Przedsiębiorca oszukał państwo na 29 mln euro
Słowacka policja aresztowała przedsiębiorcę, który poprzez oszustwa podatkowe naraził skarb państwa na straty sięgające 29 mln euro.
03.03.2011 | aktual.: 03.03.2011 12:29
Nieuczciwy biznesmen ze wschodniej Słowacji, kierujący kilkudziesięcioma firmami, w latach 2007-2010 kazał sobie wypłacać zwrot podatku VAT od transakcji istniejących jedynie na papierze.
- W tych firmach sprzedawał towary sam sobie, kupował dla siebie, umowy zawierał ze sobą ustnie, a płatności za towar dokonywał gotówką i zawsze samemu sobie - wyjaśniał w środę na konferencji prasowej w Bratysławie szef resortu finansów Ivan Miklosz. Dodał, że mężczyzna był właścicielem 77 firm i zajmował się m.in. handlem świńskim nawozem czy drewnianymi kołkami.
Według słowackich mediów przedsiębiorca Mikulasz V. ma także restauracje, setki hektarów winnic i piwnic z winem tokajskim. Sam podkreślał, że majątek zdobył w sposób zgodny z prawem, choć słowacka policja już niejednokrotnie z różnych przyczyn prowadziła przeciw niemu dochodzenie.
Lewicowy dziennik "Pravda" pisał także o bliskich związkach biznesmena ze słowackimi politykami i jego udziale w wielu oficjalnych wydarzeniach, w tym inauguracji prezydenta Ivana Gaszparovicza.
Policja obecnie zabezpiecza dowody. Przedsiębiorcy, jeśli zostanie skazany, grozi od siedmiu do 12 lat więzienia.