Rosja chce przestawienia handlu ropą na wieloletnie kontrakty
Rosja zaproponowała przestawienie światowego
handlu ropą naftową na kontrakty wieloletnie. Zapowiedziała też,
że będzie zmniejszać eksport tego surowca i zwiększać jego
zużycie wewnętrzne.
Mówił o tym w niedzielę wicepremier Igor Sieczin podczas posiedzenia OPEC w Wiedniu. Jego wystąpienie szeroko zrelacjonowały agencje RIA-Nowosti i ITAR-TASS, a za nimi inne media rosyjskie.
Rosja nie jest członkiem OPEC, jednak deklaruje gotowość do daleko idącej współpracy z kartelem, łącznie z oddelegowaniem na stałe do jego sekretariatu swojego przedstawiciela.
Sieczin podkreślił potrzebę ustabilizowania cen na rynkach światowych i stworzenia mechanizmów, które - jak to ujął - "pozwolą zapobiegać zbytniemu rozchwianiu łódki".
_ Jednym z silnych środków sprzyjających stabilności i przewidywalności rynku mogłoby być przejście na wieloletnie kontrakty na dostawy ropy. Pozwoliłoby to uwzględniać przy kształtowaniu ceny wzrost kosztów wydobycia i transportu tego surowca _ - oświadczył Sieczin, który w rządzie Władimira Putina odpowiada za sektor paliwowo-energetyczny.
Rosyjski wicepremier dodał, że przestawienie handlu ropą na kontrakty wieloletnie ograniczyłoby też aktywność spekulantów rynkowych, którzy - jego zdaniem - ponoszą główną odpowiedzialność za gwałtowany wzrost cen surowca, jaki poprzedził ich obecne załamanie.
Monopolista gazowy Gazprom od dawna forsuje 10-, 20- a nawet 30-letnie kontrakty na gaz. W wypadku ropy takich propozycji na tak wysokim szczeblu Rosja dotąd nie przedstawiała.
Sieczin poinformował też, że Rosja będzie zmniejszać eksport ropy i zwiększać jej zużycie wewnętrzne. _ Zamierzamy przekazać 2 mln ton surowca producentom rolnym, a także zwiększyć jego przerób wewnątrz kraju _ - ogłosił wicepremier.
Sieczin zakomunikował także, iż rosyjski rząd odstąpił od zamiaru przekazania koncernom naftowym nowych pól naftowych na północnym zachodzie kraju. Miały one być wystawione na przetarg.
Wicepremier podał również, że w 2008 roku Rosja zmniejszyła eksport ropy o 15 proc. wobec poprzedniego roku. Podkreślił, że udało się to osiągnąć przede wszystkim dzięki zwiększeniu przerobu surowca w rodzimych rafineriach.
Sieczin ogłosił, że wydobycie ropy w Rosji w styczniu i lutym tego roku spadło o 1,5 mln ton wobec dwóch pierwszych miesięcy 2008 roku i wyniosło 78,5 mln ton.
W ocenie analityków, rosyjskie wydobycie i eksport ropy spada wskutek braku środków na inwestycje w infrastrukturę, a nie w wyniku przemyślanej polityki rządu Putina.
Jerzy Malczyk