Rozrywkowe inwestycje w Polsce
Adventure World Warsaw, Park of Poland - to potężne parki rozrywki, które miały powstać niedaleko stolicy. Ostatnio pojawiły się pogłoski, że inwestycje mają problemy i nie dojdą do skutku. Sprawdziliśmy, czy Polska ma wreszcie szansę na zabawę przez duże Z.
01.03.2013 | aktual.: 13.03.2013 09:33
Zapowiedzi wybudowania w Polsce parku rozrywki na europejską skalę słyszeliśmy już nie raz. Pierwszy był Michael Jackson. Potem turecki biznesmen, Vahap Toy, który deklarował wybudowanie w Białej Podlaskiej drugiego Las Vegas. Teraz znów słyszymy o problemach firm, które zapewniały nas o rychłym uruchomieniu swoich przybytków.
”Największy park w tej części Europy”
Na początku lutego holenderska firma Royal Imtech oskarżyła polską spółkę Adventure World Warsaw o przyczynienie się do strat w wysokości 100 mln euro. Dziś mówi się już 150 mln euro – na taką kwotę szacuje się w chwili obecnej odpis od planowanych wyników.
Wobec Adventure World Warsaw padły zarzuty o niewypłacalności oraz braku środków na sfinansowanie inwestycji. Wieści obiegły prasę polską i holenderską. Jak się okazuje taką informacją byli zszokowani także szefowie firmy planującej park.
- Zarząd AWW nie może zrozumieć, skąd wzięła się kwota wymieniana przez Imtech, jako równowartość poniesionych kosztów w wysokości 100 mln euro. Prace, które zostały do tej pory wykonane nie uzasadniają tej kwoty. Zarząd AWW zwrócił się do władz Imtech Royal z prośbą o wyjaśnienie, skąd liczba ta wzięła się w oficjalnym komunikacie wysłanym do mediów, a także zaproponował wspólny komunikat wyjaśniający i prostujący poprzednie oświadczenie tej firmy – tłumaczy Jolanta Winiarska z biura prasowego Adventure World Warsaw.
Póki, co Imtech pozostaje głównym wykonawcą inwestycji. Jednak jak powiedziała WP.PL przedstawicielka Adventure World Warsaw spółka zamierza „asertywnie bronić swoich interesów i dobra projektu, dlatego nie zamyka się na inne opcje, które umożliwią sukces jego realizacji”. Jeśli Imtech nie będzie w stanie kontynuować swojego udziału w inwestycji jak główny wykonawca nic nie stoi na przeszkodzie by wybrać nowego.
To nie pierwszy raz, kiedy nazwa Adventure World Warsaw pada w negatywnym kontekście. Kilka miesięcy temu ogólnokrajowe media podały, że zamiast parku rozrywki ma powstać w tym miejscu spalarnia śmieci. Wszyscy byli oburzeni, jednak mało kto sprawdził informacje u źródła.
- Historia z wysypiskiem śmieci jest jednym wielkim nieporozumieniem, wynikającym z nadinterpretacji mediów. Firma Imtech zapowiedziała projekt realizacji zakładu przetwarzania odpadów, który ma być powiązany z parkiem energetycznie, ale nie geograficznie. Na to z resztą nie pozwala nawet plan zagospodarowania przestrzennego – tłumaczy Kalina Kaczmarek z biura prasowego Adventure World Warsaw.
Komunikat był stosunkowo prosty. Imtech miał wybudować obiekt, który w założeniach miał obsługiwać park rozrywki. Szacunki firmy przewidują, że w pierwszym roku park odwiedzi ponad 2,6 mln gości. Do tego miejsce to będzie mieć powierzchnię małego miasteczka – 230 ha. Takie przedsiębiorstwo siłą rzeczy będzie produkować duże ilości różnych odpadków. Dlatego powiązanie dwóch inwestycji tego typu nie powinno dziwić.
Przedstawiciele Adventure World Warsaw, z którymi rozmawialiśmy mimo wszystko podchodzą z dystansem do takich wiadomości.
- Biorąc pod uwagę historię tego typu inwestycji w Polsce pytania o postępy oraz powodzenie inwestycji nas nie dziwią, ale nikt jeszcze nie dotarł do tego etapu, co AWW. Wykupiono już 115 ha gruntów, oraz otrzymano pozwolenia na budowę. Wydano 75 mln euro, inwestor jest zdeterminowany, aby zrealizować inwestycję – komentuje spekulacje Kaczmarek.
