Rachunek bierze na siebie bank
Bank już nie da ci premii do ręki, chętnie zapłaci jednak twój rachunek za telefon albo obniży cenę paliwa do 5 zł. Tak dziś walczy się o nowych klientów - donosi "Puls Biznesu".
06.04.2012 | aktual.: 06.04.2012 09:16
Jeszcze rok temu modne było wśród banków dawanie pieniędzy przez banki nowym klientom. Za otwarcie rachunku Alior płacił 200 zł, BZ WBK 100 zł, ale były i takie promocje w których zyskać można było nawet 500 zł.
Teraz banki zmieniły strategię. Zamiast żywej gotówki wolą płacić nasze rachunki. Parę miesięcy temu BZ WBK uruchomił konto avocado połączone z abonamentem w sieci Plus. Za aktywne korzystanie z bankowych usług można zostać zwolnionym z płacenia rachunku do 60 zł aż przez pół roku.
Za darmo przez trzy miesiące można mieć dostęp do internetu w Play za założenie konta w mBanku. Jak dowiedział się "PB" podobną ofertę chce mieć także BOŚ Bank, który porozumiał się w tej sprawie z siecią Orange.
By znaleźć nowego klienta banki chętnie też obniżą dla nas cenę benzyny. Prezes Getin Noble Bank mówi "PB", że zamierza wprowadzić kartę paliwową gwarantującą, że za litr benzyny nie zapłaci się więcej niż 4,99. Wszystko co wyżej weźmie na siebie bank. Oferta będzie obejmować zatankowanie 30 litrów miesięcznie. Karta ma być darmowa, ale trzeba będzie nią wykonać transakcje za 500 zł miesięcznie(bez tankowania).
Ofertę obniżającą cenę paliwa ma także Meritum. Bank zwraca 4 proc. wydatków na paliwo z maksymalnym limitem 30 zł miesięcznie.
Jak podkreśla "PB" koszt dla banków tego typu upustów jest stosunkowo niewielki w porównaniu z marketingowym efektem. Poza tym można zdobyć i przywiązać do siebie klienta.
Wirtualna Polska/Puls Biznesu