Rozpoczął się strajk w kopalniach Jastrzębskiej Spółki Węglowej

19.10. Katowice (PAP) - Związkowcy z notowanej na warszawskiej giełdzie Jastrzębskiej Spółki Węglowej (JSW) rozpoczęli w piątek rano strajk. Protest, będący efektem braku...

19.10. Katowice (PAP) - Związkowcy z notowanej na warszawskiej giełdzie Jastrzębskiej Spółki Węglowej (JSW)
rozpoczęli w piątek rano strajk. Protest, będący efektem braku porozumienia z zarządem m.in. w sprawach płacowych, ma potrwać całą dobę.

"Strajk rozpoczął się zgodnie z planem na pierwszej zmianie i będzie kontynuowany na kolejnych zmianach. Pod ziemię zjadą jedynie ci pracownicy, którzy są niezbędni dla zapewnienia bezpieczeństwa kopalni, zgodnie z prawem górniczym" - powiedział w piątek rano PAP rzecznik komitetu protestacyjno-strajkowego Piotr Szereda.

Dodał, że od godz. 6 rano w kopalniach odbywają się spotkania związkowców z załogą - tzw. masówki, podczas których liderzy związkowi informują górników o przyczynach protestu i przedstawiają swoją ocenę sytuacji w spółce. W spotkaniu w kopalni Jas-Mos wziął udział członek zarządu spółki z wyboru załogi, który przedstawił argumenty pracodawcy. W ciągu dnia strajkująca załoga będzie przebywać w kopalnianych cechowniach lub łaźniach.

Gdy związkowcy rozpoczęli strajk, pod ziemią pracowali jeszcze górnicy z nocnej zmiany, którzy wyjadą na powierzchnię o godz. 7.

Przedstawiciele zarządu spółki dotychczas nie skomentowali rozpoczęcia strajku. Dopiero, gdy zostaną zebrane szczegółowe informacje ze wszystkich kopalń JSW możliwa będzie ocena rzeczywistych rozmiarów protestu. Z nieoficjalnych informacji wynika, że część pracowników wzięła w piątek urlop. Przyznają o także związkowcy.

Zarząd przypomniał załodze, że za dzień strajku nie przysługuje wynagrodzenie. Wpłynie to również na wysokość 14. pensji i premii barbórkowej, ponieważ ich wysokość wyliczana jest na podstawie zarobków z trzech ostatnich miesięcy roku.

Spór w JSW dotyczy wielkości tegorocznego wzrostu wynagrodzeń oraz warunków umów zawieranych z nowymi pracownikami spółki; według związkowców pozbawiają one młodych górników części uprawnień i są niezgodne z prawem pracy. Prowadzone w środę i czwartek negocjacje stron zakończyły się bez porozumienia i związkowcy podtrzymali decyzję o całodobowym strajku.

Spółka proponowała podwyższenie od października stawek płac zasadniczych o 3 proc. (związkowcy gotowi byli zgodzić się na 3,8 proc.), wypłacenie jednorazowej premii w wysokości przeciętnie 1 tys. zł (związki obstawały przy 2,5 tys. zł) oraz przyjęcie na kolejne pięć lat zasady podwyżek o wskaźnik inflacji. Na tę ostatnią propozycję związkowcy byli w stanie przystać - na trzy lata, z niewielkimi modyfikacjami. Dodatkowy koszt spełnienia postulatów płacowych związkowców spółka oszacowała na ok. 100 mln zł.

Oprócz spraw płacowych spór w JSW dotyczy warunków umów zawieranych z nowymi pracownikami spółki. Zarząd zaproponował zawieszenie zawierania umów do końca styczna 2013 r. i wypracowanie w tym czasie zakładowego układu zbiorowego pracy. Jeśli postanowienia układu okazałyby się korzystniejsze od umieszczonych w umowach, górnicy otrzymaliby stosowne wyrównanie. Związkowcy żądają natomiast, by zarząd wycofał się z obecnych warunków w umowach.

Poprzedni strajk w JSW w ramach prowadzonych sporów zbiorowych związki zorganizowały 6 lipca. Załoga nie pracowała wtedy przez dwie godziny na każdej z czterech zmian. Teraz kopalnie stanęły na całą dobę.

Przedstawiciele JSW są ostrożni w szacunkach strat, jakie może wyrządzić całodobowy strajk, tłumacząc to obowiązkami informacyjnymi spółki giełdowej. Wcześniej, we wniosku do sądu o zabezpieczenie na wypadek takiego protestu (sąd wniosek odrzucił), mowa była o 20 mln zł. Później wyliczono, że doba przestoju spowodowałaby ubytek w wydobyciu węgla wartego niespełna 17 mln zł.

Jastrzębska Spółka Węglowa zatrudnia ponad 22,8 tys. pracowników, natomiast zatrudnienie w całej grupie JSW to niemal 30 tys. osób. W ubiegłym roku grupa zarobiła ponad 2 mld zł. W tym roku firma doświadcza skutków spadku cen węgla koksowego i koksu na światowych rynkach, co również wpływa na jej wyniki.(PAP)

mab/ sto/ asa/

Wybrane dla Ciebie

Pięć zawodów przyszłości. Ci pracownicy mają być rozchwytywani
Pięć zawodów przyszłości. Ci pracownicy mają być rozchwytywani
Dramatyczna sytuacja na rynku ziemniaków. "Są sprzedawane za bezcen"
Dramatyczna sytuacja na rynku ziemniaków. "Są sprzedawane za bezcen"
Te naczynia z Pepco groźne dla zdrowia. Kupiłeś? Zniszcz lub zwróć
Te naczynia z Pepco groźne dla zdrowia. Kupiłeś? Zniszcz lub zwróć
Nastolatek wyłudził 600 tys. zł. Zakładał garnitur i udawał adwokata
Nastolatek wyłudził 600 tys. zł. Zakładał garnitur i udawał adwokata
Podhalański Patrol Budowlany. Tak walczą z patodeweloperką w Zakopanem
Podhalański Patrol Budowlany. Tak walczą z patodeweloperką w Zakopanem
Gdzie wyrzucić styropian po telewizorze albo lodówce? Oto odpowiedź
Gdzie wyrzucić styropian po telewizorze albo lodówce? Oto odpowiedź
Problemy giganta. Makro zamyka cztery hale w Polsce
Problemy giganta. Makro zamyka cztery hale w Polsce
Już omijają nowe prawo. Były radny zrobił akcje w markecie
Już omijają nowe prawo. Były radny zrobił akcje w markecie
Butelka wody Ustronianka wywołała burzę. Mamy komentarz Kauflandu
Butelka wody Ustronianka wywołała burzę. Mamy komentarz Kauflandu
Duża zmiana w Biedronce. Klienci szybko ją zobaczą
Duża zmiana w Biedronce. Klienci szybko ją zobaczą
To już plaga na Podlasiu. Rolnicy znajdują niebezpieczne przedmioty
To już plaga na Podlasiu. Rolnicy znajdują niebezpieczne przedmioty
Nocowanie w studio. Wyjazd busem. Nietypowa oferta pracy dla Polaków
Nocowanie w studio. Wyjazd busem. Nietypowa oferta pracy dla Polaków