Rekrutacja w policji, etaty czekają
Pomorska policja chce zatrudniać 413 osób, także emerytowanych funkcjonariuszy.
Jak czytamy na stronie BIP gdańskiej KWP: "Komendant Wojewódzki Policji w Gdańsku ogłasza rozpoczęcie procedury rekrutacji byłych policjantów do służby (...) w komendach miejskich/powiatowych policji (...)"
"Niniejsze ogłoszenie dotyczy wyłącznie byłych policjantów, którzy dokumenty wymagane do rozpoczęcia procedury kwalifikacyjnej złożą przed upływem 3 lat od dnia zwolnienia ze służby w policji” – brzmi komunikat.
Nie oznacza to jednak, że nie mogą zgłaszać się osoby, które nigdy wcześniej w policji nie pracowały.
- Rekrutacja do służby, którą obecnie realizujemy dotyczy wszystkich, zarówno osób, które rozpoczynają swoją drogę zawodową, jak i tych, które w ciągu ostatnich 3 lat odeszły ze służby. Łącznie przyjmiemy 413 osób, z czego szacujemy, że incydentalne przypadki będą dotyczyły byłych policjantów. Do tej pory wpłynęło ok. 2050 podań o wyznaczenie terminu złożenia dokumentów, z czego 5 podań jest od byłych funkcjonariuszy, którzy chcą wrócić do służby, a pozostała część od osób cywilnych. Rekrutacja trwa w całej Polsce. A przyjęcia do służby emerytowanych policjantów to przypadki incydentalne. Biorąc pod uwagę średnią statystyczną, gdzie około 10 proc. kandydatów zdaje wszystkie testy i zostaje policjantami, to wynika z tego, że być może ten powrót do służby będzie dotyczył jednej bądź dwóch osób - wyjaśnia dla Wirtualnej Polski komisarz Joanna Kowalik-Kosińska, rzecznik Komendanta Wojewódzkiego Policji w Gdańsku. I podkreśla, że nie jest to rekrutacja dotycząca jedynie emerytów, istnieje tylko możliwość
przyjęcia osoby będącej obecnie na emeryturze po spełnieniu przez nią oczywiście konkretnych warunków. Taka osoba również jest lokowana na tzw. liście rankingowej.
A co trzeba zrobić, aby zostać policjantem?
Kandydat po ukończeniu postępowania kwalifikacyjnego zostaje umieszczony na liście rankingowej. Natomiast po przyjęciu do służby musi przejść 5,5 miesięczne szkolenie zawodowe w jednej ze szkół policyjnych. Następnie, po zakończeniu tego szkolenia, w ramach adaptacji zawodowej, zostaje czasowo oddelegowany do pełnienia służby w oddziale prewencji policji. Czas delegowania wynosi 49 dni. Celem adaptacji zawodowej jest podniesienie praktycznych umiejętności służbowych, nabytych podczas szkolenia zawodowego podstawowego, tj.: zabezpieczanie imprez masowych, ochrona obiektów ważnych dla bezpieczeństwa państwa, przedstawicielstw dyplomatycznych i urzędów konsularnych, działań pościgowych, poszukiwawczych realizowanych w ramach działań pododdziałów zwartych policji. A potem funkcjonariusz juz służy we wskazanej przez siebie jednostce.
Dlaczego KWP stara się o byłych policjantów?
- Liczymy, że przyjdą do nas gotowi do pracy funkcjonariusze, którzy nie będą musieli przechodzić kursu podstawowego – tłumaczy tymczasem Kowalik-Kosińska w rozmowie z Dziennikiem Gazeta Prawna.
Z kolei jeden z wysokich rangą oficerów Komendy Głównej komentuje dla DGP: – Jakość młodzieży, która kończy kursy, jest fatalna. Wielu tak naprawdę nie nadaje się do formacji mundurowej, silnie zhierarchizowanej. Nie mówiąc o tym, że o gotowym policjancie można mówić po minimum pięciu latach służby.
Były wiceszef policji nadzorujący piony logistyczne Arkadiusz Letkiewicz podsumowuje dla DGP:– Zwracałem uwagę MSW, że wielu kandydatów rezygnuje lub odpada. Tymczasem przez kilka miesięcy my ich szkolimy, karmimy, koszarujemy i płacimy pensję. To rocznie kosztuje miliony. Uważałem, że za kurs kandydat powinien płacić lub spłacać go z późniejszej pensji, ale w ministerstwie brakowało odwagi dla przeprowadzenia takich zmian – mówi płk Letkiewicz, który został odwołany ze stanowiska.
Czy emeryci przyjęci na nowo do pracy w policji zachowają swoje świadczenie i dodatkowo będą mieć wypłacaną pensję? - Zgodnie z prawem, jeżeli funkcjonariusz po przejściu na emeryturę przyjmie się ponownie do służby, jego świadczenia emerytalne są wstrzymywane. Wypłacane jest mu wynagrodzenie zgodnie z zajmowanym stanowiskiem i doliczane do wysługi są kolejne lata służby. Sprawami emerytalnymi zajmują się Zespoły Emerytalno-rentowe podległe Ministerstwu Spraw Wewnętrznych- wyjaśnia komisarz Kowalik-Kosińska.
bor, AS, WP.PL
