Rekordowa kara dla pijanego rowerzysty. Ma zapłacić 48 tysięcy euro

Dotychczas we Włoszech żaden kierowca nie dostał tak wysokiego mandatu.

Obraz
Źródło zdjęć: © WP.PL | Vikram Vetrivel/CC BY-SA 2.0/flickr

Mieszkaniec północy Włoch otrzymał rekordową karę w wysokości 48 tysięcy euro za jazdę na rowerze po pijanemu i spowodowanie wypadku, w którym tylko on był poszkodowany. Rowerzysta odmówił zapłacenia mandatu, a sprawa trafiła do sądu.

Dopiero teraz na wokandzie znalazła się sprawa sprzed 3 lat, a poinformowała o niej prasa z regionu Wenecja Euganejska.

W miejscowości Occhiobello koło miasta Rovigo doszło do wypadku drogowego, spowodowanego przez pijanego 45-letniego rowerzystę. Podczas jazdy wykonał on ryzykowny manewr, w rezultacie którego uderzył o wsteczne lusterko samochodu jadącego z tyłu.

Rowerzysta upadł i doznał urazu czaszki. Trafił do szpitala, gdzie badanie wykazało, że miał 2,75 promila alkoholu we krwi, a więc ponad pięć razy więcej niż wynosi dopuszczalny limit. Postawiono mu zarzut prowadzenia pojazdu pod wpływem alkoholu i spowodowanie wypadku, w którym był jedynym poszkodowanym. Kierowca samochodu nie doznał żadnego uszczerbku na zdrowiu ani szkód.

Wkrótce potem na wniosek miejscowej prokuratury rowerzysta otrzymał karę, w której wysokość dalej nie może uwierzyć: 48 tysięcy euro. Gdy odmówił jej zapłacenia, sprawa trafiła do sądu, przed którym stanął jako oskarżony o jazdę po pijanemu. Tam zaś okazało się, że mógł być nawet bardziej pijany niż wykazało to wspomniane badanie. Inny pomiar wykazał jeszcze wyższą zawartość alkoholu, wręcz na granicy śpiączki alkoholowej.

Prasa podkreśla, że tak surowej kary za jazdę samochodem bądź na rowerze pod wpływem alkoholu we Włoszech nigdy nie wymierzono.

Polacy coraz chętniej piją whisky

Wybrane dla Ciebie

Brytyjczycy kupili polski browar, ale piwa nie chcą. Oto co produkują
Brytyjczycy kupili polski browar, ale piwa nie chcą. Oto co produkują
Wzbudzili kontrowersje. Teraz zamykają lokale. "Zbyt odważny"
Wzbudzili kontrowersje. Teraz zamykają lokale. "Zbyt odważny"
Zostawili go z problemem na 36 tys. zł. Poszkodowanych może być więcej
Zostawili go z problemem na 36 tys. zł. Poszkodowanych może być więcej
Nowy system na parkingach Biedronki. Sieć wyjaśnia, na czym polega
Nowy system na parkingach Biedronki. Sieć wyjaśnia, na czym polega
Zbliża się masowa wycinka. Coraz bliżej kontrowersyjnej inwestycji
Zbliża się masowa wycinka. Coraz bliżej kontrowersyjnej inwestycji
Sensacja wśród turystów. W Tatrach mają nosić swoje odchody w workach
Sensacja wśród turystów. W Tatrach mają nosić swoje odchody w workach
Czeczeni mieli zastraszać kupców. Prokuratura chciała umorzenia sprawy
Czeczeni mieli zastraszać kupców. Prokuratura chciała umorzenia sprawy
Polacy kochają jej smak. Ulubiona ryba może zniknąć ze sklepów
Polacy kochają jej smak. Ulubiona ryba może zniknąć ze sklepów
Sprawdzili kilkanaście piekarników. Oto wyniki kontroli
Sprawdzili kilkanaście piekarników. Oto wyniki kontroli
Praca dla Polaków w Niemczech. Oto ile płacą za robotę przy bydle
Praca dla Polaków w Niemczech. Oto ile płacą za robotę przy bydle
Klienci rzucili się po nową kolekcję. Tłumy w Ikei. Sieć zabiera głos
Klienci rzucili się po nową kolekcję. Tłumy w Ikei. Sieć zabiera głos
Praca w Krakowie. Płacą nawet 20 tys.zł kierowcy
Praca w Krakowie. Płacą nawet 20 tys.zł kierowcy