Ruch powrotny do przełamanego oporu, czy pułapka wybicia?
Poniedziałkowe notowania na rynku kontraktów terminowych na indeks 20 największych spółek rozpoczęły się neutralnie, kurs otwarcia ukształtował się na poziomie 1 944 pkt, czyli 3 pkt powyżej poniedziałkowego kursu zamknięcia.
09.06.2009 08:18
Po wzroście czerwcowych kontraktów w pierwszych minutach handlu i wyniesieniu FW20M09 do dziennego maksimum na poziomie 1 957 pkt, nastąpiło trwające przez pozostałą część sesji systematyczne dołowanie notowań. Około godziny 16.00 w wyniku ciągłego przyrostu podaży dzienne minimum zostało ustanowione na poziomie 1 903 pkt. Ostatecznie FW20M09 zakończyły notowania na poziomie 1 919 pkt, tracąc do poniedziałkowego kursu zamknięcia 1,44%. Wolumen obrotów wyniósł 47,5 tys. sztuk.
Pierwsza sesja nowego tygodnia przebiegła w fatalnych nastrojach. Na wykresie kontraktów terminowych FW20M09 pokazała się druga z rzędu czarna świeca z niewielkim dolnym cieniem. Strona podażowa przełamała wczoraj wsparcie będące pokonanym w zeszłym tygodniu szczytem konsolidacji jesienno-zimowej na poziomie 1 927 pkt. Bardziej wiarygodnym jednak sygnałem będzie ewentualne pokonanie przez WIG20 analogicznego wsparcia znajdującego się na 1 920 pkt, które wczoraj zostało poddane próbie wytrzymałościowej. Gra obecnie toczy się o wysoką stawkę. Jeśli sprzedającym uda się sprowadzić kursy poniżej poziomu 1 910 pkt (1 920 pkt dla WIG20), to poprzedni tydzień należy uznać, jako pułapkę wybicia, a co się z tym wiąże – w najlepszym scenariuszu kursy będą poruszały się ponownie w trendzie bocznym. Jeśli jednak na dzisiejszej sesji powyższe poziomy zostaną wybronione, to dwudniowe spadki będą jedynie ruchem powrotnym do przełamanego oporu, potwierdzającym wybicie i siłę rynku. Spadkowa wymowa wczorajszej sesji
zmniejszana jest przez zachowanie LOP, której zmiany były zgodne z kierunkiem kursów. Oznacza to, że obecna przecena jest tylko korektą i należy spodziewać się ponownego ataku na ostatnie maksima. Niestety tutaj kończą się dobre wiadomości. Po wczorajszej sesji RSI oraz Composite Index kontynuują spadki (RSI odnotowało wielokrotną dywergencję bessy). Dodatkowo sygnał sprzedaży został wygenerowany przez Derivative Oscillator. Wydaje się, że w świetle wskazań oscylatorów mocniejsza korekta dotychczasowych wzrostów jest w najbliższym czasie nieunikniona.
BM Banku BPH