PWE Gubin potencjalnym inwestorem złoża węgla brunatnego

Potencjalnym inwestorem złoża węgla brunatnego w okolicy Gubina jest spółka PWE Gubin, która jednak nie złożyła jeszcze wniosku o koncesję na wydobycie węgla z tego złoża. Inwestor planuje wybudowanie tam kompleksu energetycznego: elektrowni oraz kopalni w pobliżu planowanej odkrywki - poinformowała w czwartek w Sejmie wiceminister gospodarki Joanna Strzelec-Łobodzińska.

05.11.2009 | aktual.: 05.11.2009 12:32

- Obecnie potencjalnym inwestorem złóż Gubin-Zasieki-Brody jest spółka PWE Gubin, natomiast koncesja na rozpoznanie złoża została przyznana przez ministra środowiska kopalni węgla brunatnego Konin - powiedziała. - Potencjalny inwestor nie wystąpił jeszcze do ministra środowiska z wnioskiem o wydanie koncesji na wydobycie węgla w tym regionie - dodała wiceminister. Podkreśliła, że wydawanie koncesji opiniuje także resort gospodarki, kierując się bezpieczeństwem energetycznym kraju.

Poseł Marek Ast (PiS) pytał w Sejmie o plany rządu w sprawie budowy odkrywkowej kopalni węgla na terenie gminy Gubin-Brody. Zaznaczył, że mieszkańcy gmin w referendum wypowiedzieli się przeciw inwestycji w referendum. Wyrażał obawy, że budową kopalni jest zainteresowana Enea, której inwestorem może być niemiecka firma. Jego zdaniem przyszły inwestor może wykorzystywać polskie złoża do produkcji energii w niemieckiej elektrowni, którą następnie będzie przesyłał do Polski.

- Polskie zasoby węgla brunatnego dedykowane są polskim elektrowniom - wynika to ze strategii rządowej - uspokoiła Strzelec-Łobodzińska. Zauważyła, że z pakietu klimatycznego wynika, że to Polska ma szanse skorzystać z ulg w zakresie emisji CO2. - Wybudowanie elektrowni w oparciu o węgiel brunatny na terenie Polski wiąże się z pewną ekonomiczną premią, natomiast wybudowanie jej po stronie niemieckiej już takiej premii ze sobą nie niesie - powiedziała. Odniosła się też do planowanego połączenia między polskim i niemieckim systemem energetycznym.

- Wybudowanie planowanego połączenia (elektroenergetycznego - PAP) z Niemcami wiąże się z zamknięciem tzw. pierścienia bałtyckiego, czyli z przyłączeniem państw bałtyckich z systemem energetycznym Unii Europejskiej i wydaje się, że energia elektryczna - według koncepcji tego połączenia - powinna płynąć w tamtą stronę (w stronę państw bałtyckich), a nie odwrotnie - podkreśliła.

Strzelec-Łobodzińska przypomniała, że węgiel brunatny jest jednym z podstawowych nośników energii w Polsce; produkowane jest z niego 34,5 proc. energii elektrycznej.

- Wydobycie tego paliwa i produkcja energii elektrycznej z węgla brunatnego są skoncentrowane w trzech zagłębiach górniczo-energetycznych, z czego bełchatowskie i turoszowskie wchodzą w skład grupy kapitałowej PGE natomiast konińsko-adamowskie zaopatruje w węgiel brunatny zespół elektrowni PAK - wyjaśniła wiceminister.

Zapowiedziała, że w związku z przewidywanym wzrostem zapotrzebowania na energię elektryczną, konieczna jest budowa nowych elektrowni, także na węglu brunatnym. Dodała, że szacunkowe zasoby węgla brunatnego w istniejących zagłębiach mogą zapewnić wydobycie na poziomie 6 mln ton rocznie do ok. 2025 roku, jednak dalsze wydobycie będzie wymagało inwestycji w nowe pokłady.

- Najbardziej korzystnymi złożami kwalifikującymi się do udostępnienia jest Gubin, Gubin-Brody, Rogóźno, Złoczew i Legnica - powiedziała Strzelec-Łobodzińska. Dodała, że polityka energetyczna zakłada zabezpieczenia i wprowadzanie do planów zagospodarowania przestrzennego złóż węgla.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)