Trwa ładowanie...

Prośba o cv ze zdjęciem to seksizm? Polakowi w Irlandii mocno się oberwało

Nie takiego odzewu na ogłoszenie o pracę spodziewał się Polak, który prowadzi pizzerię w Irlandii. Część internautów nazwała je "płytkim", a mężczyźnie zarzuciła seksizm. Po opublikowaniu przeprosin dostał jednak wiele głosów wsparcia

Prośba o cv ze zdjęciem to seksizm? Polakowi w Irlandii mocno się oberwałoŹródło: facebook.com, fot: Pizza Soprano
d2gkduw
d2gkduw

Greg, jak sam się przedstawia, szukał pracownic do swojej pizzerii w Navan w Irlandii. Na profilu lokalu na Facebooku zamieścił więc ogłoszenie. I oburzył nim dużą część internautów.

"W związku z rozwojem Pizzerii Soprano szukamy dziewczyny do pracy w naszym zespole. Szukam bystrej i pracowitej dziewczyny. Dziewczyny, która nie boi się wyzwań i jest bardzo otwarta na ludzi. Musi również cechować się pozytywnym nastawieniem i być towarzyska. Proszę, skontaktuj się ze mną jeśli jesteś zainteresowana przesyłając swoje CV oraz zdjęcie" - tak można przetłumaczyć treść ogłoszenia, które wrzucił Greg.

Komentujących nie spodobało się, że mężczyzna szuka do pracy wyłącznie kobiet, a do tego wymaga od nich cv ze zdjęciem. Praktyka normalna w Polsce, dla Wyspiarzy okazała się niestosowna.

Zobacz także: Radny PO zaatakował przechodnia pizzą

Dziś ogłoszenia na profilu pizzerii już nie ma, są za to przeprosiny. Greg przekonuje, że nie miał złych zamiarów. Podkreśla, że on i jego rodzina zostali dobrze przyjęci w Irlandii. "Każdy, kto mnie zna wie, że jestem ciepłym i przyjaznym facetem z wielkim sercem i wie, że świadomie nikogo nie obraziłem" - napisał właściciel lokalu.

"Nie chciałem marnować niczyjego czasu"

Mężczyzna po przeprosinach otrzymał wiele głosów wsparcia, a w rozmowie z Wirtualną Polską podkreśla, że jego biznes nie ucierpiał na całym zamieszaniu. - Właściwie sytuacja tak, jak szybko nabrała rozpędu, tak szybko ucichła. Klientów wręcz przybyło. Na pewno pomogły przy tym pozytywne opinie moich stałych gości, którzy stanęli w mojej obronie - informuje Greg.

d2gkduw

Przedsiębiorca przyznaje, że nie przewidział, jak bardzo niepoprawne politycznie było dla Wyspiarzy jego ogłoszenie. - Wszystko rozbiło się o to, że poszukiwałem konkretnej osoby na konkretne stanowisko, stąd moja prośba o cv ze zdjęciem. Z racji szacunku do ludzi, nie chciałem marnować niczyjego czasu na rozmowę kwalifikacyjną, po której i tak nie mógłbym zaproponować pracy. Dlatego starałem się sprecyzować ogłoszenie. Niestety, nie przewidziałem, że wyniknie z tego taka afera - mówi Wirtualnej Polsce.

d2gkduw
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d2gkduw