Przejęcie inicjatywy przez podaż

Kontrakty na WIG20 startowały z neutralnych poziomów, a potem do głosu doszła strona podażowa. Popyt okazał się na tyle mocny, aby przed 11:00 przejąć inicjatywę i doprowadzić jeszcze raz, około 12:30 kurs FW20Z08 w okolice odniesienia. Do 15:00 trwała faza konsolidacji z nieznaczną przewagą sprzedających. Po wspomnianej godzinie nastąpił niespodziewany atak podaży, kurs kontraktów w kilka minut zniżkował o ok. 50 pkt., osiągając dzienne minimum 1 780 pkt. Ostatecznie FW20Z08 zamykały się 1 800 pkt., a najbliższym wsparciem jest ustanowione minimum intraday, 1 780 pkt. Jednak przy zaangażowaniu dużego kapitału ukierunkowanego w grze na spadki, przy małym ostatnio obrocie na rynku kasowym, jest spora szansa, że posiadaczy krótkich pozycji czekają dobre sesje.

Środowa sesja minęła w zupełnie odwrotnych nastrojach niż wtorkowa. Strona kupująca nie poradziła sobie z oporem zlokalizowanym na 1 846 pkt, wynikającym z niezamkniętej (w cenach zamknięcia) luki hossy z 12.11, co przełożyło się utworzeniem czarnego korpusu na wykresie. Notowania grudniowej serii kontraktów terminowych zamknęły się poniżej połowy wtorkowego korpusu wyznaczającej pierwsze wsparcie. Kursy aktualnie poruszają się pomiędzy miesięczną linią trendu wzrostowego biegnącą aktualnie na 1 765 pkt, a oporem 1 846 pkt. Wydaje się, że rozstrzygnięcie sytuacji oraz wyznaczenie nowego kierunku będzie kwestią kilku najbliższych dni (analogiczna sytuacja odnosi się do marcowej serii kontraktów). ADX nie pozostawia wątpliwości – oscylator nadal opada informując, że trend skośny praktycznie wygasł. Układ sił na rynku wydaje się być do tego stopnia zrównoważony, że nawet najmniejszy pretekst może przeważyć o powstaniu nowej fali. Chociaż układ minimów z ostatniego miesiąca sprzyja kupującym, to jednak opory 1
846 pkt oraz 1 924 pkt oddziałują silnie na wyobraźnię graczy, a to może oznaczać, że średnioterminowa sytuacja rynkowa nie prędko się wyklaruje.

Bm Banku BPH