Na dowód postępu prac przedstawiono nam dwa uzyskane w tym miesiącu pozwolenia na budowę. Obejmują one większość obiektów, które mają znaleźć się na terenie parku. Rzeczniczka AWW dodaje, że rozpatrywane są jeszcze dodatkowe wnioski uzupełniające. Regulują one szczegółowe kwestie związane z mniejszymi obiektami. Zaznacza przy tym, że cały proces, łącznie z uprawomocnieniem się pozwoleń, nie powinien potrwać dłużej niż do końca marca.
Polski charakter, międzynarodowy klimat
Jeszcze większy rozmach niż Adventure World Warsaw mieli pomysłodawcy Park Of Poland. Łącznie cały kompleks miał mieścić się na 600 ha. W pierwszej fazie planowano budowę na obszarze 250 ha, gdzie miały się znaleźć park rozrywki, park wodny i kolejki górskie.
W inwestycję zaangażowały się władze samorządowe, dostrzegając szanse rozwoju swoich gmin. Podpisano nawet deklarację o utworzeniu specjalnej Strefy Aktywności Gospodarczej o powierzchni 3200 ha.
Niestety pojawiły się problemy, które opóźnią realizacje pierwotnego projektu. Jednak inwestor wciąż chce kontynuować budowę, ale w inny sposób.
- Inwestycji w takim kształcie, na dziś dzień, ze względu na brak zapewnienia należytej infrastruktury, w tym głównie drogowej, nie da się przeprowadzić w całości od razu, jak było początkowo planowane. Dla takiej inwestycji drogi to kluczowa sprawa, muszą mieć odpowiednią przepustowość by obsłużyć park bez problemu i nie spowodować paraliżu komunikacyjnego dla całego regionu. Cały czas kontynuowane są działania i rozmowy w tym zakresie, ale bez modernizacji dróg można realizować tę inwestycję jedynie etapami, zaczynając od mniejszych obiektów i w miarę poprawiania infrastruktury drogowej, dochodzić w kolejnych etapach do zakładanej skali. I właśnie w tym kierunku prowadzone są obecnie nasze prace – tłumaczy Jarosław Zubrzycki, członek zarządu Global Parks Poland, spółki zarejestrowanej w celu budowy Poland Of Park.
Z informacji udzielonej WP.PL wynika, że inwestor posiada na dzień dzisiejszy około 100 ha. Przy czym cały czas trwa skupowanie kolejnych gruntów. Z wywiadu, jakiego burmistrz Mszczonowa udzielił lokalnemu portalowi zyroskop.info.pl, wynika że w ramach pierwszego etapu przewidziane jest centrum konferencyjne oraz park wodny.
Ciekawe jest to, że zarówno Adventure World Warsaw jak i Park Of Poland mają powstać bardzo blisko siebie. W odległości raptem 20 km.
Zator: parkowe zagłębie
Kolejny park powstaje w gminie Zator, która słynie na cała Polskę z tego, że na jej terenie działają 4 parki rozrywki. DinoZatorLand, Park Św. Mikołaja, Park Owadów i Park Mitologii. W porównaniu do poprzednich dwóch inwestycji, jest on najbliżej realizacji.
Nowa inwestycja ma nazywać się „Energylandia” i reklamowana jest, jako największy rodzinny park rozrywki w Polsce. Całość inwestycji ma kosztować prawie 74 mln zł. Co ciekawe projekt uzyskał dofinansowanie ze środków Unii Europejskiej w wysokości ponad 40 mln zł. Jako Innowacyjny Park Rozrywki połączenie technologii, rozrywki, edukacji: edutainment. Na początek mowa jest o powierzchni 30 ha.
Inwestor, ENERGY 2000 - TECHNICO M.A. Goczał Sp. Jawna, miał o tyle łatwo, że cały teren pod park kupił od jednego właściciela. W styczniu wyłoniono wykonawcę projektu, wszystko idzie zgodnie z zapowiadanymi planami. Park ma być podzielony na kilka stref, a ze wstępnych zapowiedzi wynika, że urządzenia zostaną sprowadzone z Włoch. Biorąc pod uwagę znacznie mniejszą skalę oraz większe postępy prac można oczekiwać, że o ile nie nastąpią nagłe sytuacje, w 2014 roku park zostanie otwarty.