Przemiana sklepów Tesco kosztowała 750 mln zł. Netto rozważa dalsze przejęcia w Polsce

Sieć Netto zakończyła proces transformacji sklepów Tesco w swoje własne. Firma należąca do Salling Group zamierza znacząco inwestować w Polsce, by do 2025 r. znaleźć się w pierwszej piątce sieci handlowych w kraju. Chce to uczynić poprzez otwieranie nowych placówek, ale nie wyklucza też dalszych przejęć. - Jeśli widzimy atrakcyjne aktywa i osoby lub firmy, które są chętne do rozmowy, to rozważamy przejęcie innych sieci - stwierdził na konferencji prasowej Hugo Mesquita, dyrektor generalny Netto.

Sieć Netto zakończyła proces konwersji sklepów Tesco
Sieć Netto zakończyła proces konwersji sklepów Tesco
Źródło zdjęć: © Netto

23.03.2022 13:17

Sieć Netto jest już na finiszu procesu konwersji hipermarketów Tesco. Wszystkie nowe placówki otwierane są w formacie 3.0. Udało się ten proces domknąć po roku od uzyskania zgody na transakcję od Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów.

To szybciej niż zakładano, gdyż według pierwotnych planów proces transformacji sklepów uzyskanych od Brytyjczyków miał potrwać 18 miesięcy. - Dzisiaj jesteśmy rok po przejęciu, więc dokonaliśmy rebrandingu przed czasem, z czego jesteśmy bardzo zadowoleni - mówił na konferencji prasowej, której przysłuchiwała się redakcja WP Finanse, Hugo Mesquita.

Netto przedstawia liczby związane z przejęciem Tesco

Tym samym firma ma nad Wisłą około 650 dyskontów (340 w formacie 3.0) - 250 z nich pochodzi po Tesco. Daje to 240 tys. m kw. powierzchni handlowej. Do tego doliczyć trzeba pięć centrów dystrybucyjnych.

Dalsza część artykułu znajduje się pod materiałem wideo

Przemiana hipermarketów Tesco w sklepy Netto kosztowała 750 mln zł. Po ostatecznym sfinalizowaniu wszystkich formalności kwota ta nie powinna przekroczyć 800 mln zł. Udało się zatem zmieścić w planowanym na ten cel budżecie - przekonywali przedstawiciele firmy.

A efekty tego kroku widać już teraz. Sprzedaż Netto rosła co roku średnio o 7 proc., a w 2021 r. zanotowała 15-procentowy wzrost. Ze słów dyrektora generalnego wynika, że 35 proc. obrotu firmy generują już sklepy zlokalizowane na miejscach dawnych brytyjskich hipermarketów.

Zwiększył się również poziom zatrudnienia w firmie i obecnie pracuje w niej około 9 tys. pracowników. Ponad 4 tys. z nich przeszła do niej z Tesco.

Hugo Mesquita podkreślał, że dzięki przejęciu Netto stało się graczem ogólnokrajowym, a sklepy należące do sieci znaleźć można na terenie całego kraju. - Nie powiem, że wzrost jest imponujący, ale jest bardzo dobry - ocenił. Polska stała się też największym rynkiem firmy, gdyż nad Wisłą jest około 650 sklepów Netto. Dla porównania: w Danii sieć ma 520 placówek, a w Niemczech - 340.

Netto nie powiedziało jeszcze ostatniego słowa

Nie wszędzie Netto wykorzystało całą powierzchnię uzyskaną po przejęciu. 40 sklepów Tesco było wielkości powyżej 2 tys. W takim wypadku firma zdecydowała się na wykorzystanie części powierzchni, a pozostałą chce podnająć innym podmiotom. Trwają negocjacje w tym zakresie. Przykładem może być tu Pruszcz Gdański, gdzie Netto podzieliło się miejscem z siecią Action.

Przedstawiciele Netto zapowiedzieli też, że będą w najbliższym czasie zatrudniać osoby z Ukrainy. W tym celu przygotowywane są już dokumenty w dwóch językach oraz szkolenia BHP.

Na ten rok sieć zaplanowała otwarcie 15 placówek w centralnej Polsce, a także remont kilkudziesięciu kolejnych, by dostosować je do formatu 3.0. Netto rozważa też dalsze przejęcia. Dyrektor generalny zaznaczył, że firma chce "mieć jak najwięcej sklepów", gdyż zależy jej na polskim rynku i wyraził otwartość do rozmów z każdym podmiotem.

Skończyliśmy konwersję Tesco i patrzymy na rynek. Jeśli będą firmy, które uważamy, że są atrakcyjne i mają warunki, to oczywiście chcemy [je przejąć - przyp. red.]. Nasze ambicje w Polsce są długookresowe - podkreślił Hugo Mesquita.

Wszystko po to, by osiągnąć cel i dołączyć do pierwszej piątki największych firm handlowych w Polsce. Z rankingu Najwięksi money.pl za rok 2021 wynika, że obecnie tworzą ją sieci: Biedronka, Lidl, Auchan, Kaufland oraz Żabka. Tuż za nimi uplasowała się firma Dino.

Biedronka, Aldi, Netto i Lidl mają już około 40 proc. udziałów w rynku - informował z kolei w grudniu 2021 roku portal WiadomościHandlowe.pl, powoławszy się na dane firmy Nielsen. W sumie supermarkety, hipermarkety i dyskonty w tej chwili mają już 60 proc. udziału w rynku - wynika z danych GfK.

Źródło artykułu:WP Finanse
nettorebrandingtesco
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (9)