Putin dał bykom zielone światło. Warszawa nie skorzystała

W pierwszej części wtorkowego handlu na rynkach widać było obawy związane z zapowiadanym wystąpieniem prezydenta Rosji. Gdy okazało się, że nie wymachuje zanadto szabelką, indeksy na naszym kontynencie odważniej poszły w górę. Kiepskie nastroje utrzymywały się jedynie w Warszawie i Sofii.

Obraz
Źródło zdjęć: © Fotolia | AshDesign

W pierwszej części wtorkowego handlu na rynkach widać było obawy związane z zapowiadanym wystąpieniem prezydenta Rosji. Gdy okazało się, że nie wymachuje zanadto szabelką, indeksy na naszym kontynencie odważniej poszły w górę. Kiepskie nastroje utrzymywały się jedynie w Warszawie i Sofii.

Początek wtorkowej sesji na warszawskim parkiecie przyniósł spadkowe odreagowanie rajdu, z jakim mieliśmy do czynienia dzień wcześniej. Na rynek powróciła nerwowość przed planowanym na południe wystąpieniem prezydenta Rosji. Na otwarciu sytuacja była zróżnicowana. Indeks największych spółek tracił 0,1 proc., WIG30 i wskaźnik szerokiego rynku znajdowały się minimalnie nad kreską. Wskaźnik średnich firm kontynuował jednak zwyżkę, rosnąć o 1 proc. O połowę mniejszą dynamikę na starcie miał sWIG80. Przewaga segmentu małych i średnich spółek utrzymywała się przez większą część dnia. WIG20 już w trakcie pierwszej godziny handlu zaliczył zjazd w 20 punktów i znalazł się w okolicy 2370 punktów, czyli 1 proc. poniżej poniedziałkowego fixingu. Jego śladem szedł także WIG30, choć z mniejszą dynamiką. Wyraźnie topniała skala wzrostu pozostałych indeksów. Rozpoczęta wczesnym popołudniem szarża byków była dynamiczna lecz krótkotrwała. W jej wyniku WIG20 przez chwilę znalazł się minimalnie powyżej 2400 punktów, po czym
podaż ponownie przycisnęła, nie zważając na dobre nastroje w głównych parkietach naszego kontynentu.
W gronie blue chips rano największą słabość wykazywały zniżkujące po nieco ponad 1 proc. akcje Orange i PKN Orlen. Dość szybko dołączyły do nich także walory Lotosu, PZU, PKO i Pekao oraz Tauronu. W przypadku tego ostatniego bykom nie pomogły znacznie lepsze niż się spodziewano wyniki finansowe. Przed południem podaż mocniej przyciskała papiery Banku Handlowego i Pekao, które szły w dół po ponad 1,5 proc. Nerwowo zachowywał się także kurs akcji PZU, tracąc przed południem chwilami 2 proc. O ponad 5 proc. drożały walory Kernela. Spośród trzydziestki dużych firm sięgającą prawie 2,5 proc. zwyżką wyróżniały się papiery CCC. Analitycy DM BPS podnieśli ich cenę docelową do 164,1 zł., zalecając kupno.

W segmencie średniaków zdecydowanie przeważały akcje zyskujące na wartości. Przed południem pod kreską znajdowały się notowania jedynie około dziesięciu spółek. Pomijając początkową część handlu, zwyżki nie były jednak zbyt dynamiczne. O ponad 3 proc. w górę szły jedynie akcje Midas, a po 2,5 proc. rosły walory Amrestu i Integera. Na szerokim rynku przekraczającą 10 proc. zwyżką wyróżniały się papiery Astarty. Poniedziałkowy 19 proc. skok korygowały akcje Bytomia, zniżkując przed południem o 2,5 proc.

Niezbyt udany był początek handlu na głównych europejskich parkietach. Na otwarciu wskaźniki w Paryżu, Frankfurcie i Londynie zniżkowały po 0,1-0,2 proc., a skala spadku nieznacznie zwiększyła się w trakcie pierwszych kilkudziesięciu minut. Z czasem nastroje zaczęły się poprawiać, szczególnie w Paryżu, gdzie indeks w południe był już lekko nad kreską. Podążył za nim DAX, ale z sięgającą wczesnym popołudniem 0,5 proc. zwyżką o połowę ustępował francuskiemu koledze. Indeks ukraińskiej giełdy oraz moskiewski RTS zyskiwały po południu po 4 proc. Po 1-2 proc. w górę szły wskaźniki w Budapeszcie i na parkietach krajów bałtyckich. Od niewielkich, sięgających 0,2 proc. wzrostów rozpoczął się handel za oceanem, a byki powoli zwiększały swoją przewagę, co wpłynęło na poprawę nastrojów na naszym kontynencie.

WIG20 zakończył dzień zniżką o 0,6 proc., WIG30 spadł o 0,4 proc., a WIG o 0,1 proc. Indeks średnich spółek zyskał 0,1 proc., a sWIG80 wzrósł o 0,2 proc. Obroty wyniosły nieco ponad miliard złotych.

Roman Przasnyski,
Open Finance

Wybrane dla Ciebie

Nowy hit wśród Niemców. Po ten produkt jeżdżą do Polski
Nowy hit wśród Niemców. Po ten produkt jeżdżą do Polski
Miliony na odszkodowania za wypadki na polach. Oto nowe dane
Miliony na odszkodowania za wypadki na polach. Oto nowe dane
Polacy szturmują urzędy. 500 zł kary dziennie za spóźniony wniosek
Polacy szturmują urzędy. 500 zł kary dziennie za spóźniony wniosek
Chcą postawić krematorium obok domów. Mieszkańcy Małopolski protestują
Chcą postawić krematorium obok domów. Mieszkańcy Małopolski protestują
Zmiany w wypłatach emerytur w październiku. Pieniądze będą wcześniej
Zmiany w wypłatach emerytur w październiku. Pieniądze będą wcześniej
Polska marka odzieżowa na sprzedaż. Cena drastycznie spadła
Polska marka odzieżowa na sprzedaż. Cena drastycznie spadła
Tony żywności z Azji z zakazem wjazdu do Polski. Oto co wykryli
Tony żywności z Azji z zakazem wjazdu do Polski. Oto co wykryli
Na tych grzybach można zarobić 2 tys. zł. Jak ich szukać?
Na tych grzybach można zarobić 2 tys. zł. Jak ich szukać?
Brytyjczycy kupili polski browar, ale piwa nie chcą. Oto co produkują
Brytyjczycy kupili polski browar, ale piwa nie chcą. Oto co produkują
Wzbudzili kontrowersje. Teraz zamykają lokale. "Zbyt odważny"
Wzbudzili kontrowersje. Teraz zamykają lokale. "Zbyt odważny"
Zostawili go z problemem na 36 tys. zł. Poszkodowanych może być więcej
Zostawili go z problemem na 36 tys. zł. Poszkodowanych może być więcej
Nowy system na parkingach Biedronki. Sieć wyjaśnia, na czym polega
Nowy system na parkingach Biedronki. Sieć wyjaśnia, na czym polega