Rewolucja na polskim rynku pracy: wkroczyliśmy w etap „rynku pracownika”

Polska gospodarka przyspiesza na tyle szybko, że zaczyna odczuwać to statystyczny Polak: niemal 80 proc. pracowników nie obawia się utraty zatrudnienia. Jednocześnie 78 proc. pracodawców planuje utrzymać obecny poziom miejsc pracy

Rewolucja na polskim rynku pracy: wkroczyliśmy w etap „rynku pracownika”
Źródło zdjęć: © © wojost11 - Fotolia.com

12.08.2014 | aktual.: 12.08.2014 15:51

– wynika z 2. edycji Barometru Rynku Pracy przygotowanego przez Work Service S.A.
Podobnie jednak jak rok temu, wyraźnie widać duży rozdźwięk pomiędzy pracodawcami a pracownikami w kwestii podwyżek. Podczas gdy wzrostu swojej płacy oczekuje 50 proc. pracowników, zaledwie 5 proc. pracodawców zamierza te oczekiwania spełnić. Ten dysonans jest naturalny, ponieważ pracodawcy muszą mieć chwilę, aby nowe realia rynku pracy uwzględnić w swoich strategiach HR.

- Kiedy w 2013 roku komentowaliśmy pierwszą edycję naszego barometru, mieliśmy do czynienia z dużą niepewnością gospodarczą, co bezpośrednio przekładało się na trudną sytuację na rynku pracy i silne cechy tzw. rynku pracodawcy. W tym roku, w związku z większym popytem inwestycyjnym ze strony polskich firm i przyspieszeniem polskiej gospodarki, wskaźniki obrazujące rynek pracy poprawiły się. W czerwcu stopa bezrobocia, zgodnie z szacunkami Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej, była najniższa od dwóch lat i wyniosła 12,1 proc. W miesiącach wakacyjnych może być jeszcze niższa, wzmocniona dodatkowo sezonem letnim – mówi Tomasz Hanczarek, prezes zarządu Work Service S.A. - Pozytywne sygnały zaczyna odczuwać także statystyczny Polak. Z przeprowadzonego przez nas badania wynika, że prawie 8 na 10 pracowników jest spokojnych o swoje zatrudnienie. Jest to wynik o 14 p.p. lepszy do ubiegłorocznego i jednocześnie najwyższy od kilku lat – dodaje Tomasz Hanczarek.

Obraz

Najlepiej pewność pracy i rosnący popyt na polskiego pracownika ilustruje mocny skok oczekiwań płacowych.

Zdaniem pracownika optymisty

Tylko 16 proc. (27 proc. w 2013 r.) zapytanych Polaków boi się o swoje zatrudnienie w najbliższych dwóch latach. Taką obawę zadeklarowało dwa razy więcej kobiet niż mężczyzn (odpowiednio 23 proc. i 11 proc.) oraz najczęściej osoby zatrudnione na niepełny etat i zarabiające poniżej średniej krajowej. W jaki sposób pracownik będzie szukać nowego zatrudnienia i czy zajmie mu to dużo czasu?

- Niemal trzy czwarte zapytanych przez nas pracowników liczy na znajomych, ponad połowa planuje przeglądać ogłoszenia i samodzielnie wysyłać aplikacje do firm. Polski pracownik jest też optymistą w kwestii czasu poszukiwania pracy. Ponad połowa respondentów jest przekonana, że nowe zatrudnienie znajdzie już w ciągu trzech miesięcy – mówi Krzysztof Inglot, dyrektor działu rozwoju rynków w Work Service S.A.

Zdaniem pracodawcy realisty

W czasie, gdy tylko co szósty pracownik obawia się o swoje zatrudnienie, zdecydowana większość pracodawców (78 proc. firm) planuje utrzymać obecny poziom miejsc pracy lub go zwiększyć. Stabilną kondycję polskich firm potwierdza także fakt, że 12 proc. firm zamierza zwiększyć poziom zatrudnienia w najbliższym kwartale (2013 r.: 12 proc.), a jedynie 6 proc. myśli o redukcji etatów (2013 r.: 7,5 proc.). Ponad połowa przedsiębiorstw będzie zatrudniać pracowników niższego i średniego szczebla (odpowiednio 53 proc. i 52 proc.), a jedynie co dwudziesta firma będzie poszukiwać kandydatów do kadry zarządzającej. - To kolejna „jaskółka”, która potwierdza coraz lepszą kondycję polskiej gospodarki. Znaczący wzrost zamówień, zarówno krajowych jak i pochodzących z państw UE, mobilizuje firmy do zwiększania swoich mocy produkcyjnych, a w konsekwencji do tworzenia nowych miejsc pracy – podkreśla Tomasz Hanczarek.

Obraz

Pracownik i pracodawca w kwestii podwyżek poróżnieni

Pracownicy odczuwają pozytywne zmiany na rynku i chcą zarabiać więcej – aż 49 proc. respondentów spodziewa się uzyskania podwyżki w najbliższym czasie. W porównaniu do ubiegłorocznej edycji badania ich liczba wzrosła aż o 11 p.p. (2013r.: 38 proc.), a znacząco zmalała (o 6 p.p.) liczba oczekujących jego obniżenia – do 1 proc. Zdecydowanie mniejszymi optymistami w kwestii polityki płacowej są pracodawcy. Znakomita większość z nich (87 proc.) zamierza utrzymać aktualny poziom płac, a tylko 5 proc. firm myśli o jego podniesieniu.

- Otrzymane wyniki po raz kolejny obrazują silną presję płacową ze strony pracowników, co w naszym przekonaniu jest następstwem licznych rekrutacji, które w ciągu ostatnich dwóch kwartałów silnie budują popyt na pracownika również najniżej wykwalifikowanego. Nie bez znaczenia jest też głośna dyskusja na temat płacy minimalnej. Gdy weźmiemy pod uwagę dynamikę minimalnego wynagrodzenia w krajach Unii Europejskiej w ciągu ostatnich 10 lat, Polska zajmuje miejsce w czołówce, ze wzrostem na poziomie aż 98 proc. To nie jest najlepsza wiadomość dla polskiej gospodarki i pracodawcy, dla którego oznacza wyższe koszty pracy i presję społeczną – mówi Inglot.

- Sytuacja na rynku pracy wyraźnie poprawia się od początku roku, Polacy są coraz bardziej pewni swojego zatrudnienia, a do urzędów pracy udaje się coraz mniej bezrobotnych. Liczę, że taki klimat utrzyma się i tegoroczny wskaźnik bezrobocia zamkniemy na poziomie poniżej 13 proc. – podsumowuje prezes zarządu Work Service S.A. Polski pracodawca potrzebuje czasu, aby oswoić się z presją płacową i zmienić przygotowywane jeszcze w klimacie kryzysu strategie personalne na 2014 rok. Zmiana ta jednak jest nieunikniona, co pokazuje rosnące zainteresowanie polskich pracodawców pracownikami ze wschodu oraz chęcią ponoszenia kosztów dowozu pracowników. A to jest zawsze ostatnią linią obrony pracodawcy przed podniesieniem wynagrodzeń polskiemu pracownikowi i wejściem w konkurencję płacową z okolicznymi pracodawcami – dodaje Hanczarek.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (576)