Raport z rynku surowców

Ostatnie tygodnie przynoszą kolejne fatalne wiadomości dla konsumentów miedzi. Pod wpływem niekorzystnej pogody i protestów w kraju największego producenta surowca, Chile ceny miedzi zaczęły ponownie dynamicznie rosnąć. Wydarzenie te prawdopodobnie znacznie zwiększą już bardzo wysoki prognozowany na ten rok deficyt na rynku miedzi (wg. ICSG ok. 377 tys. ton).

Raport z rynku surowców
Źródło zdjęć: © X-Trade Brokers

02.08.2011 | aktual.: 02.08.2011 17:27

Coraz większy deficyt na rynku miedzi

Opady śniegu i deszczu oraz mocny wiatr w północnej części kraju, w której znajdują się największe kopalnie surowca, znacznie ograniczyły produkcję. Przez kilka dni większość kopalni w tym rejonie pracowała wykorzystując tylko ok. 50% swoich mocy produkcyjnych. Czynnik ten powinien wpłynąć na pogłębienie się deficytu o ok. 1 – 2 tys. ton.
Dużo większy wpływ na rynki powinny mieć strajki pracowników w największym konglomeracie miedziowym na świecie, Codelco oraz w największej kopalni miedzi, Escondida (należącej do BHP Billiton, Rio Tinto i Mitsubishi). Jednodniowy protest w Codelco, przyniósł spadek rocznego wydobycia o blisko 5 tys. ton. Cały czas trwający strajk w kopalni Escondida doprowadził już do „zdjęcia z rynku” kolejnych 15 tys. ton miedzi.

Informacje napływające od największych producentów zwiększają prawdopodobieństwo wzrostu cen surowca w krótkim okresie. BHP Billtion ma problemy z dostarczaniem surowca do swoich klientów. Strajk w kopalni Escondida (związany z żądaniami płacowymi) cały czas trwa. Pracownicy Codelco ostrzegają przed kolejnymi protestami w związku z brakiem reakcji zarządu na ich postulaty. Duże ryzyko wiąże się również z rozprzestrzenianiem się owych strajków na inne kopalnie. Sprzyjać by im mogła sytuacja makroekonomiczna, która charakteryzuje się rosnącymi żądaniami płacowymi oraz fakt występowania największych kopalń surowca, w krajach o podwyższonym ryzyku politycznym (Chile, Peru, Indonezja).

Długoterminowa sytuacja fundamentalna

Poza informacjami na temat bieżącej sytuacji, największe firmy przedstawiają również prognozy wzrostu wydobycia w obecnie obsługiwanych lub też dopiero budowanych kopalniach w perspektywie najbliższych lat. Utrzymujące się ceny miedzi na rekordowo wysokim poziomie sprzyjają zyskom spółek wydobywczych i pozyskiwaniu kapitału na długoterminowe projekty rozwoju. Optymistycznie prezentują się też dane na temat zidentyfikowanych oraz możliwych do eksploatacji rezerw miedzi, których ilość w ciągu ostatnich 20 lat wzrosła o prawie 100% (wg Amerykańskiego Instytutu Geologicznego).
Według naszych prognoz po pięciu latach z deficytem na rynku i spadającymi zapasami, dopiero rok 2015 powinien przynieść nadwyżkę podaży surowca na popytem. Powinna ona wynikać głównie ze skokowego wzrostu podaży miedzi na świecie.

Zakładając:
- Realizację zapowiadanych projektów przez grupę 10 największych spółek wydobywczych (m.in. Codelco, Freeport McMoRan, BHP Billtion) do roku 2015 - Wzrost produkcji do 2015 r. u pozostałych producentów w średnim tempie obserwowanym przez ostatnie 50 lat - Wzrost poziomu podaży miedzi ze źródeł wtórnych do 4 mln ton w 2015 r - Brak negatywnych czynników pogodowych, politycznych oraz kryzysów na rynku finansowym - Wzrost popytu ze strony Chin do 8 mln ton - Utrzymywanie się tempa wzrostu popytu z ostatnich 10 lat w pozostałych krajach podaż miedzi w 2015 r. powinna wynieść ok. 23,65 mln ton a rynek powinien odnotować nadwyżkę podaży nad popytem wielkości 450 tys. ton surowca.

Przedstawiona prognoza oparta jest z jednej strony na optymistycznym założeniu braku negatywnych czynników pogodowych i politycznych. Z drugiej strony bardzo konserwatywnie prezentują się prognozy wzrostu produkcji w grupie producentów nie należących do 10 największych spółek wydobywczych.
Prezentowany scenariusz nie zakłada także ryzyka wystąpienia problemu bański spekulacyjnej na chińskim rynku nieruchomości (więcej w raporcie z czerwca: http://www.xtb.pl/repository/Raport%20z%20rynku%20surowcow%2028%2006%202011.pdf) oraz braku powrotu globalnej gospodarki na ścieżkę dynamicznego wzrostu gospodarczego w średnim okresie.

Wnioski

W krótkim okresie spadkowy potencjał cen, wynikający ze słabnącego otoczenia makroekonomicznego, jest silnie ograniczany. Każda informacja negatywnie oddziałująca na podaż surowca przy tak dużym deficycie na rynku może wywoływać dynamiczne krótkoterminowe wzrosty cen miedzi.
W dłuższym okresie (2-3 lata) spadek cen miedzi jest już zdecydowanie bardziej prawdopodobny. Wynikać powinien on głownie z dostosowania się poziomów produkcji miedzi górniczej do obecnie obserwowanych, wysokich cen surowca. W średnim terminie zagrożeniem dla wysokich cen jest również kondycja globalnej gospodarki, która może potrzebować dłuższego od oczekiwań okresu do powrotu na wcześniej prognozowaną ścieżkę wzrostu.

Dział Analiz
dr Przemysław Kwiecień, Główny Ekonomista
Marcin Kiepas
Daniel Kostecki
Paweł Kordala

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)