,0 proc. w marcu, a w porównaniu z poprzednim miesiącem spadła o 9,4 proc. - poinformował Główny Urząd Statystyczny.

Poniżej opinie:

WOJCIECH MATYSIAK, BANK PEKAO (E-MAIL)

"Spadek dynamiki produkcji przemysłowej rdr wynika przede wszystkim z mniejszej liczby dni roboczych w kwietniu 2011 roku względem kwietnia 2010 roku. Gorsze niż przed miesiącem dane o produkcji przemysłowej idą w parze z badaniami ankietowymi GUS. Wyrównany sezonowo indeks koniunktury w przetwórstwie przemysłowym spadł w kwietniu do 4,2 pkt z 5,0 pkt w marcu. Ankiety GUS wskazują również na obniżenie tempa napływu zamówień krajowych i zagranicznych. Spowolnienie napływu nowych zamówień potwierdza również ostatni odczyt indeksu PMI.

Obecne spowolnienie w sektorze przetwórstwa przemysłowego jest związane z dostosowaniami w kapitale obrotowym przedsiębiorstw. Firmy zakończyły proces odbudowy zapasów, który rozpoczął się z chwilą wejścia gospodarki w fazę ożywienia. Utrzymywanie tempa wzrostu zapasów z poprzednich kilku miesięcy okazało się w niektórych przypadkach nieuzasadnione z uwagi na jedynie umiarkowany wzrost popytu. W branżach, gdzie wzrost popytu pozostał silny, należy zwrócić na inną przeszkodę w szybkim zwiększaniu poziomu zapasów - konieczność podjęcia długotrwałych i kosztownych inwestycji.

Dane o produkcji przemysłowej i inflacji PPI nie odbiegają istotnie od oczekiwań i są raczej neutralne w kontekście najbliższej decyzji Rady Polityki Pieniężnej. Spodziewamy się, że władze monetarne pozostawią stopy procentowe bez zmian na czerwcowym posiedzeniu".

PIOTR ŁYSIENIA, BANK BPH (E-MAIL)

"Tempo wzrostu produkcji przemysłowej okazało się nieco niższe od oczekiwań rynkowych. Obniżenie dynamiki produkcji przemysłowej wynika głównie z mniejszej liczby dni roboczych w porównaniu z poprzednim rokiem oraz lekkiego wyhamowania tempa wzrostu produkcji w przemyśle. Wysoka dynamika produkcji budowlano-montażowej wskazuje na utrzymywanie się aktywności inwestycyjnej na wysokim poziomie. Jednocześnie tempo wzrostu cen producenta, pomimo spadku, spowodowanego wygasającym efektem bazy, nadal pozostaje na wysokim poziomie, głównie ze względu na utrzymujące się wysokie ceny surowców.

Dzisiejsze dane są neutralne z punktu widzenia RPP i w zasadniczy sposób nie zmieniają obrazu sytuacji gospodarczej, w szczególności jeżeli chodzi o perspektywy inflacyjne. Biorąc pod uwagę ostatnie wypowiedzi członków RPP, wskazujące na niechęć części Rady do agresywnego zacieśniania polityki pieniężnej, spodziewamy się przerwy w cyklu podwyżek w czerwcu i wzrostu stóp procentowych o 25 pb w lipcu, kiedy będzie dostępna najnowsza projekcja inflacji".

MONIKA KURTEK, BANK POCZTOWY (E-MAIL)

"Tempo wzrostu produkcji przemysłowej utrzymało się w kwietniu, drugi miesiąc z rzędu, na jednocyfrowym poziomie. Jest to m.in. efektem mniejszej liczby dni roboczych zarówno w stosunku do miesiąca poprzedniego, jak i analogicznego w roku poprzednim. Ze względu na rosnącą bazę odniesienia z poprzedniego roku jest bardzo prawdopodobne, że w kolejnych miesiącach dynamika produkcji nie przekroczy już 10 proc., co zwłaszcza w drugiej połowie 2011 roku przekładać się będzie na nieco słabszą dynamikę PKB, tj. w okolicach 4,0 proc. Głębszemu spowolnieniu gospodarki zapobiegać powinno budownictwo, które jak wskazują dzisiejsze dane, znajduje się w fazie ożywienia.

Dzisiejsze dane dotyczące produkcji przemysłowej, przemawiające za przerwą w podwyżkach stóp procentowych, nie będą danymi decydującymi dla RPP. Rada spodziewa się wyhamowania dynamiki PKB w drugiej połowie 2011 roku, natomiast za najważniejsze zadanie stawia sobie obecnie zapobieżenie utrzymaniu się inflacji na podwyższonym poziomie w średnim okresie i niedopuszczenie do wystąpienia efektów drugiej rundy".

TOMASZ KACZOR, BGK (E-MAIL)

"Niewielkie zwolnienie produkcji przemysłowej nie jest wielką niespodzianką, biorąc pod uwagę tegoroczny układ kalendarza. Potwierdzają to dane po wyeliminowaniu czynników sezonowych, pokazujące, że po jednomiesięcznym spadku roczna dynamika powróciła do wcześniejszych poziomów. Dane potwierdzają, że nic złego nie dzieje się w przemyśle - dynamika przemysłowa powoli spowalnia, lecz pozostaje na dobrych poziomach - takiego scenariusza można było oczekiwać choćby na bazie wyników badań koniunktury. Tak jak się spodziewano obniżyła się inflacja PPI, co jest pierwszym krokiem spodziewanego ustąpienia presji inflacyjnej.

Z punktu widzenia RPP dane zachęcają do ostrożności w dalszych podwyżkach stóp, lecz w kontekście czerwcowej decyzji są raczej neutralne i sprzyjają pozostawieniu stóp bez zmian". (PAP)

bg/ jtt/

Źródło artykułu:PAP
finanseprodukcjagiełda
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)