Przebywanie w areszcie nie odbiera prawa do 500 zł na dziecko
Pobyt w areszcie lub więzieniu nie oznacza, że rodzic nie mieszka z dzieckiem, więc nie ma podstaw, by odebrać mu świadczenie wychowawcze.
Umieszczenie opiekuna w areszcie nie oznacza, że zmieniła się sytuacja rodzinna lub dochodowa, która ma wpływ na prawo do świadczenia wychowawczego. Tak uznał Wojewódzki Sąd Administracyjny w Łodzi, do którego trafiła sprawa rodzica, któremu odebrano świadczenie w wysokości 500 zł. O sprawie donosi dziennik "Rzeczpospolita".
W związku z tym, że ojciec dziecka od stycznia 2017 r. przebywa w areszcie śledczym, gmina zadecydowała o odebraniu świadczenia wychowawczego. Samorząd uzasadnił to tym, że zmieniła się sytuacja rodzinna lub dochodowa mająca wpływ na uzyskiwanie świadczenia, a to umożliwia, w oparciu o przepisy ustawy o pomocy państwa w wychowaniu dzieci, zmianę lub uchylenie decyzji o przyznaniu świadczenia.
Rodzic nie zgodził się z decyzją i w odwołaniu do Samorządowego Kolegium Odwoławczego wskazał, że umieszczenie go w areszcie nie jest równoznaczne z zaprzestaniem sprawowania opieki nad dzieckiem.
Zobacz też:
Na programie 500+ skorzystają sprzedawcy odzieży i obuwia oraz branża edukacyjna i turystyczna
SKO nie zgodził się z takim stanowiskiem, więc sprawa trafiła do sądu. WSA stanął po stronie rodzica. Przypomniał, że świadczenie przysługuje opiekunowi, który mieszka z dzieckiem, zaspokaja jego potrzeby, wychowuje i utrzymuje małoletniego, a sam pobyt w areszcie lub więzieniu nie jest równoznaczne z zamieszkaniem tam, bo ma charakter okresowy.
Stąd gmina nie miała podstaw, by uznać, iż skarżący nie mieszkał z dzieckiem. Sąd przypomniał, że miejscem zamieszkania jest tam, gdzie osoba przebywa z zamiarem stałego pobytu, co wprost wynika z przepisów Kodeksu cywilnego.