Produkcja przemysłowa wspiera złotego

Koniec poprzedniego tygodnia był łaskawy dla złotego. Powodem były bardzo dobre dane na temat produkcji przemysłowej, która po słabych wakacjach znów wróciła na ścieżkę wzrostu. W Chinach trwa stymulowanie gospodarki w celu pobudzania wzrostu gospodarczego.

Produkcja przemysłowa wspiera złotego
Źródło zdjęć: © Thinkstockphotos

20.10.2014 | aktual.: 20.10.2014 11:05

`

W piątek poznaliśmy pierwsze od dawna naprawdę dobre dane z Polski. Produkcja przemysłowa rosła rok do roku o 4,2% - jest to odczyt o niemal 2 punkty procentowe wyższy od oczekiwań rynków. Poziom 4,2% nie jest oczywiście niesamowicie wysoki dla państwa rozwijającego się, natomiast w okresie powszechnego spowolnienia z pewnością cieszy i daje dobre perspektywy na przyszłość.

Dane z USA nie przyniosły większych zmian na rynkach. Liczba pozwoleń na budowę domów jest trochę niższa niż oczekiwano, z kolei rozpoczęto więcej budów niż spodziewali się analitycy. Również indeks Uniwersytetu Michigan był z grubsza zgodny z oczekiwaniami rynków. W rezultacie pozwoliło to na dość spokojne zakończenie tygodnia na rynkach walutowych.

Chiny kontynuują proces pobudzania gospodarki. Powodem jest spadający wzrost gospodarczy, który wynosi już zaledwie 7,2%. Jest to oczywiście poziom nieosiągalny dla większości państw na świecie. Celem wpompowywania kolejnej transzy w gospodarkę (obecnie jest to 30 mld USD, miesiąc temu było to 75 mld USD) jest pobudzenie gospodarki do wzrostu na poziomie 7,5%. Jak słusznie zauważa wielu obserwatorów Chiny to olbrzymia bańka, która może w pewnym momencie pęknąć.

W dniu dzisiejszym nie będą miały miejsca publikacje żadnych ważnych danych makroekonomicznych. Odbędą się co prawda wystąpienia publiczne członków zarówno EBC jak i FED - gdyby któryś z nich przedstawił pogląd odmienny od dotychczasowej linii postępowania tych banków z pewnością znajdzie to odbicie na rynkach.

Pod nieobecność ważnych danych na rynku analitycy większą uwagę skupiają na wypowiedziach członków banków centralnych. Warto w tym kontekście zwrócić uwagę na wystąpienie członka RPP Andrzeja Rżońcy. Wyraził on opinie, że dalsze obniżanie stóp procentowych wcale nie przynosi rezultatów, a wręcz grozi stagnacją. Nie zmienia to faktu, że większość analityków spodziewa się kolejnej obniżki stóp procentowych już w listopadzie.

EUR/PLN

Obraz
© (fot. internetowy kantor)

Wykres kursu średniego EUR/PLN za okres od 20.07.2014 do 20.10.2014

Kurs EUR/PLN po przebiciu ostatnich maksimów przeszedł w trend wzrostowy. W przypadku ruchu w dół w dalszym ciągu bardzo mocnym wsparciem pozostają okolice 4,1700, od których to kurs wielokrotnie w ostatnich 2 miesiącach się odbijał.

CHF/PLN

Obraz
© (fot. internetowy kantor)

Wykres kursu średniego CHF/PLN za okres od 20.07.2014 do 20.10.2014

Kurs CHFPLN podobnie jak EUR/PLN osiągnął ostatnio swoje wielomiesięczne maksima wybijając się z krótkiego trendu spadkowego. Jeżeli przebicie poziomu 3,5100 się potwierdzi możemy mieć do czynienia z czymś co przeraża kredytobiorców frankowych, czyli dłuższym ruchem w górę.

USD/PLN

Obraz
© (fot. internetowy kantor)

Wykres kursu średniego USD/PLN za okres od 20.07.2014 do 20.10.2014

Kurs USD/PLN utworzył silny trend wzrostowy i przebija kolejne poziomy. Oporem dla kolejnych wzrostów jest ostatnie maksimum lokalne na poziomie 3,3500. W przypadku korekty wsparcie stanowić będzie poziom 3,2800, czyli dolne ograniczenie kanału wzrostowego.
GBP/PLN

Obraz
© (fot. internetowy kantor)

Wykres kursu średniego GBP/PLN za okres od 20.07.2014 do 20.10.2014

Kurs GBP/PLN od lipca porusza się w silnym trendzie wzrostowym. Obecnie trwa korekta tego ruchu, jednakże nie można jeszcze mówić o zmianie trendu na tej parze walutowej. W przypadku ruchu w dół najbliższym wsparciem jest 5,2550, gdzie znajduje się ostatnie minimum lokalne tuż przed ruchem do ostatnich maksimów.

Maciej Przygórzewski - główny analityk w Internetowykantor.pl i Walutomat
Currency One SA

| Przedstawione, w dystrybuowanych przez serwis raportach, poglądy, oceny i wnioski są wyrazem osobistych poglądów autorów i nie mają charakteru rekomendacji autora lub serwisu internetowykantor.pl do nabycia lub zbycia albo powstrzymania się od dokonania transakcji w odniesieniu do jakichkolwiek walut lub papierów wartościowych. Poglądy te jak i inne treści raportów nie stanowią “rekomendacji” lub “doradztwa” w rozumieniu ustawy z dnia 29 lipca 2005 o obrocie instrumentami finansowymi. Wyłączną odpowiedzialność za decyzje inwestycyjne, podjęte lub zaniechane na podstawie komentarza, raportu lub z wykorzystaniem wniosków w nim zawartych, ponosi inwestor. Zgodę autorów na publikowanie raportów można uzyskać pisząc na adres biuro@internetowykantor.pl. |
| --- |

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (1)