Raport poranny
W pierwszej części dzisiejszego dnia poznamy raport dotyczący poziomu inflacji cen producentów w Europie.
04.08.2009 09:48
Rynek zagraniczny
W pierwszej części dzisiejszego dnia poznamy raport dotyczący poziomu inflacji cen producentów w Europie. Najprawdopodobniej potwierdzi się zjawisko deflacji, które, jeśli potrwa dłużej, będzie zagrożeniem dla konsumpcji osobistej a co za tym idzie popytu wewnętrznego. Fakt ten nie będzie sprzyjał wychodzeniu gospodarki światowej z obecnej recesji.
Podobny, bardzo mocny wpływ na perspektywy popytu wewnętrznego za oceanem będą miały dzisiejsze informacje o dochodach i wydatkach Amerykanów w czerwcu. Popołudniu dowiemy się również z jakim popytem mamy obecnie do czynienia na amerykańskim rynku nieruchomości.
Bez stopniowego odradzania się popytu wewnętrznego poszczególne światowe gospodarki nie będą w stanie wyjść z obecnego kryzysu a scenariusz taki zagrożony jest powrotem wzrostów bezrobocia w IV kwartale obecnego roku.
Będzie to miało wpływ na krótkoterminowe pogorszenie się nastrojów na światowych rynkach kapitałowych, których obecne wzrosty indeksów mają bezpośredni, bardzo silny wpływ na główne pary walutowe. Bardzo istotne dla dalszych perspektyw indeksów giełdowych będą wyniki spółek europejskich i amerykańskich za okres od marca do maja 2009 roku.
Obecnie realizuje się przewidywany przez nas średnioterminowy scenariusz wzrostowy pary EUR/USD wsparty wysokim optymizmem inwestorów giełdowych. Wynikająca z powyższej analizy fundamentalnej prawdopodobna krótkoterminowa korekta techniczna przesuwa się w czasie.
Rynek polski
Dla krótkoterminowych perspektyw obecnie silnej polskiej waluty bardzo ważne będzie dalszej zachowanie się pary EUR/USD oraz światowych indeksów giełdowych.
Tym samym bardzo istotny będzie poziom awersji do ryzyka, który ostatnio wyraźnie spadł. Jednak zagrożenie pogłębieniem się kryzysu na światowych rynkach pracy a tym samym ponowny spadek popytu wewnętrznego oraz słaba kondycja Łotwy, Litwy, Estonii oraz Ukrainy w naszym regionie może być czynnikiem, który ponownie wpłynie na wzrost niechęci inwestorów do ryzykownych aktywów. Fakt ten doprowadzi do korekty również polskich indeksów giełdowych i krótkoterminowej korekty technicznej w przewidywanym przez nas średnioterminowym trendzie aprecjacyjnym polskiej waluty.
Obecnie jednak optymizm inwestorów wsparty również zapowiedziami rewizji w górę prognoz gospodarczych dla Polski w tym roku przez instytucje międzynarodowe (między innymi Międzynarodowy Fundusz Walutowy) doprowadził do kontynuacji realizacji oczekiwanego przez długoterminowego umocnienia złotówki a korekta techniczna przesunie się w czasie.
EURUSD
Para EUR/USD w dniu dzisiejszym odnotowuje dynamiczne spadki spowodowane odreagowaniem po wczorajszym wzroście, któremu kres dało wsparcie wynikające ze wsparcia wynikającego z minimów/maksimów wielu świec o interwale dziennym.
Najbardziej prawdopodobnym scenariuszem jest wybicie się pary EUR/USD górą aż do okolic 1,4660, gdzie znajduje się splot zniesień Fibonacciego.
Pod uwagę należy jednak również brać fakt, iż wykres może dążyć do średnioterminowej linii trendu. Przy takim scenariuszu odnotujemy spadek, aż do 1,4050, gdzie znajduje się silne wsparcie z maksimów/ minimów wielu świec o interwale dziennym.
USDPLN
W dniu wczorajszym na parze USD/PLN notowania przełamały 61,8% zniesienia ostatniej fali wzrostowej znajdującej się na poziomie 2,96. Spadki zatrzymały się w okolicach 2,8144 czyli niewiele ponad kolejnym wsparciem. To niewielkie obicie powinno być kontynuowanej, aż do poziomu w okolicach 2,85. Aby jednak tak się stało korekta na eurodolarem musi być kontynuowana.
EURPLN
Sytuacja w przypadku EUR/PLN przedstawia się nieco odmiennie. Odbicie w tym przypadku ma bardzo ograniczony zasięg, który wynosi zaledwie kilka groszy. Prognozuje się więc, że para ta będzie powoli dążyła do okolic 4,13, które wynikają ze splotu zniesień Fibonacciego oraz wielu maksimów/minimów świec o interwale dziennym. Za takim scenariuszem przemawia również oscylator RSI, który obecnie wskazuje na poziom 29 pkt.
GBPPLN
Para GBP/PLN w ciągu kilku ostatnich tygodni porusza się w trendzie horyzontalnym w zakresie 4,71-5,11. Dopóki wahania pozostają w tym zakresie nie ma podstaw do prognozowania jednostajnych ruchów w którąkolwiek ze stron. Należy mieć jednak na uwadze, że w dłuższym terminie z dużym prawdopodobieństwem kurs GBP/PLN będzie spadał aż do okolic 4zł.
Michał Wojciechowski
analityk rynków finansowych
AMB Consulting