Restauracje ze specjalnym menu dla zwierząt. Tak się zarabia na miłośnikach czworonogów

Potrawy ze strusia, drobiu czy jelenia to część menu wrocławskiej restauracji La Habana, która skupia się głównie na kuchni hiszpańskiej i kubańskiej. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że w lokalu opracowano specjalne menu dla zwierząt. Za dania dla psa lub kota zapłacimy do 10 zł. To pierwszy taki lokal na Dolnym Śląsku. W Polsce pojawia się ich coraz więcej. Zarabiają nie tylko na właścicielach czworonogów, ale i na obecności samych zwierząt.

Restauracje ze specjalnym menu dla zwierząt. Tak się zarabia na miłośnikach czworonogów
Źródło zdjęć: © Eastnews | Piotr Kamionka/Reporter
Mieszko Rozpędowski

29.01.2017 | aktual.: 29.01.2017 14:05

Potrawy ze strusia, drobiu czy ryb to część menu wrocławskiej restauracji La Habana, która skupia się głównie na kuchni hiszpańskiej i kubańskiej. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że w lokalu opracowano specjalne menu dla zwierząt. Za dania dla psa lub kota zapłacimy do 10 zł. To pierwszy taki lokal na Dolnym Śląsku. W Polsce pojawia się ich coraz więcej. Zarabiają nie tylko na właścicielach czworonogów, ale i na obecności samych zwierząt.

Wrocławska La Habana reklamuje się jako miejsce przyjazne dla psów i kotów. Oprócz egzotycznego menu dla dwunożnych gości, właściciele czworonogów mogą tu zamówić m.in. prawdziwe „kubańskie cygaro” dla psa. To nic innego jak mielone i naturalnie suszone mięso. Psy mogą swobodnie poruszać się po lokalu, koty ze względów bezpieczeństwa powinny być trzymane w transporterach.

W Warszawie specjalne menu dla psów oferują m.in. restauracje Przegryź, Biały Domek czy kawiarnia Kafka. Znajdziemy tam suchą i mokrą karmę dla czworonogów, ale także i specjalnie przygotowane menu, takie jak gotowane mięso drobiowe i wołowe z warzywami, mielone mięso czy ciastka z boczkiem. Średnie ceny za posiłek dla psa czy kota to 10 zł.

Coraz więcej restauracji w dużych miastach decyduje się na możliwość samego wprowadzenia zwierzęcia na teren lokalu. Najczęściej na drzwiach takich miejsc pojawia się naklejka z informacją. Jedną z takich akcji zrzeszających branże gastronomiczną jest hasło „Pets Welcome”. W tego typu lokalach na zwierzęta czekają miski z wodą i przekąskami oraz koce.

Koci biznes

Zupełnie inną formą prowadzenia biznesu ze zwierzętami są lokale, w których to czworonogi mieszkają na stałe. Taką formą są tzw. kocie kawiarnie. Moda, która przyszła do nas z Azji, jest już widoczna w dużych europejskich miastach.

Kawiarnie z kotami to lokale, w których goście mogą przyjść na kawę i ciasto i zrelaksować się w towarzystwie czworonogów. Lokale oprócz działalności biznesowej często angażują się charytatywnie i pomagają zwierzętom ze schronisk, organizując różne zbiórki i aukcje. W Polsce kocie kawiarnie działają w Krakowie, Lublinie i Warszawie. Kawiarnię w stolicy prezentowaliśmy w ramach naszego cyklu pt. „Pomysł na biznes”. Lokal powstał dzięki internautom, którzy zebrali ponad 60 tys. zł na jego uruchomienie. To pokazuje, że miłośnicy zwierząt chcą takich miejsc w Polsce.

Wiele osób zastanawia się, jak sanepid pozawala na prowadzenie tego typu działalności. Otóż trzeba spełnić szereg wymogów, m.in. oddzielić część gastronomiczną od części ze zwierzętami korytarzem z podwójnymi drzwiami. Kawy i ciasta są wydawane w części gastronomicznej. To klient, decydując się przejść do sali z kotami – robi to na własną odpowiedzialność.

W przypadku wprowadzenia zwierzęcia do lokalu - nie decyduje o tym sanepid, a właściciel restauracji.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (7)